Solidne spotkanie w wykonaniu Niemca. Przy straconej bramce obronił pierwszy strzał, jednak przy dobitce nie mógł zbyt wiele zrobić i winą należy tu obarczyć kolegów z zespołu. W grze nogami niczym szczególnym się nie wyróżnił. Większość długich podań była niecelna (np. 13., 16. minuta), a udane dogrania można wyróżnić w 46., 76. i w 87. minucie. Kilkukrotnie wyłapał dośrodkowania (16., 23., 48. minuta), a dobre interwencje notował w 22., 29. i 91. minucie. Nota wyjściowa.

Pojawienie się Oscara w wyjściowej jedenastce mogło być małym zaskoczeniem i wielu miało obawy o jego dyspozycję i pojedynki na skrzydle, jednak Hiszpan poradził sobie naprawdę dobrze. Nie przegrywał zbyt wielu starć, a Insigne miał z nim spore problemy. Już w 3. minucie dobrze naciskał na rywala, a chwilę później wyszedł wysoko i zanotował odbiór na połowie Napoli. W 8. minucie przechwycił podanie, w 12. minucie zablokował dośrodkowanie, a w 25. minucie kolejny raz założył pressing, co przywróciło Barcelonie posiadanie. W 26. minucie Mingueza wygrał pojedynek główkowy, w 36. minucie popisał się odbiorem, a w 45. minucie udanie dograł w pole karne. Do tego dochodzi niezłe długie podanie do Gaviego w 79. minucie. Nie zawsze było jednak tak dobrze. Przyczepić można się do straty z 17. minuty, słabego dogrania z 19. minuty, sytuacji z 22. minuty, w której dość prosto został ograny, czy też niecelnego podania z 35. minuty. Brawo za wyłączenie z gry Lorenzo i umiejętne stosowanie pressingu.

Kilkukrotnie przyspieszył ataki podaniami między liniami (1., 42., 50. minuta), a w 81. minucie ładnie rozciągnął grę przerzutem. Z piłką przy nodze wyglądał przyzwoicie, lecz nie wszystkie zagrania byłe celne (w 6. czy też 43. minucie zepsuł dogrania), co skończyło się stratami. W 2., 11., 36. minucie przechwycił piłki, a w 12. minucie wybijał głową. Do tego dochodzi sytuacja z 37. minuty, w której bez problemu powstrzymał Osimhena. Przy straconej bramce jako jedyny starał się zapobiec strzałom i do samego końca krył swojego zawodnika.

Dobrze wiemy, że Garcia potrzebuje minut, by zacząć prezentować wysoką formę. Regularna gra u młodego Hiszpana jest bardzo ważna i możemy być pewni, że z kolejnymi minutami Eric będzie jeszcze pewniejszy. Już w meczu z Napoli mogliśmy zauważyć poprawę i być zadowoleni z jego dyspozycji. W 11. minucie przeciął podanie, w 17. minucie wybijał dośrodkowanie, a chwilę później zanotował przechwyt dzięki pewnej interwencji. W 33. minucie miał ważne przecięcie, a kolejne przejęcie zanotował w 71. minucie. W wyprowadzeniu piłki solidnie, choć wciąż nie na swoim najwyższym poziomie. W 39., 46., 66. i 72. minucie przyspieszał akcje podaniami między liniami. W 21. i 61. minucie dogrywał niecelnie i zanotował straty, a w 51. minucie został ograny przez Osimhena.

Nie był to najlepszy występ w wykonaniu Jordiego. Przy straconej bramce w 29. minucie poszedł na raz wślizgiem i wiele podejmowanych przez niego decyzji w tym meczu było nietrafionych. Słabe lub niecelne dogrania notował w 6., 11., 46., 47. i w 79. minucie. Przełożyło się to na liczne straty. Na przyzwoite dośrodkowanie musieliśmy czekać aż do 93. minuty. Dwadzieścia minut wcześniej oddał nieudany strzał. Słabo.

W tym spotkaniu na pewno warto wyróżnić ilość pracy, jaką wykonał w defensywie. W 6. minucie popracował w pressingu, w 10. minucie zanotował przechwyt po wejściu wślizgiem, w 22. minucie odbiór i odzyskana piłka także w 53. minucie. W 15. minucie powalczył, wszedł w pole karne i mocno uderzył na bramkę, a cała akcja skończyła się rzutem rożnym. W 46. minucie przyspieszył atak podaniem między liniami, a w 53. minucie Nico spróbował uderzenia zza pola karnego i był to niezły pomysł, jednak Meret ze strzałem sobie poradził. Do tego wszystkiego dochodzą oczywiście straty w 22., 25. i 31. minucie. Dzięki technice z łatwością wychodził spod nacisków ze strony rywali i solidnie wyglądał z piłką przy nodze. Zbiera cenne doświadczenie w Europie, liczymy na więcej minut w nadchodzących pojedynkach.

Najsłabszy z trójki pomocników. Najbardziej w oczy rzuca się jego bierność i statyczna pozycja przy bramce Napoli, gdzie przy dwóch uderzeniach nie ruszył się z miejsca i stał przez cały czas w miejscu. Kilkukrotnie potrafił przyspieszyć grę i wyjść spod pressingu, ale miewał też straty po prostych podaniach (np. 50. i 52. minuta). W 9. minucie rozciągnął grę przerzutem, a między liniami dogrywał w 14., 46., 48. i 60. minucie. Na plus można dołożyć dobre dośrodkowanie z 15. minuty i przechwyt w 45. minucie. Ponownie brakowało odważniejszych podań i zagrań w ostatnią tercję.

