Nie miał zbyt wiele do roboty, jednak należy wyróżnić wyłapane dośrodkowania w 12’, 42’ czy 55’. Na początku spotkania kilkukrotnie zagrywał niecelnie, na przykład w 4’ czy 7’. Plus za dobre długie podanie w 35’. Do tego zanotował więcej celnych podań niż Gavi i Kessie razem wzięci. Zawodnik Meczu ze wzgledu na brak innych opcji.

Grał jedynie chwilę, gdyż musiał opuścić murawę z powodu kontuzji, lecz już w 5’ nie upilnował Borjy w polu karnym, co poskutkował groźną okazją gospodarzy.

W niektórych momentach miał problem z dokładnością podań (np. 13’), a w 87’ popełnił błąd w polu karnym, przez co Getafe było blisko gola. Choć błąd poważny, to wcześniej akcję powinien zatrzymać Eric. W 5’ zaliczył przechwyt, ale kilka sekund później podawał pod nogi, a w 24’ zablokował dośrodkowanie. W 47’ próbował uderzyć zza pola karnego, jednak jego strzał został zablokowany, a w 84’ przebił się z piłką pod pole karne i został mocno potraktowany. W ogólnym rozrachunku przeciętny występ.

Dobrze, że próbował otwierających podań, ale z taką dokładnością nie dawały one Barcelonie zbyt wiele. Francuz psuł zagrania w 12’, 14’, 21’, 40’ czy 81’. Do tego w 25’ nie upilnował w polu karnym Unala, który oddał strzał głową, a w 69’ został wyprzedzony. Małe plusy za interwencje w 4’, 52’ i 66’. Słabo.

Jemu także brakował celności – w 24’ prosto stracił piłkę, w 31’ dogrywał na aut, a w 57’ źle dośrodkowywał. Lepsze dogrania notował w 7’ (świetny przerzut i dobre dośrodkowanie), 8’, 43’ (dogranie z rzutu wolnego) czy świetne zagranie w pole karne w 56’. To jednak za mało na pozytywną oceną. Mecz do zapomnienia.

Co można napisać na temat zawodnika, który w meczu notuje tylko 15 podań? Niewiele. Już w 7’ Iworyjczyk zepsuł akcję złym podaniem, a w 10’ próbował górnego podania w pole karne. W 19’ i 21’ zanotował przechwyty, a w 54’ oddał mocny strzał, jednak ze spalonego. Do tego w 40’ stracił posiadanie. Powinien zostać wcześniej zmieniony za któregoś z młodych piłkarzy, którzy czekają na szansę.

Zdecydowanie najlepszy w środku pola, choć trzeba przyznać, że nie było to trudne zadanie. Zaczął od straty w 2’, po której Gavi niesłusznie otrzymał żółtą kartkę. Możemy wyróżnić kilka udanych zagrań – w 38’ rozciągnął akcję, w 41’ posłał dobre długie podanie do Raphinhi, jednak ten zagrał ręką, w 47’ dobrze dośrodkował do Roberta, a w 53’ udanie dograł górą w szesnastkę do Jordiego Alby. Do tego w 11’ i 78’ przyspieszał ataki dograniami między liniami, a plusy można dopisać za wybicie w 66’ i wywalczenie rzutu wolnego blisko pola karnego w 74’. Niestety nie wszystkie próby podań okazywały się celne, ale z tym problemy miał niemal każdy zawodnik (38’, 46’).

11 celnych podań w meczu, w tym trzy w drugiej połowie, to dla pomocnika Barcelony uwłaszczający rezultat. Można było odnieść wrażenie, że po otrzymaniu żółtej kartki w 2’ grał z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Pokazał się w 8’, gdy świetnie obrócił się z piłką i próbował prostopadłego podania w pole karne. Plus za powrót do defensywy i odbiór w 51’ i wywalczony rzut wolny blisko szesnastki w 93’. W 39’ nieudanie dośrodkowywał, w 62’ zaliczył stratę, a w 77’ słabo uderzał. Powinien zostać zmieniony.

Potrafił tworzyć zagrożenie, ale podejmował też złe decyzje. Wyróżnić możemy podanie między liniami w 10’, dobry strzał zza pola karnego w 26’, udane dośrodkowanie do Balde w 30’, niezłe dogranie w 37’, odbiór w 69’, udane zagranie w 75’ czy groźne uderzenie w 75’. W 29’ fatalnie podawał i zepsuł akcję, w 72’ zaliczył prostą stratę, ale odzyskał piłkę. Pomimo strat posiadania i niezbyt dobrych decyzji, był zawodnikiem ofensywy, który dawał najwięcej konkretów.

Wciąż widać, że nie jest na najwyższym poziomie. W 19’ utrzymał się przy piłce, ale jego długie podanie okazało się za mocne. W 15’ powinien wyciągnąć więcej z akcji, jednak nie zdołał opanować podania, a w 23’ powalczył ze stoperem, lecz pojedynek przegrał. Plus za zachowanie w 26’, po którym strzał w słupek oddał Raphinha. W 32’ próbował prostopadłego podania w pole karne, a w 47’ i 56’ oddał strzały głową.

Eksperyment Xaviego z Alejandro na skrzydle się nie powiódł. Nie możemy wyróżnić zbyt wielu pozytywnych momentów. Starał się przyspieszać niektóre ataki i łamać akcje do środka, ale często był też powstrzymywany. W 15’ udanie dośrodkowywał, a w 26’ trafił w słupek – powinien znacznie lepiej się wtedy zachować. W 29’ i 36’ został prosto zatrzymany, a w 44’ prosto stracił. Podobnie w 50’, a także w 55’, kiedy nie wyszedł mu drybling. Plus za przechwyt w 64’ i niezłe dogranie w 92’. W 79’ popisał się strzałem, jednak zdecydowanie zbyt mocnym, by mógł stworzyć jakiekolwiek zagrożenie.

Przez moment grał na prawej obronie. Wyróżnić możemy dogrania między liniami w 28', 39' i 87', blok strzału w 28', wybicie w 42' czy twardy odbiór w 56'. Niestety w 87' został łatwo ograny.

W 79’ stracił piłkę w środku pola. Poza tym nie możemy nic wyróżnić.

Niewiele możemy napisać o jego wejściu. W 90’ ruszył z ofensywną szarżą, jednak piłkę stracił. 

Chwilę po wejściu zanotował odbiór, a w 91’ mocno dośrodkowywał. Z kolei dogranie w 93’ całkowicie zepsuł.