Inauguracja z fajerwerkami

Daniel Olbryś

27 września 2020, 19:53

531 komentarzy

Fot. Getty Images

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

4:0

Herb FC Barcelona

Villarreal CF

VIL

  • Anssumane Fati 15', 19'
  • Lionel Messi 35' (k.)
  • Pau Torres 45' (sam.)

Po bardzo dobrej pierwszej połowie i zdecydowanie gorszej drugiej, Barça pewnie pokonała 4:0 Villarreal na Camp Nou w ramach pierwszego meczu LaLigi w nowym sezonie. Bramki dla gospodarzy zdobywali Ansu Fati (dwie), Leo Messi oraz Pau Torres (gol samobójczy). Choć na wszelkie zachwyty i optymizm jest zdecydowanie za wcześnie, trzeba przyznać, że były fragmenty meczu, które mogły się podobać. 

Debiutujący w oficjalnym meczu na ławce trenerskiej Barçy Ronald Koeman nie zaskoczył składem. Zgodnie ze spekulacjami mediów zobaczyliśmy dwójkę piwotów, a więc Busquetsa i De Jonga jako defensywnych pomocników, przed którymi ustawiony został ofensywny kwartet Messi-Griezmann-Coutinho-Fati, w dość swobodnej konfiguracji. 

Pierwsze minuty nie zwiastowały w żaden sposób katastrofy, która miała spotkać przyjezdnych. Wręcz przeciwnie, obie drużyny od początku poszły na wymianę ciosów i trudno było przewidzieć, kto pierwszy "napocznie" rywala. Po kwadransie w końcu uczyniła to Barca, gdy długie podanie od Lengleta wykorzystał Alba, dogrywając w pole karne do Fatiego, który strzałem z pierwszej piłki otworzył wynik spotkania. Młodziutki Hiszpan wyraźnie złapał od tego momentu przysłowiowy gaz, gdyż nie minęło nawet pięć minut, a podwyższył on prowadzenie Blaugrany na 2:0, wykorzystując prostopadłe zagranie Coutinho

Taki obrót spraw skomplikował plany Unaia Emery'ego, który kolejny raz musiał pogodzić się z widmem porażki na Camp Nou. Co gorsza, jego zespół wcale nie wykazywał chęci do tego, by choć powalczyć o odwrócenie wyniku. W 34. minucie po raz kolejny błysnął zaś Fati, prowokując faul w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał ten, którego na Camp Nou mogło już nie być, czyli Leo Messi. Argentyńczyk w pierwszej połowie znajdował się lekko na drugim planie, ustępując miejsca brylującym w ofensywie Fatiemu i Coutinho. Jednak to właśnie Messi posłał w 43. minucie dośrodkowanie, które (jak się miało okazać) ustaliło wynik rywalizacji. Do własnej bramki piłkę skierował Pau Torres, niefortunnie ubiegając wchodzącego w pole karne Busquetsa.

O ile pierwsza połowa obfitowała w ciekawe wydarzenia, tak o drugiej z czysto piłkarskiego punktu widzenia można by napisać, że po prostu się... odbyła. Villarreal zdecydowanie poprawił grę w obronie, dzięki czemu Barça nie dochodziła do tak częstych okazji bramkowych, zaś Ronald Koeman, widząc dobry wynik i kontrolę nad meczem, zapewne kazał swoim piłkarzom nie forsować tempa. Do tego doszły rotacje i debiuty w składzie Azulgrany: ciekawe zmiany dali Pedri, Trincão, Pjanić oraz powracający po kontuzji Ousmane Dembélé.  Nie wpłynęło to jednak na wynik, który pozostał identyczny jak w pierwszej części spotkania.

