Ważne trzy punkty dla Barcelony, lider z San Sebastián pokonany

Mateusz Doniec

16 grudnia 2020, 19:46

428 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

2:1

Herb FC Barcelona

Real Sociedad

RSO

  • Jordi Alba 31'
  • Frenkie de Jong 43'
  • 27' Willian Jose 
  • Barcelona pokonała Real Sociedad 2:1 po bramkach Alby oraz De Jonga, a gola dla gości zdobył Willian Jose
  • Podopieczni Koemana nie ustrzegli się błędów w obronie, ale pokazali sporo dobrego futbolu
  • Była to pierwsza w tym sezonie wyjazdowa porażka drużyny z Anoeta

Barcelona po nieprzekonującym zwycięstwie nad Levante spotkała się z rywalem z nieco wyższej półki. Real Sociedad przystępował do tego spotkania jako lider LaLigi. Ronald Koeman postawił w tym meczu na bardzo podobny skład w porównaniu do poprzedniej kolejki. Sporą niespodzianką było jednak wystawienie na środku obrony duetu Araujo – Mingueza, którzy w poprzednim sezonie stanowili o sile defensywy Barcelony B.

Bardzo ofensywnie zaczęła Barcelona. W 3. minucie piłkę wymienili Alba oraz De Jong, który zagrał w pole karne do Pedriego. Hiszpan oddał do Messiego, ale strzał Argentyńczyka został zablokowany. Blaugrana o wiele chętniej atakowała lewym skrzydłem, gdzie bardzo aktywni byli Braithwaite i Alba. W 10. minucie miała miejsce groźna akcja Barçy, tym razem z prawej strony. Sergiño Dest dośrodkował na głowę Pedriego, który pomylił się o kilkanaście centymetrów. Barcelona panowała na całym boisku. Długo utrzymywała się przy piłce, oddawała groźne strzały i szybko dławiła kontrataki rywali. W 23. minucie Barça długo rozgrywała wszerz pola karnego. W końcu piłka trafiła do Messiego ustawionego na 20. metrze. Argentyńczyk uderzył, ale ponad poprzeczką.

W 25. minucie Messi świetnie zagrał do Alby. Hiszpan ściął z piłką do środka, położył obrońców, ale uderzył w bramkarza. Po akcji sędzia odgwizdał spalonego. Trzy minuty później goście po raz pierwszy na dłużej przenieśli się pod bramkę Barçy. W 27. minucie wywalczyli rzut rożny. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska piłkę przejął Portu, zagrał wzdłuż bramki, a z najbliższej odległości dobił Willian Jose. Błyskawicznie odpowiedziała Duma KataloniiW 31. minucie Leo Messi dośrodkował piłkę z lewej strony. Przejął ją Griezmann i podał w pole karne. Futbolówka odbiła się od Pedriego prosto pod nogi Alby, który świetnym strzałem prawą nogą posłał piłkę w okienko bramki. Pięć minut później groźny strzał z dystansu oddał Adnan Januzaj, ale dobrze ustawiony Ter Stegen wyłapał spokojnie piłkę. W kolejnej akcji pod polem karnym Griezmann odebrał piłkę obrońcy Realu Sociedad, minął bramkarza, lecz jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. Po kilkunastu sekundach Pedri efektownie zagrał z Messim, podał piłkę Braithwaite’owi, jednak Duńczyk w sytuacji sam na sam uderzył ponad bramką. Na kilka minut przed końcem pierwszej połowy Leo Messi podał do Alby, Hiszpan zagrał płasko w pole karne, a tam świetnie odnalazł się De Jong, który w stuprocentowej sytuacji trafił do siatki. Po pierwszych 45 minutach Barcelona zasłużenie prowadziła z Realem Sociedad. Zawodnicy Koemana zepchnęli Basków do defensywy. Sytuacja bramkowa dla graczy z San Sebastián była tak naprawdę jedyną groźną okazją, jaką zdołali wypracować w pierwszej połowie.

