Głównie można pochwalić go za wyjścia z bramki, przytomne i przedwcześnie kończące ataki Sevilli. Takie wyjścia, kiedy wybijał piłkę głową, notował między innymi w 15’ czy w 49’. W grze nogami bez większych zastrzeżeń, Hiszpan wybierał bezpieczne opcje. W 48’ możemy przyczepić się do niepewnego wyjścia z bramki przy rzucie wolnym.

Solidnie. Czujny, skupiony, często grający na jeden kontakt i pojawiający się z różnym skutkiem w ofensywie. Zaczął co prawda od niezbyt dobrego odegrania w 8’, a minutę później zaliczył przechwyt, a potem stratę, która rozpoczęła kontratak Sevilli, co obniża jego notę. Później było jednak lepiej. W 17’ udanie dograł w pole karne, w 28’ przepuścił piłkę między nogami przy golu Pedriego, w 34’ zanotował świetne otwierające dogranie do Raphinhi. Do tego w 67’ i 78’ popisał się odbiorami, a w 82’ zaliczył udział przy bramce Pablo Torre.

Bezbłędny. Pomimo tego, że nie miał zbyt wiele do pracy, to wykazał się dojrzałością, skupieniem i był wartością dodaną w wyprowadzeniu piłki. W 7’ rozciągnął akcję podaniem, w 26’ wygrał pojedynek i odebrał futbolówkę, w 34’ zaliczył udany przerzut, a w 35’ czy 47’ zanotował przechwyty. Do tego dochodzi przerwanie akcji Sevilli w 58’, bardzo dobra podwójna interwencja w 78’ czy przyspieszenie akcji dograniem między liniami w 86’.

W swoim stylu - pewny i zdecydowany. Pochwalić możemy za celne przerzuty, które rozciągały akcje Barcelony - 1’, 13’, 30’ czy 73’. W 27’ zaliczył przechwyt, w 28’ udanie interweniował wślizgiem, a w 53’ zanotował odbiór, choć zaraz stracił piłkę. Drobny minus za niecelne dogranie przy wyprowadzeniu piłki w 13’.

Aktywny, często zapuszczający się do ofensywy, ale bez większych konkretów. Pochwalić można za dobre podanie w pole karne do Ansu w 5’, powrót w 19’ i wypchnięcie rywala z pola karnego, wygrany pojedynek w defensywie w 25’, przechwyt w 41’. W przypadku ataku szału jednak nie było - w 11’ niecelne dośrodkowanie, w 13’ jego dośrodkowanie zostało wybite, w 38’ jego dogranie jest blokowane, w 40’ podobnie, a w 80’ ruszył z dryblingiem, jednak stracił. Do tego dochodzi niecelny strzał w 86’.

Kolejny bardzo dobry występ. Świetnie ustawiający się, zarówno w fazie defensywnej, kiedy odbierał piłki, jak i w fazie ofensywnej, gdy pokazywał się jako opcja do podania, do tego umiejętnie poruszał się między liniami i potrafił przyspieszać akcje. Interwencje w obronie notował w 6’, 10’, 11’, 18’ (x2), 19’ (blokuje strzał Lukebakio), w 20’ interweniuje wślizgiem, a w 34’ przechwycił piłkę w polu karnym. Futbolówkę zgarnął także w 51’. Na plus dogrania między liniami w 32’ czy 48’, a także przerzut w 68’. Doczepić możemy się tylko do nieudanego rozciągnięcia akcji w 3’. Duże brawa.

Świetny, dyrygujący drugą linią, aktywny w pressingu, znakomity w kreacji i do tego z pięknym trafieniem. Już w 6’ udanie dograł między liniami, a w 17’ umiejętnie rozciągnął akcję. W 22’ ponownie rozszerzył atak podaniem, a w 25’ dogrywał górą w pole karne do Roberta. W 28’ popisał się bardzo dobrym uderzeniem i podwyższył prowadzenie. W 33’ kolejny raz zagrywa wertykalnie, w 52’ dogrywa z rzutu rożnego i w 55’ sam przytomnie napędza akcję. Do tego w 71’ posłał świetnie dogranie w szesnastkę do Ansu, co powinno skończyć się asystą, a z kolei w 75’ wypuścił na skrzydle Lamine Yamala i kolejne dobre zagranie posłał w 77’. Na plus również przechwyt w 39’. Kluczowy, oby tak dalej.

