Dziennik Sport szczegółowo opisuje dziś sytuację Ousmane’a Dembélé. Jak się okazuje, skrzydłowy może nie chcieć przedłużyć wygasającej za rok umowy, by móc odejść za darmo do innego klubu. Sprawia to, że Barcelona będzie próbowała sprzedać go już tego lata.
Francuz znacznie poprawił się w tym sezonie. Kontuzje w końcu zaczęły go omijać, a on dobrze odnalazł się w systemie Ronalda Koemana. W konsekwencji Barça około dwa tygodnie temu zaproponowała mu przedłużenie umowy, ale do tej pory nie dostała odpowiedzi. Klub podejrzewa, że może być to strategia mająca na celu umożliwienie mu odejścia za darmo w 2022 roku. Katalończycy nie mogą pozwolić sobie na takie ryzyko, więc latem wystawią Dembélé na sprzedaż. Oczekiwana cena to 50-60 mln euro, dzięki czemu transfer byłby całkowicie zamortyzowany.
Sport dodaje nawet, że otoczenie Ousmane’a negocjuje już ponoć z Juventusem darmowy transfer gracza kolejnego lata. Włosi są bardzo zainteresowani skrzydłowym i nie mają nic przeciwko czekaniu przez rok. Do uzgodnienia pozostają jedynie premie i pensja. To tylko utwierdza Barcelonę w przekonaniu, że konieczna będzie sprzedaż Dembélé latem.
- Ten sezon jest lepszy, mocno się poprawiłem, mam trenerów przygotowania fizycznego, inaczej przygotowuję się do meczów. Wszystko się zmieniło – mówił piłkarz. Jak się jednak okazuje, nie jest on na tyle zadowolony, by chcieć zostać na Camp Nou. Ostatnio pojawiły się u niego też problemy z kością łonową. Z początku nie uniemożliwiały mu gry, ale niedawno wykluczyły go z kadry na mecz z Getafe. Mimo to warto zauważyć, że Dembélé ma w obecnej kampanii na koncie 2414 minut w 38 spotkaniach, w których strzelił 10 goli, dokładając cztery asysty.
Komentarze (88)