Na początku drugiej części spotkania Messi ruszył z połowy boiska, nieatakowany zszedł na lewą nogę, lecz oddał bardzo słaby, łatwy do obrony strzał z boku pola karnego. Inicjatywę przejął Real Sociedad. Dłużej utrzymywał się przy piłce i kilka razy mógł zagrozić bramce Ter Stegena. Jednak to Barcelona była bliżej zdobycia gola. W 55. minucie Jordi Alba podał wzdłuż bramki, a piłkę wślizgiem zaatakował Griezmann. Francuz źle dołożył nogę i piłka nie wpadła do bramki. Minutę później miał okazję do rehabilitacji, ale w sytuacji sam na sam trafił w Alexa Remiro. Przez kilkanaście minut goście znów częściej utrzymywali się przy piłce, a zmianami dali znać, że nie zamierzają składać broni. Barcelona cofnęła się do defensywy, jednak nie pozwoliła na stworzenie klarownej okazji.

W 73. minucie po błędzie Minguezy z piłką na bramkę popędził Isak. Zwlekał jednak ze strzałem i wracający do defensywy Pedri ofiarnie wybił piłkę spod nóg Szweda. W 79. minucie z prawego skrzydła dośrodkował Barrenetxea. Araujo nie sięgnął piłki głową i ta trafiła do Monreala, który uderzył bardzo niecelnie. Żaden z zespołów nie potrafił sobie stworzyć dogodnej okazji do momentu, gdy w 84. minucie swoich kolegów musiał ratować Ter Stegen. Niemiec popisał się fantastyczną podwójną interwencją. Pierwszą po uderzeniu z 20 metrów Portu, drugą po dobitce Isaka z najbliższej odległości. Do końca meczu ani Barca, ani Real Sociedad nie zatrudniła już bramkarzy. To Baskowie potrzebowali bramki więc bardziej naciskali, ale dobrze spisujący się defensorzy Dumy Katalonii wybronili korzystny wynik.    

FC Barcelona: ter Stegen – Dest, Araujo, Mingueza (min. 79, Lenglet), Alba – Busquets (min. 66, Aleñá), De Jong – Messi, Griezmann (min. 66, Trincão), Pedri (min. 74, Pjanić) – Braithwaite

Real Sociedad: Remiro – Gorosabel, Zubeldia, Le Normand (min. 85, Sagnan), Monreal – Guevara (min. 56, Navarro), Zubimendi, Merino – Januzaj, William Jose, Portu (min. 64, Isak)

 

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Czy tylko mnie TRINCAO irytuje na Maxa?
Koleś wali kółka wokół kępki lub siebie samego i nic z tego nie wynika...

Ach ten Griezmann co mu się stało że tak słabo z koncentracją przy zdobywaniu goli nawet do pustej bramki...Musi się odblokować i będą z niego ludzie bo dochodzi do wielu sytuacji ale coś mu tam nie tryka w tej głowie...na plusy moim zdaniem F DJ Araujo i Pedri...Alba jak stary Alba miło było popatrzeć...Messi nawet coś tam krzyknął nawet czasem ( co się nie zdarzało).. szkoda że skrzydła wypadły bo mogło by to się ładnie rozkręcić...pozdro

Mimo wygranej gra Barcy to przeciętna z dołu tabeli !

Tak na oko w pierwszej połowie dosyć fajnie to się oglądało, pressing, dużo sytuacji podbramkowych , wymian pozycji. Druga połowa zdecydowanie słabsza , Ale Gryzak pakuje dwie bramki I jest spokój. Co to piłkarzy to przyglądałem się De Jongowi gość jest zdecydowanie bezużyteczne w grze. Biega wszędzie I nigdzie, zagrań dużo w bok I w poprzek boiska, jak chciał do przodu zagrać to strata. Griezmann przemilcze chłopa. Ale Araujo I Pedro bardzo dobre zawody, mam nadzieję, że nie będę musiał oglądać tego paralityka Lengleta dłużej na stoperze. Pozdrawiam.