Odpowiedzialny za kreację, przechodziła przez niego większość ataków i jako jedyny starał się grać do przodu. Powinien skończyć to spotkanie z co najmniej jedną asystą na koncie. Już w 5. minucie oddał mocny strzał, jednak nie stworzył nim zagrożenia. W 7. minucie posłał prostopadłe podanie, a w 23. minucie dobrze zagrał do Adamy. W 26. i 27. minucie rozciągnął grę celnymi przerzutami, a w 28. minucie świetnie zagrał do wychodzącego Aubameyanga, a jego dogranie powinno skończyć się udziałem przy bramce. Przytomnie zagrywał także w 46. minucie (dwukrotnie), a w 52. minucie młody Hiszpan znakomicie opanował piłkę, oderwał się od obrońcy i podał do Gabończyka. Do tego dochodzi przejęcie w 69. minucie, długa piłka z 87. minuty i bardzo dobre dogranie piętą do Ferrana, które powinno zostać zamienione na gola. W 93. i 97. minucie także udanie dogrywał w szesnastkę Napoli. W końcówce przydarzały mu się straty i kilka podań posłał na aut (25., 66., 82., 87. minuta). Nie były to jednak znaczące błędy i jego gra w tym meczu zasługuje na wyróżnienie. Z nim na boisku tempo przyspiesza, gra wchodzi na wyższy poziom, a na jego obecności zyskują poszczególni piłkarze. Zdecydowany zawodnik meczu, bardzo dobry występ.

Słabiej niż w poprzednich meczach, ale tym razem jego dośrodkowanie trafiło w rękę obrońcy, co skończyło się rzutem karnym. Poza tym wiele jego akcji było powstrzymywanych (np. 1., 2. minuta) i nie wszystkie dogrania zasługują na wyróżnienie. Słabo dogrywał w 27. minucie, jednak w 33. minucie wyglądało to już lepiej. W 47. minucie wygrał pojedynek, ale zagranie w szesnastkę było przeciętne. Na plus dochodzi odbiór z 48. minuty.

Dobry mecz. Trzeba docenić jego zaangażowanie i pracę w pressingu, gdyż to po jego przechwycie w 2. minucie oddał groźny strzał, a po jego podaniu stuprocentową sytuację zmarnował Ferran. W 54. minucie oddał strzał zza pola karnego, dziesięć minut później pociągnął akcję i uderzył zza szesnastki, w 77. minucie dobrze zagrał do Dembele, a w 78. minucie ponownie do Torresa. W 5., 45. minucie zanotował straty, jednak nie były one znaczące. Często schodził do skrzydła, ściągał obrońców, starał się pomagać w rozegraniu. Można być zadowolonym z jego postawy.

W 59. minucie wykorzystał karnego, który doprowadził do wyrównania, jednak ten mecz powinien skończyć z hattrickiem na koncie i zmarnowane okazje znacznie obniżają końcową notę Hiszpana. Liczymy, że skuteczność przyjdzie z czasem i należy pamiętać, że Ferran wciąż nie jest w najlepszej formie fizycznej i rytmie meczowym. Cieszyć może fakt, że do tych sytuacji napastnik dochodzi, a nie znika na większość spotkania, jak było to chociażby w przypadku Antoine’a Griezmanna. Wyróżnić możemy dobre podanie do Aubameyanga w 15. minucie, powrót do defensywy w 42. minucie i przerwanie akcji Napoli, cofnięcie się w 42. minucie i rozegranie na skrzydło i przyspieszenie akcji zagraniem do Dembele w 72. minucie. W 5., 51., 53., 56., 68., 81. minucie notował straty po nieudanych dryblingach lub niecelnych podaniach, a w 28., 36., 71. minucie oddał słabe strzały. W 88. i 91. minucie spudłował w dogodnych sytuacjach.

Powiew świeżości w linii pomocy i dobra współpraca z Ousmane'em, jednak bez konkretów. Na plus przechwyt w 77. minucie i ładne podanie do Dembele w pole karne z 88. minuty. Nota wyjściowa.

Wchodził na boisko przy akompaniamencie gwizdów i z pewnością pierwsze minuty na murawie nie były dla niego łatwe. Całe szczęście gwizdy nie zrobiły na Dembele zbyt dużego wrażenia i Francuz zanotował dobre wejście. W 72. minucie dograł w pole karne, jednak obrońca zdążył z interwencją, a chwilę później oddał strzał, jednak został on zablokowany. W 87. minucie wszedł w pole karne i napędził akcję, w 88. minucie położył zawodnika i dobrze dośrodkowywał, w 89. minucie ładnie dogrywał, a w 97. minucie kolejny raz udanie dograł w pole karne. Aktywny, wystrzegający się strat i siejący popłoch w szeregach obronnych rywala.

Uspokoił mecz i końcówka spotkania zdecydowanie należała do Barcelony. Nie podejmował zbyt dużego ryzyka i w większości ograniczył się do prostych wyborów. W 70. minucie rozciągnął akcję na skrzydło, a w 81. minucie zanotował przerzut. W 69. minucie za mocno podawał, a w 71. minucie przegrał pojedynek w środku pola. Nota wyjściowa dla Sergio.

Wyróżnić trzeba dobre dośrodkowanie z 89. minuty, które mogło skończyć się asystą i powstrzymanie ataku Napoli w 99. minucie. Pomimo tego, że grał krótko, potrafił podłączyć się do akcji ofensywnych.

Może zadziwiać łatwość, z jaką Luuk dochodzi do okazji strzeleckich. W 89. minucie uderzył przewrotką, jednak piłka przeleciała obok bramki. W 92. minucie ponownie wyszedł na pozycję i wyłożył piłkę Ferranowi, a w 97. minucie oddał strzał głową. Dobre wejście. Może nadszedł czas na występ od pierwszych minut?