Zapraszamy do krótkiego przeglądu dzisiejszych wydań hiszpańskiej prasy. O czym piszą Mundo Deportivo, Sport, L'Esportiu, Marca i AS? Przekonacie się poniżej.
„Wejście” – Mundo Deportivo pisze, że Miralem Pjanić jest już w Barcelonie i jak tylko przejdzie test na koronawirusa, będzie trenował pod okiem Ronalda Koemana przed swoją prezentacją w następnym tygodniu. „Wyjścia” – Barça jest zmuszona do zmniejszenia swojej kadry i wydatków na wynagrodzenia, aby móc kupować, a dwunastu piłkarzy czeka na określenie swojego miejsca docelowego. Na górze okładki dziennik informuje, że wybory w FC Barcelonie odbędą się 20 i 21 marca. Głosować będzie można przez dwa dni, w różnych punktach, a zgromadzenie socios compromisarios odbędzie się 25 października. Real Madryt jest zły na Edena Hazarda, że zawodnik udał się na zgrupowanie reprezentacji Belgii. Pablo Carreno powalczy o awans do finału US Open w starciu z Aleksanderem Zverevem.
„Pjanić już tu jest” – Sport donosi, że Bośniak przyleciał wczoraj do Barcelony, przeszedł testy, a dziś po raz pierwszy będzie trenował w Ciutat Esportiva. „Chcę poznać moich kolegów. Przychodzę do Barcelony po to, żeby zdobyć wiele trofeów” – powiedział po swoim przybyciu. Zdaniem dziennika Koeman zmieni system taktyczny na ustawienie 4-2-3-1. Real zaczyna rozdawać zawodników.
„20-21 marzec” – L’Esportiu podaje datę wyborów w FC Barcelonie i zauważa, że następca Josepa Marii Bartomeu zostanie wybrany w pierwszym tygodniu wiosny 2021 roku. Głosowanie odbędzie się w kilku miejscach na całym obszarze Katalonii i również za pośrednictwem poczty, aby uniknąć ryzyka związanego z pandemią. Pjanić jest już w Barcelonie i jest blisko dołączenia do zespołu Koemana. Dziennik zapowiada analizę kadry drużyny rezerw Blaugrany i jej dziewiętnastu rywali na drodze do zwycięstwa w lidze. L’Esportiu uważa, że Premier League wciąż jest ligą bogaczy. Kluby wydały ponad 525 milionów euro na 15 najdroższych wzmocnień, a najwięcej na nowych piłkarzy przeznaczyła Chelsea. Primož Roglič utrzymuje się na pozycji lidera Tour de France po najdłuższym etapie, dzień przed powrotem w wysokie góry. Toronto Raptors po dwóch dogrywkach zdołali przedłużyć rywalizację z Boston Celtics do siódmego meczu.
„Rywalizacja z PSG o Camavingę” – Marca informuje, że paryżanie również stawiają nową francuską perłę jako priorytetowy cel na następny rok. Według dziennika Ansu Fati negocjuje nowy kontrakt z Barceloną, a Juventus oferuje 50 milionów euro za Álvaro Moratę. Carreno powalczy dziś ze Zverevem o swój pierwszy finał Wielkiego Szlema. Hiszpański tenisista powiedział, że nie jest mu z tym źle, że presję i uwagę przejmują inni.
„Po nich” – AS pisze, że Francuzi Camavinga, Mbappe i Upamecano będą na celowniku w przyszłym roku. Kryzys pozwala Realowi podtrzymać swoją strategię transferową. Sebastian Vettel podpisał kontrakt z Aston Martinem. Carreno jest przed swoją wielką godziną, a tylko Zverev dzieli go od pierwszego finału Wielkiego Szlema. Marc Hirschi wreszcie ma swoją nagrodę, wygrywając najdłuższy etap Tour de France. „Mam nadzieję, że będziemy mogli rozegrać pełny następny sezon Euroligi” – powiedział Tony Parker.
Komentarze (74)
Nie ma co, "na gorąco", ta cała wymiana Pjanic za Arthura, wywołała wiele kontrowersji.
Później, "na chłodno", wydaje się, że Pjanic może być dobrym uzupełnieniem de Jonga i Puiga w linii pomocy. Bądź co bądź, to jest doświadczony, pracowity zawodnik i potrafi dograć fajną piłkę.
Poza tym, Arthur swoimi wybrykami w trakcie gry tutaj, narobił wiele szumu, więc jakoś nie szkoda chłopaka. Fajnie się zapowiadał, ale Brazol, to Brazol...
Warto też zwrócić uwagę, że dzięki tej operacji jesteśmy 12 baniek na plus, jak również mamy gotowego, ukształtowanego gracza, a nie kota w worku z potencjałem. Wiemy na co stać Pjanica, kwestia tego czy się odnajdzie i wpasuje. Niech przemawia na boisku. Jugole są charakterni, to też może nam dodać "pazur", którego u nas, po odejściu Vidala, w ogóle nie będzie.
Jednak Pjanic to pozycja Puiga - wg mnie Puig na ten moment jest bardziej kreatywny od Pjanica, mimo wszystko liczę że będzie miłą niespodzianką