Nareszcie odnieśliśmy zwycięstwo po meczu w którym straciliśmy bramkę jako pierwsi. To zwycięstwo smakuje podwójnie, ponieważ wygraliśmy z liderem tabeli ,który w tym sezonie prezentuje się naprawdę dobrze. Warto zwrócić uwagę na dobrą postawę Ter Stegena ,który zachował chłodną głowę w kluczowych momentach spotkania. Bardzo podoba mi się również postawa Araújo. Urugwajczyk prezentuje naprawdę solidną formę. Oby tak dalej! Fajnie ogląda się również grę Desta ,który stara się jak może aby wypadać w spotkaniach jak najlepiej. Póki co możemy o nim mówić jako trafionym transferze. Jestem bardzo zaniepokojony skutecznością Griezmanna. Francuz od dłuższego czasu jest w fatalnej dyspozycji strzeleckiej czego obraz mieliśmy również wczoraj. Zastanawiam się w czym może leżeć jego problem? Najważniejsze jest przełamanie i ważne zwycięstwo ,które utrzymuje nas w walce o zwycięstwo w lidze.
VEB!

O co chodzi z busqetsemi i puigem.. Pierwszy już dawno gra dno dna a ciągle gra w pierwszym składzie a Riki który jest 100 razy lepszy ciągle ława.. Nie pojmuje..

Tak na spokojnie... to bardzo ważne punkty.
Gra świetna w 1 połowie. W drugiej tragiczna.
Z chodzi Busi i robi się tragedia. Pjanic i Alenia w pomocy to sabotaż. To poziom Barcy B
I to jaki był chaosu w obronie to przerwie strasznie martwi. Dest i Mingueza czasem kompletnie nie wiedzieli co się wokół nich dzieje. Przeciw takiemu PSG może być powtórka z Bayernu.

Moim zdaniem mecz pokazał, że taki Busqtes to piłkarz na 45 min, które mógłby grać w róznych konfiguracjach w zależności od przeciwnika. Mógłby raz wychodzić w podstawowym składzie, innym razem jako zmiennik.
Nie wiem po co Barcelona sprowadzała Pjanicia? Czyżby tylko po to by per saldo zarobić 10 mln na transferze Arthura.
Pjanić, podobnie jak C outinho niewiele dają drużynie, dlatego gdyby nie upór Koemana II linię winni tworzyć Pedri, Puig, De Jong, a Alenia, S.Roberto oraz wspomniani już Busqets i Pjanić jako zmiennicy.
Po wtóre o ile trener wstawia na Trincao, który w zasadzie nic nie daje drużynie to może dobrym byłoby by pod nieobecnośc Fatiego i Dembele szansę dostawał Konrad. Bo kiedy jak nie teraz. Wszak jak wróci Dembele i Fati to Konrad nie dostanie ani minuty, co może skłonić go do odejścia z klubu.
Co gorsza podobnie może być z Puigiem, którego dzięki głupocie trenera możemy stracić. A było już kilka perełek których kłub się naiwnie pozbył np. Kubo, A.Traore

Komentarz usunięty przez użytkownika

Nie wiem o co chodzi z tą naszą nieskutecznością. Akurat sytuację Griza z metra jestem w stanie jakoś pojąć, bo był już we wslizgu a bramkarz lekko zmienił lot piłki. Pech, jak nie idzie to nie idzie. Ale to co zrobił Messi w akcji gdy podał do bramkarza to już jest bardzo niepokojące. Niestety bez bramek Messiego się nie uda.

Bardzo ważne zwycięstwo. Brawo

Busi zamknął gęby dzis krytykom bo 2 połowa zaczęła się spać od kiedy zszedł.

Antek mógł zostać przy tej 17stce. 7 w Barcelonie to przeklęty numer haha. A tak na serio z tym dobiciem piłki wślizgiem to nawet ja bym strzelił... Ważna wygrana i lecimy dalej. VeB