Nie jest sztuką wyciągać pochopne wnioski po pierwszym oficjalnym meczu, jednak kilka niewątpliwych pozytywów w grze Barçy dało się dostrzec. Na pewno cieszy bardziej wertykalna, szybsza gra, co jest miłą odmianą po słynnym tysiącu podań w debiucie Quique Setiena. Pozytywem była też współpraca Ansu Fatiego z Jordim Albą, których często wspomagał aktywny w tym meczu Philippe Coutinho. Czyste konto i kilka pewnych interwencji Neto to również dobry prognostyk. Z drugiej strony mamy zaś zupełnie niewidocznego Antoine'a Griezmanna, który za nic nie był w stanie odnaleźć się na prawym skrzydle, mimo kilku niezłych podań od kolegów. Martwić może również dyspozycja Sergio Busquetsa, który wciąż ewidentnie "nie dojeżdża" fizycznie i jest pierwszym kandydatem do zmiany w kolejnym meczu, zwłaszcza że po wejściu w jego miejsce Miralem Pjanić wykazał się zdecydowanie większą aktywnością w środku pola.

Podsumowując: fajerwerków nie zabrakło, zarówno na boisku, jak i poza nim, jednak z ewentualnym optymizmem poczekajmy do czasu uzyskania szerszej perspektywy, czyt. kilku ciekawych i pewnie wygranych spotkań.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Dzieciak świetnie się bawił, miło było oglądać naszą drużynę! Naprzód Barcelona!!

Dobry mecz. Cieszy dyspozycja Cou i Fatiego. Zobaczymy jak bedzie dalej.

Inauguracyjny mecz ligowy za nami. Chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego rozpoczęcia rozgrywek. Jak powszechnie wiadomo jedna jaskółka wiosny nie czyni i na pewno nie ma co popadać w huraoptymizm to nareszcie zobaczyłem drużynę pełną zaangażowania i motywacji o co w ostatnim czasie było trudno. Na szczególne pochwały zasługuje nasza defensywa z Pique na czele ,który był naszą ostoją tworząc zgrany duet z Lengletem. Fajny wyglądała również lewa strona obrony na której Alba dosłownie wypluwał płuca czego niestety nie mogę powiedzieć o Roberto ,którego jakoś wczoraj mi brakowało. Mam nadzieję ,że przyjście Desta pozytywnie wpłynie na ducha rywalizacji między graczami. De Jong pokazał, że na swojej nominalnej pozycji czuję się jak ryba w wodzie i fajnie, że w końcu ktoś taki jak Koeman to dostrzegł. Swoje trzy grosze dorzucił również Coutinho, który nareszcie starał się jak mógł przyczyniając się do groźnych sytuacji pod bramką rywala oraz asystując przy bramce Fatiemu. Występ naszego młodego gracza był po prostu świetny! Dynamika i szybkość Ansu robią wrażenie a ten chłopak ma przecież dopiero 17 lat i cała kariera przed nim. Trochę żałowałem sytuacji w której wywalczył karnego a Leo nie zechciał mu go oddać w celu skompletowania hat tricka. Szkoda. Trochę niepokoi mnie również postawa Griezmanna. Chłopak wygląda na totalnie zagubionego. Liczę na to,że Ronald znajdzie tego przyczynę i Francuz z czasem wróci na właściwe tory. Rokowania odnośnie gry naszego zespołu są jak najbardziej pozytywne i tego się trzymajmy oczekując w spokoju czwartkowego spotkania z Celtą.
VEB!

Widzę że znawcy już ocenili kto będzie przydatny w sezonie a kto będzie grał słabo
Najważniejsze jest że każdy zapierdalal jedziecie z grizmanem ale to co on biega w obronie to tego nikt nie powie tak nie strzela ale będzie miał swoje 5 minut w sezonie zobaczycie pozdrawiam znawców

Nie rozumiem co tam robi jeszcze busquets same straty zero ruchu już drugi sezon co nadaje się jedynie do Barcy b czy nikt tam nie widzi że on jest gorzej jak beznadziejny a taki puig na ławce musi siedzieć..

I właśnie o to chodzi. Fati młody i nieprzewidywalni. Takiej świeżej krwi potrzeba by przeciwnicy nie znali każdego zawodnika na wylot. Widzą np takiego Messiego i od razu wiedzą co zrobi i jak się przed nim bronić.

