"Zinedine Zidane doznał kontuzji lewego nadgarstka, przez co nie będzie zdolny do klaskania w dzisiejszym meczu przeciwko Atalancie. Szanse na awans Realu drastycznie spadły" [Nieśmieszny żart]
Największy fan Rakiticia na tej stronie wśród dzisiejszych 9291 pozytywnych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzonych testem. Także nie możecie powiedzieć, że to nie istnieje ;) Moja odporność była raczej bardzo dobra, przeziębiony byłem ostatni raz z 2 lata temu. Także młode, zdrowe osoby też na to chorują. Jeśli chodzi o objawy, to potężne osłabienie, przez jeden dzień leżałem rozwalony jak żaba na liściu z temperaturą powyżej 38,5, utrata węchu (smak czułem), teraz już tylko jestem delikatnie osłabiony. Uważajcie na siebie Ramblowicze ;D Jak coś, to nic mi nie zapłacili za ten wpis, więc raczej choroba sama w sobie nieopłacalna ;)
Komentarze
0
@doc w następnym tygodniu to już na pewno.
2
@Fido66 biała czekolada to jest podczekolada. Tylko tyle mam do powiedzenia.
4
@YouTuber zajebiste.
3
@Nano22 ładny obrazek z koniem.
1
@taris where Aspas.
376
XD.
Coraz durniejsze te wymysły.
348
Z jednej strony fajnie, że Real przegrał, a z drugiej strony zajebiście.
220
"Zinedine Zidane doznał kontuzji lewego nadgarstka, przez co nie będzie zdolny do klaskania w dzisiejszym meczu przeciwko Atalancie. Szanse na awans Realu drastycznie spadły" [Nieśmieszny żart]
Widzę, że nawet się spodobał ;)
217
Chłopy nie strzelają 2 karnych i 4 patelni a potem zaczyna się zwalnianie Koemana.
215
Największy fan Rakiticia na tej stronie wśród dzisiejszych 9291 pozytywnych przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzonych testem.
Także nie możecie powiedzieć, że to nie istnieje ;)
Moja odporność była raczej bardzo dobra, przeziębiony byłem ostatni raz z 2 lata temu. Także młode, zdrowe osoby też na to chorują.
Jeśli chodzi o objawy, to potężne osłabienie, przez jeden dzień leżałem rozwalony jak żaba na liściu z temperaturą powyżej 38,5, utrata węchu (smak czułem), teraz już tylko jestem delikatnie osłabiony.
Uważajcie na siebie Ramblowicze ;D
Jak coś, to nic mi nie zapłacili za ten wpis, więc raczej choroba sama w sobie nieopłacalna ;)