Na wstępie chciałbym oznajmić, ze jestem fanem Barcy od lat 90 i to sie nigdy nie zmieni.Kocham ten klub na zawsze, ale nie rozumiem entuzjastów Griezmanna. Gościu dziś zmarnował 200% sytuacje która zabiła by mecz i dała nam spokój który tak potrzebowaliśmy. Owszem pracował w defensywie ,ale na litość boska po to został sprowadzony, aby odciążył Messiasza i kończył takie sytuacje jaka miał dziś z zamkniętymi oczyma. Dla mnie osobiście to jest śmieszne, że ludzie tak go bronią bo uczestniczył w akcjach obronnych, nakładał pressing czy starał się kreować sytuacje. Taki zawodnik nie może pozwolić sobie na zmarnowanie takiej sety jaka otrzymał. Właśnie od niego wymagamy tej skuteczności i regularności bo kosztował nas sporo pieniędzy, a bronienie go bo biegał i uczestniczył w akcjach defensywnych jest moim zdaniem zakłamaniem rzeczywistości. Czy ktoś z Was pamięta o akcjach defensywnych Samuela Eto, Patricka Kluiverta czy Christo Stoiczkova?

Do dzisiejszego meczu pasuje mi taka alegoria:
bieg sprinterski, zdecydowany faworyt dobrze wychodzi z bloków, ale po chwili potyka się jednak nieco przez co minimalnie traci prowadzenie, ale już na 50 metrze je odzyskuje. Wydaje się, że kwestią kilkunastu kolejnych metrów jest takie zwiększenie przewagi nad rywalami, które pozwoli spokojnie dowieźć zwycięstwo do końca, wtem lider słyszy głos trenera: "zwolnij!", przez co ostatecznie jest o włos od tego by nie ukończyć biegu na 1 miejscu, o jego wygranej decyduje fotokomórka.

Nasuwają się pytania:
Czy biegacz może być zadowolony z tak wygranego biegu i wzmocnił go on mentalnie przed kolejnymi? Czy trener stopujący z niewiadomych powodów swojego podopiecznego jest dobrym trenerem? Czy ten bieg można uznać za dobry w wykonaniu zwycięzcy, tylko dlatego, że go ostatecznie wygrał?

Pomimo słabszej drugiej połowy jeżeli chodzi o kreowanie , to bardzo podobała mi się waleczność gdy się cofnęliśmy . Szkoda tych zmarnowanych sytuacji bo byłby większy spokój . Brawo !

Trochę dziwi mnie fakt że po meczu nie widzę komentarzy typu.. Gdyby grał MOTM jednego meczu który wciąga Pedriego nosem (Puig) to wygralibyśmy 5:0 :)

Teraz mamy trzeci mecz u siebie z Valencią, trzeba to wymęczyć i wygrać. Może do serii wyjazdów nam przybędzie trochę zdrowych zawodników w formie.

niech tylko Barca poprawi skuteczność... lubię Griezmanna, ale on tak okrutnie pierdzieli najprostsze sytuacje, że głowa boli.

Pierwsza polowa była kapitalna, na drugą powinniśmy wychodzic z 4 bramkami. Niestety drugie 45 minut było słabe, oddaliśmy środek pola a po wejściu Aleni i Pjanica odpowiedziało na pytanie czemu ciagle gra słabiutko Busi w pierwszym. Alenia dzisiaj to poziom drugi ligowca tragedia. Pjanic jako pomocnik za 70mln powinien kierować naszą grą a w zamian mamy gościa który może walczyć o minuty jedynie na ławce. A no i nasza obecna 9tka grająca na skrzydle, to też nie ten poziom. Jednak po ostatnich meczach dzisiejszy napawa optymizmem. Była walka i zaangażowanie, pierwsza połowa kapitalna, mnóstwo sytuacji, Messiemu też się chciało. Dobry mecz Pedriego mimo wielu głupich strat, Alba również dobre zawody. No i deJong kolejny dobry mecz, oby tak dalej.

Szacunek dla piłkarzy za to ile zaangażowania włożyli w ten mecz . To było spotkanie wywalczone , wybiegane i to w głównej mierze zadecydowało o zwycięstwu . Ja już nie chce płakać nad tą skutecznością ale naprawdę tragicznie wygląda nasza gra pod bramką przeciwnika , do przed pola karnego wygląda to bardzo dobrze ale kiedy trzeba dołożyc nogę , podać z chirurgiczną precyzją , mocniej kopnąć na bramkę to są cały czas te same problemy nie wiem z czego to wynika ale któryś mecz tak to wygląda . Powinniśmy do przerwy prowadzić dwoma bramkami a po przerwie była sytuacja Griezmanna i oczywiście w bramkarza mimo że był metr do bramki . Później to bronienie się wynikało właśnie z tych niewykorzystanych sytuacji bo chcieliśmy za wszelką cenę dowieść ten wynik i nie ryzykować otwartej gry . Brawa za walkę o te 3 pkt ale skuteczność to po prostu katastrofa .
konto usunięte