Widzę że opinie różne, meczu nie widziałem ale wynik ok

I znowu Griezmann nie widoczny była okazja to trzeba było go sprzedać. Byłoby na Lautaro czy Depaya. Chłopak nie bardzo pasuje do Barcelony. Im dłużej będziemy go trzymać tym mniej na nim zarobimy

W tym sezonie zagramy jeszcze może ze 2-3 mecze z tak otwartymi drużynami jak Villarreal, dlatego proponuję nie pompować balonika, bo w meczach z drużynami broniącymi w 10 we własnym polu karnym Alba czy Fati nie będą mieli hektarów miejsca za plecami obrońców rywali by sobie poszaleć i znów będzie taktyka pt "Messi ratuj", a wtedy też wyjdzie na pierwszy plan brak środka pola, tzn przepaść w nim między dwoma DMami i Coutinho.

Ciężki terminarz na początek zweryfikuje grę FC Barcelony!! i prawidłowo..

Trzeba sie cieszyć, kazdym dobrym meczem.. Ta druzyna jest w przebudowie..
pożegnajmy prezydenta, zarzad, Busquetsa i wszystko za 2-3 lata bedzie lepiej wyglądać !

Na ogarniecie tego bagna potrzeba czasu, Bartomeu niestety zostawil syf z ktorym nowy zarzad, trener i sama szatnia bedzie walczyc przez kilka miesięcy.. lat..

Visac el Barca!!
Czwartek 21.30 Celta - FC BARCELONA!!

Dla mnie na mega plus Coutinho i De Jong. U Coutinho było widać tą swobodę gry jaką prezentował w Liverpoolu u Kloppa. De Jong czuł się za to jak ryba w wodzie na szóstce razem z Busquetsem, którego zjadł w wczorajszym meczu.
Fati niech się dalej ogrywa i oby tylko nie uderzył sodowa do głowy.
Na minus prawa strona. Czekam na oficjalne przyjście Desta i atakowanie z lewą i prawą stroną. Alba wczoraj mocno zajechany pod koniec, choć i tak dawał radę.

Czy zauważyliście pewna ciekawostkę? Po każdej właściwie strzelonej bramce, zawodnicy byli tak skupieni, że właściciel ledwo co okazywali radość. Bardzo mi się podoba ta koncentracja ;-)

To zdjęcie główne - poezja jak się przypomina co zrobił wczoraj ten chłopiec

Pamiętacie że Barca w tamtym sezonie w końcówce sezonu wygrała bodajże 5:1 Z villareal i był to chyba najlepszy mecz pod wodzą Quique Setiena, wydaje mi się że styl gry tego zespołu pasuje Barcie, zobaczymy czy jak przyjedzie drużyna która zamknie się n swojej połowie przez 90 minut , to czy Barca będzie potrafiła coś ciekawego wykręcić, czy tak jak zawsze będzie głowa w mur

no to widać ze messi to taki mały gbur żeby nie obrażać. Wiem ze to nie realne z każdego względu ale lepiej byłoby mieć mpappe a oddać messiego. Chodzi mi o to żeby mieć jakaś młoda gwiazdę i sportowo medialna i kogoś komu się chce bo jak widać to messiemu tak średnio

Ataki: 55% z lewej, 35% ze srodka, 10% z prawej... pewnie polowa z tego to Alby ale spora grupa i tak chce wyrzucic z 11. Nieprawdopodobne.

W końcu wczoraj zaczęli inni brać odpowiedzialność za rozgrywanie. Nie było wszystko grane przez Leo, każda akcja i szukanie na siłę gdzie jest. To na duży plus. Coutinho chyba w końcu na swojej ulubionej pozycji bo zagrał super. A wracając do Messiego to wczoraj grał tak jakby był obrażony że nie wszystko jest grane pod niego, że to nie On jest "the number one" na boisku. Takie sprawiał wrażenie. No i tego karnego mógł oddać Fatiemu na hat-tricka :D Ale ogólnie pozytywnie, widać już różnice w grze na +. I to bardzo.

