Aleksandr Hleb: Nie rozumiem, dlaczego w 2008 roku przeszedłem do Barcelony

Maciej Łoś

27 października 2020, 18:15

AS, In Lockdown

20 komentarzy

Fot. Getty Images

Aleksandr Hleb był gościem podcastu In Lockdown, w którym opowiedział o kulisach odejścia z Arsenalu do Barcelony. Białorusin żałuje, że zdecydował się na taki ruch.

- Wiele lat po tym ruchu wciąż o tym myślę. Do dzisiaj nie rozumiem, czemu wtedy przeszedłem do Barcelony. Oczywiście, Barça była wtedy najlepszą drużyną na świecie, ale ja byłem szczęśliwy w Arsenalu. Miałem tam przyjaciół, cieszyłem się relacjami z trenerem, grałem dla wspaniałej drużyny i świetnej publiczności. Miałem wszystko. Nie wiem, czemu to odrzuciłem. Było mi bardzo dobrze w Londynie.

- Kiedy rozmawiałem o tym z Arsènem Wengerem, płakałem. To było w trakcie wakacji, powiedział mi, że chciał mnie nadal w drużynie, ponieważ byłem mu potrzebny. Nie wiedziałem, co zrobić w tamtej chwili, po prostu płakałem.

- Oczywiście, że uważam, że Barcelona to fantastyczna drużyna. Wygrywałem tam mecze i trofea, ale nie szło mi tak jak w Arsenalu. To jest tylko moja wina, ponieważ w życiu prywatnym działo się u mnie bardzo wiele w tamtym czasie, dlatego zacząłem swoją przygodę w Hiszpanii nerwowo i z agresją. To nie było tak, że Guardiola mi nie ufał, to moja wina. Powinienem zostać w Arsenalu, ponieważ tam czułem się szczęśliwy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Trzeba Hleba trzeba niebanalnych rozwiązań by takie transfery się już nie powtarzały.

Te koszulki byly piękne

Nikt tego nie rozumie dlatego chłopie nie zastanawiaj się więcej nad tym jest rok 2020

My też żałujemy.

konto usunięte

Griezmann to taki Hleb tylko ponad 100 mln droższy :)

Spore oczekiwania bo i umiejętności mial spore i wydawał sie skrojony pod Barce a wyszło słabo.

Kasa misiu kasa, Song potwierdził że tyle kasy Barca dawała, że trzeba było iść tam na ławę.

Przekombinowałeś. Nie ty pierwszy, nie ostatni. Tak sobie myślę że modelowym przykładem kiedy zawodnik jest gwiazdą w swoim klubie i zaczyna szukać szczęścia nie wiadomo gdzie jest transfer Szewczenki do Chelsea. Gość się skończył i nawet powrót na San Siro nic mu nie dał.

My tez nie wiemy po cholere zes nam byl jak grac nie potrafiłeś, Hlebku

Barcelona była wtedy najlepszą drużyną na świecie? Przecież jak przychodził byliśmy po słabych sezonach...
konto usunięte

Nie on jeden xd

Każdy jest kowalem własnego losu! Nie rozumiem za bardzo tego użalania się nad sobą i rozpisywania co by było gdyby...!

Ja też nie rozumiem :D

my też nie rozumiemy, Pjanić pozdrawia