Trincao, Alenia, Busquets. Poprostu tragedia że tacy Piłkarze są wystawiani. Kolejny mecz, kolejne wymęczone punkty, w kółko ten sam schemat zmian, w kółko granie Piłkarzami którzy nic nie wnoszą a brak lub mało minut dla tych którzy coś wnosza do tej Gry. Leo to już chyba taki zajechany że sił brak, strzały na poziomie Ekstraklasy, tak samo Griezmann..

Na plus zdecydowanie gra w pierwszej połowie, pomimo straty bramki odpowiedzieliśmy i wyszliśmy na prowadzenie. Niestety znowu zawiodła skuteczność przez którą martwiliśmy się o wynik do końca meczu, to element, który trzeba zdecydowanie poprawić. Cieszy dobry pressing no i walczący na wślizgu Messi :) Trincao.. Eh, przyszedł bo ponoć ma wielkie umiejętności ale nie może ich pokazać, podchodzi pod pole karne i traci piłkę, plus za to, że chociaż w obronie walczył.
konto usunięte
Komentarz usunięty przez użytkownika

Widzę, ze połowa tutaj potrafi tylko narzekać.. Ze druga połowa słaba, ze ten słaby, ze tamten słaby.. Dajcie sobie siana trochę. Nie będzie takiej gry jak kiedyś co z każdym wygrywaliśmy 3-4 bramkami w lidze i w LM tez się liczyliśmy. Budujemy wszystko od nowa. Trzeba się cieszyć z tego co teraz mamy, a należą się brawa Naszym, ze po takim dramatycznym meczu z Levante zagrali wreszcie ambitnie, każdy biegał, starał się, grali szybko, wymienili piłkę, pozycje na boisku. Mingueza nie licząc jednego poważnego błędu dobry mecz, Araujo świetnie kolejny raz. Messi wreszcie biegał i rozdzielał piłki jak kiedyś. Alba wreszcie fajnie zagrał i był najlepszy na boisku. De Jong pracował za dwóch - 12 km przebiegnietych. Co do Trincao - okej, chłopak na razie nie dojeżdża, ale nie można go już skreślać, a po za tym nie da się grać całego sezonu jedna 11, a wiadomo, ze Dembele i Fati kontuzjowani. Mi wreszcie chciało się oglądać mecz Barcelony. Szczególnie 1 polowe. Brawo!!

" Mecz wygrany z liderem i to najważniejsze " Serio...? Co za minimalizm ;/
Gdyby pisał to kibic Sociedad bo Real wygrał 1:2 ok jak najbardziej , dla nich byłby to sukces nieopisany

To NAS mają się bać ! To my mamy wzbudzać niepokój w szeregach rywali !
Kocham Barcelonę od wielu lat i nie jestem z tych co będą pisać wypociny na trenera, na zawodników , ogólnie na sztab itd. Poprostu ten sezon trzeba przeżyć , nowy prezydent , nowe perspektywy i miejmy nadzieje odbudowana skuteczność naszych chłopaków i jeszcze będziemy się cieszyć na mecz Barcelony no ale niestety trzeba poczekać choć każdy chce sukcesów od zaraz

Jak się patrzy na taki jak na nasze obecne standardy dobry mecz, to mam wrażenie, że trzeba się pozbyć więcej graczy niż zostawić. Firpo - wiadomo. Brajtłajt to nie gracz na Barcę. 18M za tego gościa ? Transakcja powinna być dobrze prześwietlona. Gra bo nie ma obecnie kim. Ok, ale po zakupie 9 out. Alena podobnie jak duńczyk. Pjanic bezproduktywny zarówno w ataku jak i obronie (ile za niego daliśmy ?!). Trincao zagubiony, ale bym go jeszcze nie skreślał. Ogony ze średniakami powinien grać.