Wyszło całkiem fajnie. Jestem ciekaw postawy Atletico w tym sezonie. Może utrze nosa dwóm największym w lidze? Powrócę do kwestii Suareza. Mam obawy czy ta Nasza młodzież wytrzyma cały sezon na odpowiednim poziomie i pewnie tak nie będzie. Będą wahania formy i pewnie braknie doświadczenia. Dlatego szkoda, że oddali Suareza. Po pierwsze nie mają kasy na łatanie luki po nim. Po drugie był to gwarant wielu bramek. Po trzecie młodzi mieliby się od kogo uczyć. Po czwarte skoro zarzuca mu się brak odpowiedniej sylwetki - nadwagę (było sporo takich głosów), zaangażowania to właśnie po to zatrudniono Koemana, który zapowiedział pracę nad tymi aspektami.

Już tak na spokojnie - niech szybko przychodzi Dest, Roberto na obronie to bomba zegarowa. Ciągnie go do gry wyżej, a nie ma szybkości do powrotów.
Busquets bardzo słabo, nie ma na tę chwilę argumentów dla jego pozostania w pierwszej jedenastce. Niestety razem z De Jongiem robili za hamulcowych, kilkukrotnie prosiło się, żeby zagrali szybko do przodu, a oni bez sensu spowalniali akcje w środku.
Messi irytujący, jakby grał swój własny mecz - szukanie dryblingów przy 3 otwartych opcjach do podania, brak zainteresowania współpracą chociażby z Griezmannem czy Dembele, za to dalej na siłę uruchamianie Alby, nawet kosztem łamania pozycji i robienia tłoku z lewej strony.

Ogólnie pierwsza połowa na duży plus, gajnie różnicowane tempo, bez fetyszu miliona podań (bramka na 2:0 to praktycznie 2 podania na długości boiska). W drugiej trochę siadło i wróciła setienowska klepanina, ale widać że idzie to w dobrym kierunku.

Rewelacyjny start! Tak dalej chłopaki!

kompletny defensywny pomocnik : 1 siła, 2 odbiór, 3 czytanie gry, 4 rozgrywanie, 5 dynamika, Busquets nie ma żadnej z tych cech, dobranoc

Zgadzam sie z przedmowca w 100%. Przy drugim golu to wlasnie Griezmann sciagnal obroncow na siebie co dalo Fatiemu czysta pozycje i gola. Widac ewidentnie ze obroncy poszli za Antoinem. Poza tym czesto wychodzil na pozycje ale jak pisal przedmowca nikt go nie zauwazal. Nawet statystyki pokazywaly ze gra glownie toczyla sie na lewym skrzydle, troche na srodku a na prawym praktycznie wcale. Tak jak przewidywalem trojka z przodu ewidentnie wymieniala sie pozycjami. Glownie Messi i Griezmann sie wymieniali. To wlasnie na nich obroncy sie skupiali a Ansu szalal z lewej. Poza tym moim zdaniem Messi gral troche egoistycznie. Kilka razy az prosilo sie zeby zagral do kogos kto wychodzil na czysta pozycje a on wolal sam wejsc w drybling i... nic z tego nie bylo. Zwlaszcza w koncowce byla taka akcja ze Dembele wychodzil na czysto a Messi wszedl w pole karne i mu pilke zabrali... Ogolnie to musza sie chlopaki zgrac i przyzwyczaic do taktyki Koemana bo w ataku byly akcje w ktorych sie zupelnie nie rozumieli. Podania niecelne albo za mocne. Ale wysoka wygrana cieszy iczekam na Seville za tydzien bo to bedzie prawdziwy sprawdzian dla nas.

