W sobotnim El Clásico na Estadio Alfredo Di Stéfano atmosfera była bardzo gorąca. Momentami swoimi decyzjami podgrzewał ją sędzia Jesús Gil Manzano. Było tak przede wszystkim w końcówce, kiedy postanowił nie podyktować rzutu karnego dla Barçy po starciu Mendy'ego z Braithwaite'em. Czy arbiter miał rację?
- W tamtej sytuacji powinien być rzut karny, dla mnie to oczywiste. Wszyscy to widzieli. Nie rozumiem, jak sędzia liniowy ustawiony 10 metrów od tego zdarzenia nie dostrzegł tego, w jaki sposób Braithwaite został wybity z równowagi. Sędzia główny mógł tego nie widzieć, ale od tego jest VAR, żeby rozstrzygać takie sytuacje. Ten system ma pomagać arbitrom - mówił na gorąco po meczu rozgoryczony Ronald Koeman. Eksperci nie wyrażają jednak tak jednoznacznego zdania w tej sprawie.
Ekspert Radio Marca Andujar Oliver uważa, że Jesús Gil Manzano podjął słuszną decyzję. - Sędzia miał rację. Mendy delikatnie pociąga Braithwaite'a, ale to nie wystarczy, aby podyktować rzut karny - argumentuje Andujar Oliver.
Nieco inną opinię wyraził znany dziennikarz sportowy Julio Maldonado, który analizował sobotnie El Clásico dla dziennika Marca. - Jeśli sędzia odgwizdałby rzut karny, nie byłby to skandal. Mendy dotknął Braithwaite'a, ten bardzo wyolbrzymił ten kontakt, ale to kwestia interpretacji. Jednak ja osobiście nie podyktowałbym jedenastki - powiedział.
Warto również przypomnieć sytuację z 37. minuty, kiedy Ousmane Dembélé wszedł w pole karne, a Mendy zaczepił go lekko z tyłu i przewrócił. Tu Jesús Gil Manzano także nie zdecydował się na podyktowanie jedenastki.
Mundo Deportivo analizuje też faul Ronalda Araujo na Vinciusie tuż przed polem karnym w 26. minucie. Jesús Gil Manzano dopatrzył się przewinienia Urugwajczyka, pokazał mu żółtą kartkę i podyktował rzut wolny, po którym Toni Kroos strzelił gola na 2:0. Zdaniem MD faul Ronalda Araujo był bardzo wątpliwy i w tej sytuacji równie dobrze można było w ogóle nie odgwizdywać przewinienia.
Mundo Deportivo zwraca również uwagę na to, że Jesús Gil Manzano powinien był doliczyć więcej niż cztery minuty do drugiej połowy, ponieważ wcześniej zatrzymał mecz dokładnie na dwie minuty i sześć sekund z powodu problemów ze sprzętem do komunikacji z sędziami liniowymi, salą VAR i arbitrem technicznym.
A jakie jest Wasze zdanie na temat decyzji sędziego w sobotnim meczu na Estadio Alfredo Di Stéfano? Zgadzacie się z ekspertami Marki i Mundo Deportivo? Czy według Was decyzje arbitra miały wpływ na wynik spotkania? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach!
Komentarze (163)
Nie jestem jakimś wielki fanem Koemana ale szanuje go za to co zrobił z ta drużyną.
Ale nie potrafię patrzeć jak wchodzi ten zawodnik z Danii który może nadałby się do naszej ekstraklasy :( może...
Z tym że w pierwszej sytuacji nie gwizdnął a w drugiej dodatkowo pokazał żółty kartonik.
Powinien być karny za faul na Dembele.
Oraz żółta kartka za faul na pedrimw drugiej połowie bodajże Modrić lub kross.
Sędzia powinien doliczyć conajmniej 6 minut. Oraz za opóźnianie gry w doliczonym czasie dołożyć jeszcze jedna minute
Jeśli chodzi o faul na duńczyku to w przeciwna stronę napewno by gwizdnął
Doliczony czas to farsa przy takiej ilości zmian i przerwie dla gila.
