Wiele mówi się ostatnio o możliwym transferze Philippe Coutinho. Barcelonie podobno bardzo zależy na sprzedaży Brazylijczyka. Klubowi z pewnością przydałby się zastrzyk gotówki, zwłaszcza biorąc pod uwagę 120 milionów euro wydane na Griezmanna. Piłkarz jest jednak bardzo popularny w klubowej szatni.
Zawodnik może przede wszystkim liczyć na poparcie szkoleniowca Barcelony. Ernesto Valverde rozumie co prawda intencje klubu mające na celu sprzedaż Coutinho, ale mimo to bardzo go ceni. Podczas ostatniej konferencji prasowej po meczu z Napoli podkreślił, że cały czas liczy na Brazylijczyka, oraz nie wykluczył jego pozostania na kolejny sezon w Dumie Katalonii.
Zawodnik jest również bardzo lubiany przez swoich kolegów z drużyny. Bardzo dobre relacje łączą go m.in. z Leo Messim i Luisem Suárezem. Jak donoszą hiszpańskie media, obaj przekazali dyrekcji sportowej, że wolą, żeby Brazylijczyk nie zmieniał klubu. Leo Messi doskonale rozumie się z Coutinho, a po meczu półfinałowym z Liverpoolem w ostatniej edycji Ligi Mistrzów zareagował, kiedy kibice żegnali Brazylijczyka gwizdami.
Ponadto piłkarz dobrze zna się z nowym bramkarzem klubu, Neto. Jeden z najbardziej wyróżniających się zawodników w ostatnim meczu z Napoli zapewnił niedawno, że chciałby, żeby Coutinho został w klubie: "modlę się, żeby Philippe został, jest moim bliskim przyjacielem". Na temat transferu wypowiedział się również Arthur: - chciałbym, żeby został w Barcelonie, to prawdziwy crack.
Komentarze (84)