Wielu dzisiaj krytykuje Griezmana gdyż "znowu nic nie pokazał".
A ja jestem odmiennego zdania: Chłopak biegał wracał się, raz nawet uratował w obronoe dupę Roberto, gdy ten nie nadążył za atakiem przeciwnika.
Z drugiej strony uważam, że Koeman dobrze go ustawił na prawej stronie lecz problem był taki, że koledzy kompletnie go ignorowali. Griezmann kilkakrotnie świetnie się urywał i wychodził na czyste pozycje lecz koledzy woleli przerzucić na drugą stronę, lub zwłaszcza Roberto wolał podać do tyłu.
Uważam, że gdyby chociaż 2-3 razy doszczegli Francuza i on coś z tego zrobił zupełnie inaczej byłby dzisiaj oceniany.
I jeszcze jedno bądźmy obiektywni czy taki Messi, abstrahując, że strzelił bramkę z karnego i dośrodkował, po którym padł gol samobójczy zagrał lepiej od Grizmanna. Francuz walczył, cofał się. A Messi? w zasadzie w pierwszej połowie niewidoczny, a w drugiej nie wiadomo dlaczego wdawał się w nic nie dające dryblingi, z których większość przegrał.
Powie ktoś, ze po zejściu Griezmanna gra się poprawiła za sprawą Trincao. Nic mylnego. Poprawiła się gdyż zostały zbilansowane oba skrzydła (zszedł Fati - i już nie grano tak często na lewe skrzydło), a po drudze koledzy zaczli zauważąć, że jest też prawe skrzydło.
Stało się tak po zejściu Fatiego i Coutinho.
Mecz wygrany. 3 punkty cieszą, martwi jednak, że Messi i koledzy nadal nie dostrzegają Griezmanan.
Myślę, że przyjcie prawego obrońcy poprawi również zystuację na tej pozycji, a trener będzie wybierał lepszego w danej chwili.
S.Roberto bowiem nie jest prawym obrońcom, gdyż robi kolosalne błędy, zwłaszcza w ustawieniu, jest wolny i mało zwrotny. Topo prawdzie taki typowy zmiennik do drugiej linii, ale i tutaj ma lepszych od siebie. No bo czy można powiedzieć, że jest lepszy od rafinii, Alenii, Puiga, Pedriego? Chyba nie

Ten mecz daje dużo pozytywów na przyszłość. To co martwi to brak aktywności po prawej stronie boiska, zdecydowanie za małe wykorzystywanie Griezmanna, było dużo sytuacji, w których można było do niego zagrać na wolne pole. No i ten nieszczęsny Busquets, który porusza jak wózek węgla i do tego popełnia proste błędy, na niego już patrzeć niestety nie mogę, za to każde prowadzenie piłki przez Coutinho i serce się raduje :)
konto usunięte

PLUSY
- 3 punkty i 4 gole strzelone i 0 straconych.
- szybki i dynamiczny początek - zakończenie meczu po pierwszej połowie
- dobra gra nogami bramkarza - zgodnie z planem był stoperem
- dobra gra bramkarza z obroną -> obrona przypomniała sobie jak się zastawia pułapki offsidowe.
- łatwe wyprowadzenie ataku spod własnej bramki - świetny De Jong i Coutinho
- skuteczność Fatiego - szkoda, że Messi nie pozwolił mu zdobyć klsycznego hat-tricka.
- zespół pokazał, że będzie wygrywał bez Messiego - nadchodzi era bez niego
- pełny profesjonalizm zespołu w drugiej połowie - bez przemęczania się, bezpieczne dowiezienie wyniku do końca.

MINUSY
- braki kondycyjne po 70 minutach, np. u Alaby - nie trzymał już lini offsidowej (mam nadzieję, że to jeszcze efekty zajechania na treningach)
- Messi nie był dobrym kapitanem, tylko nadal małym człowiekiem. Nie dał strzelić karnego Fatiemu (nawet jeśli to nie jest jego rolą - chodziło o szansę na "trójeczkę"). Celowo nie widział Griezmanna.
- Być może jest jakiś problem w relacjach zespół ->Griezmann. Francuz wielokrotnie wychodził na czystą pozycję i nie dostawał podań na wolne pole. Może w następnych spotkaniach to się zmieni.

Mecz pokazał że nadchodzi nowa era i nowe gwiazdy. Obrona wie jak ma grać - widać nową jakość. Cieszy, że Piqué przypomniał sobie, że jest dobrym obrońcą - może z meczu na mecz nabierze pewności. Być może Neto więcej widzi i lepiej ustawia zawodników. Zobaczymy w następnych spotkaniach.

