Siedem goli, dwa samobóje i zasłużone trzy punkty!

Mateusz Doniec

22 kwietnia 2021, 20:47

425 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

5:2

Herb FC Barcelona

Getafe CF

GTF

  • Lionel Messi 8', 33'
  • Sofian Chakla 28' (sam.)
  • Ronald Araújo 87'
  • Antoine Griezmann 90' (k.)
  • 12' (sam.) Clément Lenglet 
  • 69' (k.) Enes Unal 
  • FC Barcelona pokonała Getafe 5:2 po golach Messiego (2), Araujo, Griezmanna i samobójczym trafieniu Sofiana
  • Getafe odpowiedziało za sprawą samobójczego gola Lengleta i bramki Unala z rzutu karnego

Puchar Króla zawitał już w muzealnej gablocie, a Barcelona wróciła do gry w lidze. Pierwszym z ośmiu ostatnich rywali Barçy w tym sezonie było Getafe, które w poprzedniej kolejce urwało punkty Realowi Madryt. Ronald Koeman wystawił na to spotkanie prawie identyczną jedenastkę jak w finałowym spotkaniu Copa del Rey. Jedyną zmianą była obecność Sergiego Roberto w miejsce Sergiño Desta. Niedostępny na ten mecz z powodu urazu był Ousmane Dembélé.

Już w 4. minucie Barcelona mogła objąć prowadzenie za sprawą Leo Messiego. Argentyńczyk uderzył mocno z dystansu. Piłka odbiła się od poprzeczki, następnie od linii bramkowej, ale ostatecznie nie wpadła do siatki. Zaledwie 4 minuty później Messi mógł cieszyć się z bramki. Po genialnym podaniu między liniami Sergio Busquetsa, kapitan Barçy znalazł się w dogodnej sytuacji i pewnym strzałem pokonał Davida Sorię. Gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia. W 12. minucie świetnie rozegrali akcję na lewym skrzydle Kubo, Maksimović i Cucurella. Ten ostatni dograł w pole karne do Ángela. Hiszpan uderzył niecelnie, ale na nieszczęście dla Barcelony piłka odbiła się od Lengleta i wpadła do siatki. Po chwili Messi mógł zdobyć drugą bramkę w tym meczu. Po klasycznej akcji z Jordim Albą najlepszy strzelec Barçy przyjął piłkę na skraju pola karnego i uderzył, lecz zdecydowanie za wysoko.

Barcelona cały czas naciskała i kontrolowała spotkanie, ale brakowało klarownych okazji do zdobycia bramki. I jak się okazało, takiej okazji nie potrzebowała, aby wyjść na prowadzenie. W 28. minucie Pedri stracił piłkę w środku pola. Futbolówka zmierzała przy asekuracji obrońców do Sorii, jednak niespodziewanie Sofian zdecydował się podać do bramkarza gości. Piłka minęła Sorię i wtoczyła się do bramki. Barça poszła za ciosem. W 34. minucie Clement Lenglet podał głowę w pole karne do Leo Messiego, który uderzył z pierwszej piłki prawą nogą. Futbolówka odbiła się od słupka, ale szczęśliwie znów trafiła pod nogi Argentyńczyka. Tym razem po płaskim strzale z ostrego kąta Blaugrana mogła cieszyć się z gola na 3:1. Getafe nie próbowało już nawet zbliżyć się do bramki Barcelony, która dominowała na boisku, szukając kolejnych goli. Do przerwy jednak nie wydarzyło się już nic szczególnego i gospodarze schodzili do szatni zasłużenie prowadząc 3:1.

Początek drugiej połowy był znacznie spokojniejszy niż pierwszej. Blaugrana bezproblemowo kontrolowała grę, próbując raz po raz zaskoczyć przeciwnika. Wszelkie kontrataki Getafe były duszone w zarodku. W 65. minucie Busquets po raz kolejny świetnym podaniem znalazł Trincão. Portugalczyk wypuścił sobie piłkę jednak za daleko i zdążył z interwencją Soria. W 67. minucie do głosu doszli w końcu goście i od razu, po faulu Araujo otrzymali rzut karny. Do piłki podszedł faulowany Unal i pewnie umieścił piłkę w siatce. Podopieczni Bordalasa nie rzucili się jednak do ataku. Barcelona wciąż częściej była przy piłce, ale coraz trudniej było jej stworzyć okazję bramkową.

Z czasem zawodnicy Getafe wyczuli swoją szansę i podeszli wyżej. Nie przekładało się to na groźne okazje. W końcówce Duma Katalonii odzyskała kontrolę i przypieczętowała to golem. W 87. minucie z rzutu rożnego Leo Messi wrzucił na świetnie wbiegającego Araujo. Urugwajczyk mocnym uderzeniem głową wpakował piłkę do siatki, dając Barcelonie spokój na ostatnie minuty spotkania. W doliczonym czasie gry Messi miał okazję na ustrzelenie hattricka. Po sprytnym podaniu od De Jonga, Argentyńczyk uderzył prawą nogą, ale zdecydowanie za wysoko. W ostatniej akcji meczu sfaulowany w polu karnym został Antoine Griezmann. Francuz otrzymał pozwolenie od Leo Messiego na wykonanie jedenastki, którą pewnie wykorzystał ustalając wynik spotkania. Ostatecznie Barcelona pokonała Getafe 5:2.

FC Barcelona: Ter Stegen – Roberto (min. 64, Trincão), Mingueza (min. 75, Umtiti), Piqué (min. 46, Moriba), Lenglet (min. 46, Araujo), Alba – De Jong, Busquets, Pedri – Messi, Griezmann

Getafe CF: Soria – Iglesias, Djene, Sofian, Chema (min. 76, Miranda) – Damian Suárez, Maskimović (min. 46, Arambarri), Aleñá (min. 46, Abdulai), Cucurella (min. 46, Koffi) – Kubo, Ángel Rodríguez (min. 63, Unal)

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Kim do ch... jest ten Matheus i co on tam robi ? Musimy płacić 4mln rocznie za grzanie dupą jednego krzesełka ? Nic dziwnego, że klub jest po uszy w długach.

@jamal00 On jest reżyserem kina akcji.

@jamal00 powinien dawno wylecieć

@DonAndres*8 Klasyk
« Powrót do wszystkich komentarzy