@LMAlien Felix na pewno odejdzie z Atletico, jednak czy odejdzie do nas? Marne szanse, jeśli nie zerowe. Najprawdopodobniej będzie licytacja, w której nawet nie weźmiemy udziału, bo nasze oferty będą wyśmiane.
Griezmann był kupiony, bo to była "okazja rynkowa", nikt nie myślał nad tym jak wpasować tego zawodnika do drużyny, tylko o obniżonej klauzuli. Sam zawodnik być może chciał coś wygrać w Europie na poziomie klubowym i pograć sobie z Messim, nie zdawał sobie sprawy do jakiej patologii przyszedł. Nigdy się nie dowiemy jakby się sprawował pod batutą szkoleniowca, który miałby na niego pomysł, to był toksyczny związek, szczególnie dla Griezmanna, który harował na boisku, a jednocześnie był przez większość czasu zupełnie niewidoczny. O dziwo statystyki miał dobre, jedne z najlepszych w kadrze, ale to też dlatego że grał dosłownie wszystko. Jednak obraz gry był straszny, Griezmann był zagubiony w ataku, wymagało się od niego rajdów i dryblingu, miał za to wielki udział w obronie, często większy niż w ataku. Dużym plusem był też brak urazów, maszyna nie do zdarcia, ale fakty były takie że męczył się Griezmann, męczyła się Barcelona, męczyli się kibice.
Niestety chyba już nie możemy liczyć na wielkiego Fatiego, wielka szkoda, bo talent to niesamowity, jednak jeżeli będąc pod lepszą opieką medyczną i szkoleniową i z bardzo ostrożnym trenerem, który dawkował mu minuty to nadal się powtarza...Będzie niezły problem na lewym skrzydle, na Felixa nas nie stać, Fati idzie drogą Dembele, o takich frykasach jak Nico Williams możemy zapomnieć, a Torres męczy siebie i nas tam okrutnie.
To jeszcze nie to, ale na pewno krok naprzód, przede wszystkim zupełnie inne podejście i mobilność. Świetna postawa Peni, jeden z najlepszych na boisku dzisiaj, bez niego przegralibyśmy. Martinez zalicza kolejne dobre spotkanie, co bardzo cieszy, szczególnie widząc co gra teraz Kounde, bardzo elektryczny, widać duży brak pewności siebie i kiepskie czytanie gry, zarówno w obronie, jak i przy piłce. Cancelo dzisiaj zaorał okrutnie - zawodnik meczu. Martwi mnie trochę postawa Pedriego i Gundogana w ataku, mają momenty, ale później Pedri niemal zniknął, a Gundogan wręcz popsuł kilka akcji ofensywnych. Raphinha w swoim stylu, wydaje się że gdy ma piłkę to wie co ma z nią zrobić, ale praktyka temu często zaprzecza, ale wypracował sporo sytuacji kolegom, dużo też mocnych strzałów, które były wyblokowane, wielka szkoda tego ostatniego, byłaby piękna bramka. Felix nie zaczął dobrze, ale potem znajdywał przestrzenie i skończyło się to golem, znów poprzeczka, ma do nich pecha. Lewandowski zaskoczył mnie w pierwszej połowie, bo, jak nie on, zagrywał z sensem i precyzją, w drugiej jednak wrócił do swoich zwyczajów, ale przeszkadzał mnie niż zwykle więc na mały plus. Spięli tyłki i wygrali co powinni, ale to nadal poniżej ich możliwości, wróciła też kolejna klątwa Barcy - Jak gramy dobrze, to marnujemy wszystko hurtem.
@Matix90 Z ciężkim serduchem czytam i często zgadzam się z krytyką Xaviego, bo uwielbiam gościa, który był geniuszem na boisku, bardzo chciałbym żeby mu się powiodło, ale obawiam się że tylko nasze problemy finansowe go tu trzymają.
Nie wiem jak można bronić Lengleta, ewidentny łokieć w twarz z premedytacją. Bardzo głupie zagranie i w pełni zasłużona czerwona kartka, no sorry, ale Ramosa w Barcy to chyba nikt sobie nie życzy. Tępić jak najwcześniej się da, var dalej działa.
Komentarze
1
@LMAlien Felix na pewno odejdzie z Atletico, jednak czy odejdzie do nas? Marne szanse, jeśli nie zerowe. Najprawdopodobniej będzie licytacja, w której nawet nie weźmiemy udziału, bo nasze oferty będą wyśmiane.