Udanie rozpoczynamy ten sezon ligowy . Na grę Barcelony patrzyło się z przyjemnością szczególnie w pierwszej połowie ja jednak apeluje o spokój a nie huraoptymizm gdyż przeciwnik zagrał po prostu katastrofalnie . Poczekajmy aż Barcelona zagra z kimś poważnym bo z całym szacunkiem ale Villareal dziś nie zagrał jak drużyna z La ligi . Spory minus to napewno ataki tylko jedną stroną , prawa kompletnie nie funkcjonowała może coś zaradzi ten Dest jeśli i czy wogóle do nas przyjdzie . Na wielki plus Fati , Coutinho , Messi jak na swoje możliwości dosyć średnio pozwalał dziś innym błyszczeć , Griezmann tradycyjnie słabo chętnie w następnym meczu na prawym skrzydle widziałbym tego Trincao ale cóż to trener podejmuje decyzje . Póki co zaczynamy dobrze i to jest teraz najważniejsze.

Koszulki są masakryczne...wyglądają jak Pogoń Szczecin...

Fragmentami graliśmy naprawdę ładnie, ale trzeba wziąć poprawkę na to, że Villarreal, przynajmniej w pierwszej połowie, zupełnie się pogubił. Ciekaw jestem naszej formy w starciach z drużynami bardziej nastawionymi na szczelną defensywę.

Barcelona cały mecz zagrała lewym skrzydłem po prawej były ataki sporadyczne W pierwszej połowę widziałem Barcelonę która była kolektywem grającą z polotem i pomysłem na przeciwnika a dowodem były strzelone bramki Natomiast w drugiej widziałem Barcelonę grającą na stojąco bawiącą się z przeciwnikiem. Messi po przerwie dużo strat podczas dryblingów i udowodnienie sobie że taki mały krasnal o imieniu Fati może być lepszy od niego. Dopiero wejście młodych ożywiło grę w drugiej połowie.

Bardzo podoba mi się moment, w którym obrońca lub jeden z pivotów szykuje się do dalekiego zagrania a skrzydłowy już próbuje się urwać obrońcy drużyny przeciwnej. Jest więcej ruchu a nie statyczne podawanie wokół szesnastki. Widać rękę Koemana i pierwsze szlify. Bądźmy dobrej myśli.

Depay i Latuaro raczej nie potrzebni.. co myślicie? :) Dunczykowi chyba też by podziękował

Cieszy wysokie zwycięstwo z dobrą drużyną ale ciekawe kiedy nam zabraknie Suareza ehh myślałem że zakończy karierę w Barcy

1. W końcu odżyła gra na skrzydłach
2. Początek jest obiecujący widać jakiś zamysł taktyczny
3. Młodzi pokazują się coraz lepiej, może wielu z nich stanowić za pare lat sile tej drużyny
4. Busi jak zawsze marnie
5.Współpraca Messiego z nowymi graczami nie istnieje, oby zaczął zauważać innych graczy niż Alba i pogodził się z tym ze jego nowymi kolegami są nowi gracze a nie Suarez

Wynik fajny i przede wszystkim cudowne dziecko Barcelony się popisało dubletem co mnie bardzo cieszy bo go uwielbiam ale jednak oglądałem ten mecz ze smutkiem mając w pamięci Gryzonia w koszulce w pasy nie tego koloru co trzeba pokazującego klasę parę godzin wcześniej...

Nie ma co popadać w hura optymizm, bo Villareal słabo dzisiaj zagrało ale pierwsza połowa mogła się podobać. Liczę, że w końcu Coutinho się odbuduje bo ma chłopak talent i zasługuje na szansę. Fati na duży plus. Busi z szacunku do klubu sam by odszedł tak jak Iniesta to zrobił bo to już nie ten poziom. Sprowadzić Desta i niech posadzi Roberto na ławie, bo prawa strona nie istnieje. Griez z De Jongiem mam nadzieję, że się w końcu przebudzą. Ale jak na pierwszy mecz o stawkę to najważniejsze, że 3 pkt zdobyte i oby było tylko lepiej

Już Neto miał więcej kontaktów z piłką niż Griezmann xD

Myślę, że jednego możemy być pewni - w tym sezonie takiego upokorzenia nie doświadczymy. Koeman widać, że potrafi zmotywować zawodników. Ile jednak znaczy trener - każdemu dziś się chciało na boisku. Naprawdę fajny skład ma Ronald, stawia na młodych, a młodzi odwdzięczają się dużą pewnością siebie i inteligencją.

