Po wygranej z Wenezuelą i wywalczeniu awansu do półfinału Copa América selekcjoner reprezentacji Argentyny Lionel Scaloni podkreślił pracę kapitana zespołu Leo Messiego, zarówno na boisku, jak i poza nim, a także ocenił grę swojego zespołu.
- Mecz z Wenezuelą był dość podobny do spotkania z Katarem. Szybko padł gol, przez 10-15 minut rywale utrzymywali się przy piłce, ale nam nie zagrażali, a w drugiej połowie poprawiliśmy naszą grę.
- Ta drużyna doskonale rozumie, jak trzeba grać w drugich połowach meczów. Rozumieją to zarówno ci piłkarze, którzy są na boisku od początku, jak i rezerwowi. To nas cieszy, ponieważ cała kadra ma szansę na występy. Jesteśmy otwarci na wszystko, a to, że wystawiamy zawsze różne jedenastki, jest tylko anegdotą. Bardzo mało drużyn wystawia taki sam skład. Brazylia również wprowadzała zmiany. Chodzi o to, aby wierzyć, że wszyscy mogą coś wnieść do zespołu.
- Widać poprawę w reprezentacji, choć tutaj najchętniej oglądano by coś innego. Zawodnicy identyfikują się z tą koszulką. Są młodzi, wcześniej nie mieli wielkiego doświadczenia.
- Może martwić to, że trafiamy na Brazylię, ale zagramy własną piłkę i powalczymy. Jest VAR, na wszystkie akcje patrzy wiele par oczu i nie martwi nas to, że zmierzymy się z gospodarzami. Kilka lat temu może było inaczej, ale teraz wszystko jest bardziej przejrzyste.
- Dla mnie Messi jest kluczowy. Jeśli ktoś na własne oczy przekonałby się, co wnosi do szatni i na boisku, zmieniłby swoje myślenie o nim. Messi wiele wnosi do zespołu, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Messi to Messi, jest najlepszy ze wszystkich.
Komentarze (11)