Musi szybko wrócić Fati, Dembele i porządna 9 gwarantująca 25 goli w sezonie. Do tego młody przyszłościowy DM, stoper i lewy obrońca.

Za Alene, Brajtwajta i Firpo coś powinniśmy dostać. Pjanic już nie odejdzie. Ma kontrakt najwyższy w swojej karierze i sam stwierdził, że gra w Barcy to ukoronowanie jego kariery (czyt. stan przedemerytalny). Będziemy mu wypłacać dużą kasę za padakę, którą pokazuje. Trincao bym jeszcze zostawił. To technicznie i fizycznie dobry grajek. Głowa sobie nie radzi na razie.

Nasz trener miał rację, że inni piłkarze też potrzebują wsparcia prasy, bo przecież Srincao nasz nowy portugalski Andre Gomes zaś dzisiaj nie wszedł na boisko i nie zagrał nawet minuty :-|

Wybaczcie: Trincao=Andre Gomes ????????‍♂️
konto usunięte

Ta druga połowa była dramatyczna.

Gra siadla od poczatku drugiej polowy, jeszcze daleko przed zmianami. Jakby osiedli na laurach i zadowolili sie tym 2:1. Pierwsza polowa swietna, zapachnialo Barca sprzed kilku lat... Szkoda ze tylko smaka narobili i trzeba bylo drzec o te 3 punkty do konca.
konto usunięte

Trzy punkty i druga polowa slaba, ale dowieziony wynik. Bardzo dobry mecz De Jonga i ambitny Messi.

Braithwaite się nadaję.. wstyd, że ktoś taki gra w Barcelonie z numerem 9...

Niezmiernie cieszy tez to ze wygraliśmy po raz pierwszy w tym sezonie po tym jak pierwsi straciliśmy bramkę. Pierwsza połowa super w drugiej powinno być 3 : 1 Grizi ma niesamowitego pecha, Araujo bardzo wielki plus świetnie zastępuje Pique no i bohater czyli pedri dobry mecz w jego wykonaniu, Parada łydką Ter Stegena cudo

Alenia zagrał dzisiaj kryminał. Ogólnie bardzo duza różnica między zawodnikami z podstawy a ławką w tym meczu..

Jak, proszę niech mi ktoś odpowie jak to jest możliwe, że w takim klubie jak Barcelona na skrzydle z numerem 9 na plecach gra taki gość jak braithwaite.. Na orliku można zobaczyć więcej skilla

Druga połowa do zapomnienia, oby nic Pedriemu i 3 pkt w kieszeni najważniejsze. Teraz musimy wygrywać, nie ważne jak. W pierwszej ładniej pograli i się podnieśli po golu.

Druga połowa słabo, cieżko z prostymi podaniami, ktore by pomogły.Busi jaki jest taki jest,ale napewno wprowadziłby wiecej rownowagi bo zle nie grał (tylko ryzyko drugiej żółtej). Zadna ze zmian nic szczegolnego nie poprawiła.Wazne 3 ptk.

Trincao jakby nieskupiony, nieśmiały, niepewny. Jak najszybciej oddać piłkę, zrobić coś poprawnie i szybko zejść z drogi. Nie że nawet wybiera dobre warianty i nie wychodzi, on po prostu nic nie chce kreować. Tak się nie da grać w piłkę w wielkim klubie.

Pierwsza połowa genialna. Druga słaba, gdyby antek trafił na 3 to mecz wyglądałby zupełnie inaczej. Trincao wszedł i najsłabszy. Nie tą koszulkę założył. Najlepsze jest to że gdy Barca gra słabo to nagle wychodzą prawdziwi kibice i wypisują swoje mądrości a gdy Barca już zagra b.dobre spotkanie to nie widać nikogo tacy o to są kibice ma tej stronie. Już dawno pisałem że strona się zrobiła niczym meczyki.pl same dzieci

Jak wrócą Dembele i Ansu to i skrzydla się rozruszaja

Koeman jest głupszy niż myślałem. Ma jeden mecz na kilka(naście) gdzie może pograć swoją taktyką, gra tak, prowadzi 2-1, Griezmann wybija piłkę tuż sprzed linii bramkowej rywala w sytuacji na 3-1 i.. Koeman zaczyna bronić wyniku. Przez to jedynie prze szczęśliwa interwencja MATSA sprawia, że zdobywamy 3 pkt, podczas gdy w 70 minucie powinniśmy zamykać mecz 3-4 golami przewagi, wystarczyło dalej grac to co graliśmy, a nie cofać zespół do defensywy.