1
Griezmann był kupiony, bo to była "okazja rynkowa", nikt nie myślał nad tym jak wpasować tego zawodnika do drużyny, tylko o obniżonej klauzuli. Sam zawodnik być może chciał coś wygrać w Europie na poziomie klubowym i pograć sobie z Messim, nie zdawał sobie sprawy do jakiej patologii przyszedł.
Nigdy się nie dowiemy jakby się sprawował pod batutą szkoleniowca, który miałby na niego pomysł, to był toksyczny związek, szczególnie dla Griezmanna, który harował na boisku, a jednocześnie był przez większość czasu zupełnie niewidoczny.
O dziwo statystyki miał dobre, jedne z najlepszych w kadrze, ale to też dlatego że grał dosłownie wszystko. Jednak obraz gry był straszny, Griezmann był zagubiony w ataku, wymagało się od niego rajdów i dryblingu, miał za to wielki udział w obronie, często większy niż w ataku. Dużym plusem był też brak urazów, maszyna nie do zdarcia, ale fakty były takie że męczył się Griezmann, męczyła się Barcelona, męczyli się kibice.
4
Niestety chyba już nie możemy liczyć na wielkiego Fatiego, wielka szkoda, bo talent to niesamowity, jednak jeżeli będąc pod lepszą opieką medyczną i szkoleniową i z bardzo ostrożnym trenerem, który dawkował mu minuty to nadal się powtarza...Będzie niezły problem na lewym skrzydle, na Felixa nas nie stać, Fati idzie drogą Dembele, o takich frykasach jak Nico Williams możemy zapomnieć, a Torres męczy siebie i nas tam okrutnie.
6
To jeszcze nie to, ale na pewno krok naprzód, przede wszystkim zupełnie inne podejście i mobilność. Świetna postawa Peni, jeden z najlepszych na boisku dzisiaj, bez niego przegralibyśmy. Martinez zalicza kolejne dobre spotkanie, co bardzo cieszy, szczególnie widząc co gra teraz Kounde, bardzo elektryczny, widać duży brak pewności siebie i kiepskie czytanie gry, zarówno w obronie, jak i przy piłce.
Cancelo dzisiaj zaorał okrutnie - zawodnik meczu.
Martwi mnie trochę postawa Pedriego i Gundogana w ataku, mają momenty, ale później Pedri niemal zniknął, a Gundogan wręcz popsuł kilka akcji ofensywnych.
Raphinha w swoim stylu, wydaje się że gdy ma piłkę to wie co ma z nią zrobić, ale praktyka temu często zaprzecza, ale wypracował sporo sytuacji kolegom, dużo też mocnych strzałów, które były wyblokowane, wielka szkoda tego ostatniego, byłaby piękna bramka.
Felix nie zaczął dobrze, ale potem znajdywał przestrzenie i skończyło się to golem, znów poprzeczka, ma do nich pecha.
Lewandowski zaskoczył mnie w pierwszej połowie, bo, jak nie on, zagrywał z sensem i precyzją, w drugiej jednak wrócił do swoich zwyczajów, ale przeszkadzał mnie niż zwykle więc na mały plus.
Spięli tyłki i wygrali co powinni, ale to nadal poniżej ich możliwości, wróciła też kolejna klątwa Barcy - Jak gramy dobrze, to marnujemy wszystko hurtem.
0
@Matix90 Z ciężkim serduchem czytam i często zgadzam się z krytyką Xaviego, bo uwielbiam gościa, który był geniuszem na boisku, bardzo chciałbym żeby mu się powiodło, ale obawiam się że tylko nasze problemy finansowe go tu trzymają.
70
Żenada, porażka, wstyd i skrajna niekompetencja, nie rozumiem i nie mam zamiaru zrozumieć. Nie powinno mu to nawet przejść przez myśl.
59
Haha, wpis ewidentnie w jego stylu, to jest ta energia, nie zatrzymuj się Dani, szacuneszek :D
57
Nie wiem jak można bronić Lengleta, ewidentny łokieć w twarz z premedytacją. Bardzo głupie zagranie i w pełni zasłużona czerwona kartka, no sorry, ale Ramosa w Barcy to chyba nikt sobie nie życzy. Tępić jak najwcześniej się da, var dalej działa.
55
Ciężko mi w to uwierzyć, City walczy o wszystko, a Torres jest kluczowy.
51
Oj Jurek, Jurek, ja rozumiem że kupon nie wszedł i że wspominasz ławkę Realu z łezką w oku, ale takie wysrywy to aż nie przystoi starszemu panu ;)