Były piłkarz, a obecnie komentator ESPN Mariano Juan wyznał, że trener River Plate Marcelo Gallardo był o krok od zostania trenerem Barcelony i zastąpienia na tym stanowisku Ernesto Valverde.
– Gallardo był o godziny od zostania trenerem Barcelony. Po meczu z Flamengo rozmawiał z Abidalem przez telefon. Gallardo wyjaśnił mu, że jeśli rozpocznie presezon z River, nie przejdzie do Barcelony. W tym czasie Valverde wygrał kilka spotkań i wszystko się opóźniło, ponieważ klub nie zamierzał go zwalniać – powiedział Juan. River prowadzone przez Gallardo 23 listopada 2019 roku przegrał z Flamengo w finale Copa Libertadores. Od tego czasu Barça rzeczywiście wygrała trzy mecze ligowe z Leganés, Atlético i Mallorcą, a także dwa pojedynki w Lidze Mistrzów z Borussią i Interem. Być może były więc plany zastąpienia Valverde, jeżeli straci on punkty z Atlético lub przegra z Borussią.
– Wybranym był on. Abidal był kolegą Gallardo we Francji (spotkali się w Monaco) i dlatego do niego zadzwonił. Ja jestem przyjacielem Gallardo i wiele razy gryzłem się w język, a mówię o tym, ponieważ teraz to wyszło. Gallardo powiadomił go, że nie przejdzie do Barcelony ze względu na rozpoczęcie presezonu 3 stycznia – dodał Juan.
Gallardo już wcześniej bywał łączony z Barceloną. Argentyńczyk pracuje w River już od 2014 roku i w tym czasie zdobył z klubem wiele cennych trofeów, w tym dwa puchary Copa Libertadores. Według słów jego kolegi Mariano Juana Barça zastanawiała się nad jego zatrudnieniem jeszcze przed przybyciem Quique Setiena. Przypomnijmy, że Barcelona w związku ze zwolnieniem Valverde miała kontaktować się też z Xavim i Ronaldem Koemanem. Ostatecznie Katalończycy sięgnęli po Setiena, a powodem być może było to, że Gallardo kontynuował pracę z River.
Komentarze (24)
Ale tak to jest jak Bartomeu i spółka naczytają się postów #ValverdeOUT pisanych przez głupich gamoni na fcbarca.com... ;)