A co do karnego - w drugą stronę by zagwizdał, tak jak Munuera przy nurku Ramosa. Gil dał im wszystkie istotne kontrowersyjne faule, a nam żadnego.
Faul na Messim przed golem Benzemy :
https://twitter.com/Zona_Blaugrana/status/1380978655610953733
Faul na Messim potencjalny :
https://twitter.com/Zona_Blaugrana/status/1381018307571150848
Faul na Lenglecie i Dembele :
https://twitter.com/FutbolFax/status/1380971952039362562
Ten na Brajcie, nie oceniam definitywnie na nie, ale też przekonuje mnie najmniej.
Ten sędzia ma trochę tradycję przy ignorowaniu fauli na graczach Barcy:
https://twitter.com/Zona_Blaugrana/status/1380994765374767105
P.S to tylko stopklatki, ale pozwalają znaleźć sytuacje o którą chodzi.
W miarę uzasadnionym wynikiem, dla tego meczu było 1-1-, 2-2 na tyle mniej więcej stworzyli szanse gracze obu drużyn według xG. Pisanie o wielkiej przewadze, to przesada. W tych warunkach, sędziowskie kontrowersje wpłynęły na mecz.
- Dembele głową,
- Dembele po dograniu,
- ewentualny karny na Dembele - ta sytuacja jest jakoś mało omawiana, wszyscy głównie na tą z Brajtem patrzą
- słupek bezpośrednio po rożnym Messiego - taka brama została by zapamiętana na dekady
- poprzeczka Moriby w doliczonym czasie i blokada ter Stegena przez Trincao - jakby ter Stegen wyrównał w doliczonym :O marzenie
Real oczywiście też miał słupek i szczupaka Kroosa ale 3:3 też byłoby sprawiedliwym wynikiem, w moim odczuciu.
Alba mógł też wykończyć to inaczej, Dembele też mógł chociaż zagrać przeciętnie. Messi jak w ostatnich meczach naprawdę zapier... tak wczoraj go nie było.
Po II połowie zasłużyliśmy na remis, ale litości - te stracone bramki to jak w juniorach...
Tak czy siak Realowi należała się ta wygrana, przespaliśmy pierwszą połowę i zmarnowaliśmy własne okazje, więc możemy winić tylko siebie.
Dlaczego jej prezesi, trenerzy, zawodnicy nie czynią takiego gwałtu i rumoru gdy sędzia myli się na ich korzyść?
Mamy VAR i jednocześnie pewnie każdy klub inwestuje w szkolenia "Jak oszukać VAR i symulować faule w polu karnym"
Tylko tyle na temat wpieprzającego się Mendy w Dembele? Fajno, bardzo fajno. Można w ogóle zauważyć, że ta sytuacja jest konsekwentnie przemilczana niczym pierwszy mecz z Chelsea w 2009 roku. No przypadek ej...
Po prostu Po raz kolejny wyszło to co trapi ten zespół od kilku lat.
Brak pomysłu na grę, uporczywe klepanie przez środek, te same schematy od lat, że aż cud,że Alba jeszcze coś wrzuca że skrzydła.
Gra tak ściśnięta, że taki Dembele nie miał 1 okazji to pokazania szybkości.
Jeśli chodzi o doliczony czas - od zawsze pamiętam niepisaną zasadę o doliczaniu 30 sekund za zmianę. I faktycznie - dotychczas 3 minuty to był standard, w tym sezonie 5. A jeśli doliczymy ponad 2 minuty męczenia się ze sprzętem, to powinien doliczyć ok 7-8 minut. Więc prawie dwukrotnie dłużej. 4 minuty to jest żart, nie pokrywają nawet 5 zmian na zespół.
Tu też reakcja była mocno przesadzona ze strony Ramosa,ale jednak karny był.
Największy błąd to nie odgwizdanie ewidentego faulu na Messim po którym padł pierwszy gol.
Faul na Viniciusie słusznie odgwizdany - Araujo zostawił nogę i Brazylijczyk to wykorzystał.
Duński Nazario był w pełnym sprincie a w takim przypadku wystarczy delikatny kontakt żeby wytrącić zawodnika z równowagi.