Przyszłość Yerry'ego Miny może wyjaśnić się już w ciągu najbliższego tygodnia. Po wczorajszym spotkaniu Barcelony z Tottenhamem Ernesto Valverde przyznał, że wciąż liczy na Kolumbijczyka, choć wszystko wskazuje na to, że wkrótce odejdzie on z klubu. Po transferze Clementa Lengleta w kadrze znajduje się aż pięciu środkowych obrońców, a udany mundial w wykonaniu Miny sprawił, że pojawiło się wiele klubów chętnych na jego zakup, mimo że cena zawodnika Barçy poszybowała w górę.
Największe zainteresowanie Miną pochodzi z Premier League, gdzie okienko transferowe kończy się już 9 sierpnia, dlatego w najbliższych dniach wiele klubów będzie starać się o ostatnie wzmocnienia przed nowym sezonem. Jako pierwszy ofertę za stopera Blaugrany złożył Everton, jednak ostatnio do walki niespodziewanie włączył się Manchester United. José Mourinho traktuje Minę jako drugi wybór, gdyby na Old Trafford nie udało się sprowadzić Harry'ego Maguire'a. Anglik również pokazał się z dobrej strony podczas mistrzostw świata, ale Leicester nie zamierza pozbywać się tego zawodnika, dlatego pod presją czasu Czerwone Diabły mogą wkrótce złożyć ofertę za Minę.
Manchester United oferuje Leicester 50 milionów euro za Maguire'a, jednak mistrzowie Anglii z 2016 roku chceliby zarobić przynajmniej 70 milionów. Yerry Mina byłby znacznie tańszą opcją, ponieważ FC Barcelona wyceniła swojego stopera na 40 milionów euro. Gdyby jednak Leicester ostatecznie sprzedało reprezentanta Anglii do Manchesteru, to właśnie klub z King Power Stadium może zgłosić się po zawodnika Barcelony, mając na koncie świeżo pozyskane środki. Otoczenie Miny wciąż nie wyklucza też transferu do Evertonu, chociaż wydaje się, że The Toffees musieliby zwiększyć swoją ostatnią ofertę opiewającą na 30 milionów euro, żeby móc konkurować z bogatszym rywalem z Manchesteru.
Komentarze (97)
NIe mowie ze Mina osiagnie poziom Pique czy Puyola czy kogo tam jeszcze. Mowie ze jest to niewiadome i ocenianie po 4 meczach gdzie zawodnik przychodzi z innej ligi do takiego klubu jak Barca w srodku sezonu jest niedobre. Szczegolnie ze mamy starego Verme i za rok trzeba bedzie jakiegos 4 stopera miec w druzynie. Jesli Valverde ma w planach i tak i tak np Cuence dolaczyc no to spoko ale wg mnie na ten sezon Mine mozna wypozyczyc
przez te lata zdążyłem zauważyć ,że gramy wysuniętą linią obrony a rozgrywanie tak naprawdę zaczyna od defensora. Obrońcy muszą być zwrotni , mobilni i w miarę szybcy . Do tego muszą odpowiednio reagować (momentalnie podejmowanie trafnych decyzji i dobry refleks ) , oraz posiadać odpowiednie predydyspozycje taktyczne. Żadnej z tych cech niestety nie posiada Mina. Pique nie ma super startu do piłki , ale i tak zdecydowanie o wiele lepszy od Miny, nie wspominając o szybkości biegu gdzie dzieli ich przepaść , a taktycznie to są lata świetlne...