Ponownie z asystą i udanym występem. Wyróżnić możemy przytomne podanie do Raphinhi w 22’, a w 36’ popisał się świetnym lekkim dograniem, delikatnym kontaktem z piłką, które przyspieszyło akcję, a następnie chwilę później sam pociągnął atak do przodu i wyłożył piłkę Robertowi Lewandowskiemu. W 38’ dobrze dograł w pole karne do Ansu, w 47’ pokazał publiczności swoją technikę w dryblingu, lecz ostatecznie utracił posiadanie. W 47’ uderzył na bramkę zewnętrzną częścią stopy i był o włos od wspaniałej bramki, a w 48’ napędził kolejną akcję i został sfaulowany na żółtą kartkę. Z kolei w 49’ posłał zewnętrzną częścią stopy otwierające dogranie do Raphinhi, a chwilę po tym ruszył z dryblingiem i wyłożył piłkę Brazylijczykowi. Do tego w 52’ został sfaulowany blisko pola karnego i w 61’ zaliczył odbiór. Na minus kilka strat (47’, 51’) czy zmarnowanie okazji w 40’ i nieczyste uderzenie w 75’.

Serce i płuca Barcelony, ponownie niezawodny. W jednej minucie biegający w ofensywie, a chwilę później odbierający piłkę w defensywie. Swoją pracowitością popisał się już w 3’, kiedy zanotował odbiór, a w 17’ wyłożył piłkę Ansu. W 20’ zablokował dośrodkowanie Peque w pole karne, a w 22’ wywalczył rzut karny. W 39’ oddał mocny strzał zza pola karnego, który do bramki skierował Robert Lewandowski, natomiast w 42’ zaliczył otwierające dogranie do Fatiego, a w 46’ podobnie dogrywał do Lamine Yamala. Do tego w 53’ zanotował imponujący powrót, dzięki któremu zatrzymał akcję, a w 55’ kolejny raz odzyskał futbolówkę.

Nie można powiedzieć, że zagrał słabo, nie można też powiedzieć, że w pełni wykorzystał daną szansę. Widać u niego poprawę, lepiej wygląda fizycznie, ale brakuje szybszych decyzji i lepszego zrozumienia z kolegami. Zaczął do przechwytu w 4’, ale chwilę później źle odgrywał, natomiast w 11’ udanie dograł w pole karne do Roberta. W 18’ oddał niecelny strzał i po kilku sekundach skutecznie założył pressing. W 38’ zepsuł akcję Barcelony, w 42’ kolejny raz Ansu zbyt wolno podejmował decyzję i zniweczył atak. W 56’ udanie zgrywał piłkę do Polaka, a w 71’ zaliczył prostą stratę i chwilę po tym oddał przeciętny strzał głową. Na plus doliczymy dogranie między liniami w 57’, które przyspieszyło atak. Są chęci i możliwości, ale sporo pracy przed Hiszpanem.

Ponownie wykonał swoją pracę, zdobywając istotne bramki. Zaczął od próby odegrania piętą w 6’, a w 8’ uratował piłkę na boisku w posiadaniu Barcelony zagrywając piętą. W 24’ Polak pewnie wykorzystał rzut karny, w 28’ udanie napędził akcję podaniem do Lamine Yamala, co skończył się udziałem w trafieniu, a w 39’ nieco szczęśliwie dobił strzał Raphinhi, podwyższając prowadzenie Barcelony. Na plus również wybicie z pola karnego i blok strzału w 48’, a także udane górne podanie do Raphy w 60’. Oczywiście nie wychodziło mu wszystko - w 11’ stracił piłkę, choć prawdą jest, że był w trudnej sytuacji, w 26’ źle odgrywał, a w 27’ nieudanie rozciągnął akcję długim podaniem. Do tego w 34’ zaliczył stratę, a w 35’ nie wykorzystał okazji po dobrym dograniu od Lamine Yamala.

Solidne wejście. W 73’ zaliczył udany zwód i wypuścił na skrzydle Ansu, a w 77’ odgrywał piętą.

Aktywny po wejściu - w 81’ z odbiorem, a w 86’ zaliczył udane płaskie podanie do Pau Victora. Głównie operujący po prawej stronie, widoczny i z oczywistymi chęciami do gry.

Dwie bramki, pomimo tego, że nieco szczęśliwe, to trzeba je docenić, zwłaszcza jak na krótki czas gry. W 77’ wypuścił na skrzydle Kounde, w 82’ wykończył akcję, w 86’ popisał się zwodem w polu karnym i dograł do Alejandro Balde, a w 88’ trafił z rzutu wolnego. Do tego w 93’ zaliczył ładne odegranie piętą, oby tak dalej.

Na plus wyróżnić możemy tylko dobre zgranie głową w 77’. W 78’ zagrywał do środka, lecz niecelnie.

Długo wyczekiwany powrót. W swoim stylu z dużym zaangażowaniem i energią. W 84’ odebrał piłkę, jednak sędzia odgwizdał faul. Do tego dochodzi kółeczko w środku pola w 92’, po którym został sfaulowany.