Fajnie, że gramy szybciej. W końcu widać, że Ci piłkarze wierzą w ten koncept gry, że chcą się tą grą bawić, że nie są tak taktycznie stłamszeni. Widać po takim Cou, że czuje się w końcu swobodnie w tej Barcy.

Po tym, jak okazało się, że to nie Koeman pozbył się Suareza, tym mocniej trzymam za niego kciuki. Widać, że ambitnie podszedł do pomieszczenia tylu 10-ek i póki co to działa. A już wyjątkowo ujął mnie obrazek, jak po zejściu Coutinho Koeman go złapał po ojcowsku. Tak dawno nie widziałem, żeby któryś z naszych trenerów budował bliższe relacje z piłkarzami. Miło się na to patrzyło.

Pierwszy raz od kilku lat oglądanie meczu Barcy sprawiło mi czystą frajdę. To już dużo.

Podsumowując:
Coutinho - zrobił się dzik fizycznie i mentalnie
Fati - rozwija się wzorowo, już wnosi wiele do drużyny, perła
Alba - trzecia młodość. Koeman dał mu do myślenia.
Pique - profesor, oby nie stracił motywacji
Griz - zaczął się pokazywać, ale nie dostawał prostopadłych piłek, jak za busiego będzie grał Pjanic to się zmieni i będzie więcej pod grą
Dembele - ma jakość, ładnie rozprowadzał akcje, ma dynamit i ma...wielki strach przed odnowieniem kontuzji. Wykorzystywał 50% potencjału szybkosciowego, oby odpalił psychicznie i fizycznie.
Pjanic - czuje ze przyda nam się zarówno w rozegraniu jak i obronie
Trincao, Pedri - jest jakość i dynamika, ogrywać i będzie super
De jong, Roberto, lenglet - na swoim poziomie, bez rewelacji
Busi - no chyba pora ze sceny zejść i przejąć role rezerwowego
Messi - musi dać grać innym, musi dostrzec ze drużyna ma potencjał, musi więcej podawać i uwierzyć w ten projekt

Ogólnie więcej gry na jeden kontakt, biegania i presingu. Natomiast z Villarealem zawsze nam się dobrze grało, bo graja ofensywnie. Najlepszy mecz zeszłego sezonu był właśnie z łodzią podwodną. Także bez hurra optymizmu, ale jest nadzieja.

Brawo panowie. Oby tak dalej!

Dajcie do De jonga kogoś za buskiego i będzie dobrze , ale nie chlop ktorycjuz jest za stary na ten poziom

Messi nie wiem co chcial udowodnic tymi dryblingami w drugiej polowie ktory kazdy konczyl sie strata pilki... busi wyjazd z pierwszego skladu i mozna miec jakies nadzieje na ten sezon. Ps. Piekne sa te koszulki :)

Wszystko fajnie, ale któryś mecz już oglądam gdzie widzę Kubo i kurcze..... szkoda że finalnie trafił do Realu. Za 2-3 lata nasza obecna młodzież, gdyby był do nich jeszcze Kubo, mogło być grubo. Ot taki rymek.

Cała drużyna chciała szybkie ataki do przodu ( szczególnie gdy Ansu był na boisku) ale odniosłem wrażenie że Messi jednak nie dokonca odnajduje się w takiej grze (często zbyt długo przytrzymuje pilke zamiast szybko zagrać) woli grać w chodzonego dlatego cieszę się że nie ma już Luisa z Nami, dlatego że nic dalej w ataku by się nie zmieniło a tak teraz Leo musi się bardziej dopasować.Bylo widać że tak jakby więcej biegają te nasze święte krowy. Ansu dzisiaj petarda, dlatego mam nadzieję że nikogo na atak nie kupimy.

