Przyszłość Ronalda Koemana w Barcelonie jest niepewna, w związku z czym dziennik Sport przedstawia możliwych kandydatów do zastąpienia go na stanowisku trenera. Opcji jest wiele, od ludzi związanych z klubem, aż po doświadczonych i utytułowanych szkoleniowców.
Xavi Hernández
Wszystko wskazuje na to, że prędzej czy później wróci do Barcelony i poprowadzi pierwszy zespół. Joan Laporta dał już jednak do zrozumienia podczas kampanii wyborczej, że na razie widzi go raczej w rezerwach, gdzie mógłby dalej się szkolić. Xavi ma na razie kontrakt z katarskim Al-Sadd i wielokrotnie powiedział, że trenowanie Barçy jest jego marzeniem.
Jordi Cruyff
W ostatnich dniach sporo o nim mówiono. Wiązano go z dyrekcją sportową, ale Cruff ma także doświadczenie trenerskie, choćby z Maccabi, reprezentacji Ekwadoru i Shenzhen. Laporta ma świetne relacje z jego rodziną i byłby to bardzo osobisty wybór prezydenta.
Jürgen Klopp
Ma umowę z Liverpoolem do 2024 roku, ale ten sezon nie był dla niego dobry. Jeśli zdecyduje się odejść, Barcelona będzie mogła na tym skorzystać. Część szatni miała już kilkukrotnie starać się o jego zatrudnienie, ponieważ uważa go za jednego z najlepszych trenerów na świecie, takich, którzy mogą prowadzić drużynę pokroju Barçy.
Gabi Milito
Laporta uwielbia zaskakiwać. Zrobił to z Guardiolą i wyszło mu to znakomicie. Teraz mógłby ponownie postawić na byłego piłkarza, czyli na Gabiego Milito, który na razie pracuje w Argentinos Juniors.
Thierry Henry
Podobnie jak Milito Francuz jest byłym zawodnikiem Barcelony i posiada charyzmę. Obecnie jest bezrobotny, a wcześniej był asystentem Roberta Martíneza w reprezentacji Belgii oraz prowadził AS Monaco i Montreal Impact.
García Pimienta
Postawienie na wewnętrzny talent. Trener Barçy B wiele razy mówił, że czuje się gotowy na przejęcie pierwszego zespołu i czeka na szansę. Na jego korzyść działa bardzo dobry sezon w wykonaniu rezerw.
Marcelo Gallardo
Już w poprzednich latach łączono go z Barceloną. Pracuje w River Plate i jest uważany za jednego z najbardziej innowacyjnych trenerów. Jego nazwisko pozostaje w grze, z której wykluczono już Nagelsmanna.
Komentarze (181)