#Koeman out

Co za ślepiec ocenił Griezmanna na równo z Pjanicem,przecież to Pjanic przynajmniej 2 oczka niżej zagrał!!!Gryzek dobry mecz ,niestety brak szczęscia ale nie da się dymać cały mecz z przodu i z tyłu.

Memphis i wijnaldum
Takie moje antidotum

Pierwsza połowa naprawde ładna, chyba najlepszy fragment gry w calym sezonie. Szybki doskok do rywali i nawet kapitan Messi grał z zadziorem. Bravo dla De Jonga kozak mecz, był poprostu wszędzie. Brakuje typowej 9. Braithwait coś tam się stara ale nie idzie. Grizman kolejny mecz niewykorzystanymi setkami. Chyba trzeba jechać na szkołe do Peszki, on żadnej setki nie zmarnuje XD. Ogólnie mecz na plus, najważniejsze 3pkt. Skrzydełka wróca i będzie dobrze. Visca el Barca.

Arajuo kolejny dobry występ

Ludzie narzekają, że gdyby nie Pedro i Marc to by było po meczu, ale można też powiedzieć, że gdyby Griz strzelił to też by było po meczu :) mecz wygrany z liderem i to najważniejsze

Brawo dla nas. Druga połowa dramatyczna albo może inaczej. Bardzo dobra w wykonaniu Sociedatu. Gubimy się w defensywie, ale dziś nie ponieśliśmy kary.
Alenia dramat. Pijanic musi więcej pograć bo nic z zawodnika nie zostanie. Trincao bardzo dużo zrobił. Może nie było widać ale każde wyprowadzenie piłki od momentu wyjścia szło przez niego.
Jeśli mamy grać z Messim na szpicy to lepiej bez niego. Niech wejdzie.
Kontrast między biegającą drużyną a stojącą aż nadto widoczny. A także taką w której Messi gra a w której stoi.
Co stało się w drugiej połowie, że Dest nie mógł pójść ani razu do przodu to nie wiem. Po prostu jak by odcieli nam te skrzydło.

Griz mógł strzelić na pustaka, ale póki grał to coś się działo. No i nie mamy skrzydeł.
Komentarz usunięty przez użytkownika

I znowu słyszymy angielski komentarz podczas meczu "why Puig is on the bench I still don't understand"

Dużo więcej drużyny w drużynie! Brawo za to
Trincao porażka totalna!
Braitwait parodia napastnika!

Araujo co dziś zagrał...Jak dla mnie mvp tego spotkania

Dobry mecz do zmian,po zmianach dramat.Żadna zmiana nie trafiona Alenia powinien się pożegnać za wysokie progi dla niego.Trincao na wypożyczenie bo narazie dramat.Pjanic nie ma dziwne że nie gra w lidze bo nie nadąża za grą niestety.

Druga połowa na farcie , Trincao słaba zmiana , Brait na skrzydło się nie nadeje , gdyby nie Pedri i ter stegen byłby remis ogólnie szału nie ma w decydującym momencie jest brak pomysłu na bramę

trincao widze to sam nie potrafi zadnej decyzji podjac na boisku

każdy wybór Trincao jest zły. Każdy. Co on robi na boisku ... nie wiem... A Riqui jak zwykle na ławie...

Wreeeszcieeeeee Messi zagrał jak KAPITAN!!!!!!!!!!!!! Czy naprawdę on nie widzi różnicy w grze drużyny, kiedy biega i walczy, a jak chodzi ze spuszczoną głową bez zaangażowania??!!!! Brawo Barca!!!!!!

No to narazie gramy w lidze Europy hahaha

Skuteczny stoper z tego Trincou