W 1 połowie Busquets rekord strat zaliczył. W drugiej ogarnął zeby podawac do najbliższego zeby wiecej strat nie notować.
konto usunięte

Frenkie i Busi najslabiej, reszta naprawdę dobrze.

Pjanić się świetnie pokazał, będą z niego ludzie w tej Barcelonie. Nie mogłem na tego Busquetsa patrzeć tak poza tym...

Dobry mecz i koszulki świetne.

Brawo za bezpośrednią gre bez miliona podań na własnej połowie oglądało się super dawno tak mi się nie podobał mecz Barcy działo się i co najważniejsze było dużo biegania duży plus widać że pracują na treningach

TRINCAO za Griza, Pjanic za Busiego, Dest za Roberto. Pedri przy dobrych wynikach za Coutinho w 70 minutach i może coś ugramy
konto usunięte

Nie mogłem oglądać meczu ale widzę ze trincao pedri i Pjanic trochę minut dostali , jak grali czym się wyróżnili przez te kilka minut ?

Dawno nie oglądałem piłki i coś mi umknęło chyba xd 4 zmiany w meczu?

Super meczyk - i nie ma co sie czepiać Griezmanna - jak dla mnie bardzo wartościowy jest cały czas. Dzis był dzień Fatiego i Cou. Nawet Messi nie istniał za bardzo. Za to oglądając jak Suarez ładuje dla Atletico to ..... noż kurde zazdrosny jestem :(

Takie mecze się ogląda zupełnie inaczej... Pomimo, że w drugiej połowie nie było goli, nie było gry na najniższych obrotach "ponieważ trzeba się oszczędzać", tylko próby do samego końca. Mamy interesujący skład, po za tym bardzo ciekawą ławkę rezerwowych, jak tylko zakupimy PO to sądzę, że ten sezon może być naprawdę dość interesujący, chociaż ja do niego podchodzę, ze spokojem...

Fati za pierwszą bramkę w następnym meczu ławka. Powinien wiedzieć, że podanie od Alby było do Messiego :) he he akcja miodzio tyle, że wszyscy wiemy kto miał piłkę dostać.

antek mecz do zapomnienia, jego miejsce jest bardziej w środku messi widać zagubiony bez suareza jeszcze nie wie z kim grać, alba w drugiej połowie mnie okropnie drażnił trzeba było go zmienić musiałem wypisać swoje negatywy, ale ogólnie pomysł na gre jest świetny pedri trinaco pjanic swietne zmiany no i fati ... Wierzę w tego trenera i cieszą mnie nowe twarze na boisku (wiem że ci piłkarze dali wiele i są wielcy) ale chciało mi się rzygać już któryś sezon z rzędu rakitic czy suarez bez realnego zmiennika, coś się zmieniło czas zweryfikuje czy coś z tego będzie. Piłka którą da się oglądać na naszych oczach panowie

Plusy:
-Gra która w końcu nie polegała na "Messi zrób coś"
-Fati
-Alba
-Szklanka która jakimś cudem się nie potłukła
Minusy:
-Ślamazara/wóz z węglem i De Jong który najwyraźniej się od niego uczy
-Messi który niemiłosiernie się chamił
-Co niektórzy zawodnicy powinni sobie zbadać wzrok gdyż Griezmann wybiegał na pozycję jakieś 6 razy ale nikt go nie zauważył

Kubo ma największy łeb w Lalidze

Ja pier... Jest 4-0, jest momentami dobra gra zwłaszcza w pierwszej połowie... i k...a płacz na stronie. Bo zupa była za słona. Ogarnijcie się, zobaczcie w którym miejscu jest Barca, pierwszy mecz, próba przebudowy drużyny a niektórym nie pasi 4-0 i dobra gra. To mieli jeszcze zrobić konkurs wsadów na koniec?

Nawet Dembele bez strat i całkiem dobrze, szok

Jeśli to prawda że przyjdzie Dest na prawą obronę i zamiast Griza będzie grał Trincao to może być z tego wszystkiego wielki pożytek. Cieszy mnie również dobry mecz Coutinho. Sergio to chyba czeka MLS lub jakieś Chiny.
Komentarz usunięty przez użytkownika