Ronald Koeman udzielił pierwszego oficjalnego wywiadu klubowej telewizji FC Barcelony. Opowiedział o swojej filozofii gry oraz o roli poszczególnych piłkarzy w drużynie.
Powrót do Barcelony: Czuję, że to mój dom. Przy poprzednich wizytach w mieście czegoś mi brakowało, bo nie przyjeżdżałem, by pracować w klubie. Teraz jestem trenerem i jestem bardzo szczęśliwy. Najważniejsze to wiedzieć, że niezależnie od tego, czy jesteś trenerem, piłkarzem czy pracownikiem Barçy, jesteś w najlepszym klubie na świecie. Nie ma nic lepszego. Mamy szczęście, że jesteśmy jego częścią.
Wpływ Johana Cruyffa: Był jednym z trenerów, od których najwięcej się nauczyłem, szczególnie w czasach Dream Teamu. Nie tylko jako piłkarz, ale także jako trener. Mieliśmy najlepszą kombinację – ofensywną grę i zdobyte trofea. Postaramy się mieć taką filozofię w Barcelonie. Musimy dobrze grać, by kibice cieszyli się naszymi występami. Oprócz tego trzeba wygrywać, bo to najważniejsze.
Koeman jako trener: Jestem szkoleniowcem lubiącym dyscyplinę i dobrą organizację zespołu. Lubię dominować grę, Holendrom podoba się ofensywny futbol. Jestem bezpośredni, lubię komunikować się z zawodnikami. Organizuję krótkie spotkania, ale przekazuję jasne wiadomości. Uważam, że jako trener muszę cieszyć się piłką. Zaczęliśmy grać, bo kochamy ten sport, więc jeśli dajesz z siebie wszystko z uśmiechem na ustach, tym lepiej.
Frenkie de Jong: Jest bardzo młody, do tej pory spisywał się bardzo dobrze. Nie jest łatwo tak młodemu graczowi trafić do Barçy. To przyszłość klubu.
Leo Messi: To zaszczyt mieć takiego piłkarza w drużynie. Z jego jakością znajdzie miejsce w ewolucji zespołu. Porównanie w rzutach wolnych? Nie mogę tego zrobić, bo on strzelił tak dużo więcej goli. Ja grałem w Barcelonie tylko sześć sezonów. [śmiech] Zawsze ważne jest, by w ekipie był dobry gracz wykonujący wolne i rożne.
Gol w finale: Miałem w głowie trajektorię lotu piłki przed strzałem. Czułem, że mogłem trafić.
Rodzina: Mój ojciec miał duży wpływ na moją grę. Był bardzo krytyczną osobą, dał nam możliwość pokazania naszego najlepszego poziomu. Nauczył nas szacunku do innych i do piłki nożnej. Moja rodzina mówiła mi, bym normalnie traktował bycie piłkarzem. Futbol przyciąga dużą uwagę, ale musisz być gwiazdą na boisku, nie poza nim. Lubię spędzać czas z rodziną. Jestem młodym dziadkiem, lubię spędzać czas z wnukami.
Komentarze (26)
Valverde zaczal od poukladania defensywy i to bylo dobre. Na ofensywe trzeba miec osobny pomysl i wypracowac schematy a nie jak obecnie do Messiego i niech on mysli