Ivan Rakitić z największą liczbą spotkań w sezonie 2017/18

Jakub Grzeszczak

16 lipca 2018, 23:10

Sport

53 komentarze
  • Spotkanie w finale mistrzostw świata było 71. meczem Ivana Rakiticia w sezonie 2017/18
  • Żaden profesjonalny piłkarz nie rozegrał więcej spotkań niż pomocnik Barcelony
  • Mimo tak dużego obciążenia fizycznego Chorwat nie odpuszczał aż do ostatniej minuty i prezentował się z bardzo dobrej strony

W sezonie 2017/18 nikt nie rozegrał więcej spotkań niż Ivan Rakitić. Pokazuje to, jak ważnym zawodnikiem jest środkowy pomocnik zarówno dla reprezentacji Chorwacji, jak i dla Barcelony.

Chorwat był w stanie utrzymać bardzo wysoki poziom gry na przestrzeni całego sezonu. Był jednym z kluczowych zawodników w drużynie Ernesto Valverde i przyczynił się do wygrania przez klub dubletu, a później razem z Luką Modriciem stworzył świetny duet w środku pola na Mistrzostwach Świata w Rosji, doprowadzając reprezentację do finału.

Selekcjoner Zlatko Dalić przed finałowym spotkaniem przeciwko Francji chwalił 30-letniego pomocnika: - to najlepsza wersja Rakiticia, jaką można sobie wyobrazić. Ivan prezentuje ten sam poziom, co w trakcie sezonu z Barceloną. Jest dla nas kluczowym zawodnikiem. Razem z Modriciem tworzył najlepszy środek pomocy ze wszystkich drużyn na mundialu. Mam nadzieję, że zagrają równie dobrze w finale.

Podobnie o pomocniku wypowiadał się menedżer Ernesto Valverde po wygranym spotkaniu 1:0 z Atlético Madryt: - Ivan jest dla nas niezwykle ważny, ponieważ zapewnia naszemu zespołowi równowagę i jest kompletnym zawodnikiem. Potrafi zdobyć bramkę, jest dobry taktycznie i ciężko pracuje. Posiadanie takiego piłkarza w drużynie jest prawdziwym luksusem.

Zawodnik z największą liczbą spotkań

Finał Mistrzostw Świata w Rosji między Chorwacją a Francją był dla Rakiticia 71. meczem w sezonie 2017/18. 70 spotkań rozegrał w minionej kampanii Willian z Chelsea, a 68 Son Heung-Min z Tottenhamu i Kevin De Bruyne z Manchesteru City, którzy byli najbliżej wyniku Chorwata.

Środkowy pomocnik Barcelony w trakcie sezonu zagrał jedenaście meczów dla reprezentacji Chorwacji: siedem na mistrzostwach świata i cztery towarzyskie. W Barcelonie Rakitić zagrał łącznie w 60 spotkaniach, z których pięć było meczami towarzyskimi i 55 oficjalnymi (35 w lidze, 10 w Lidze Mistrzów, osiem w pucharze i dwa w Superpucharze Hiszpanii).

Piłkarz kompletny

Rakitić daje zespołowi bardzo dużo dzięki swoim umiejętnościom technicznym, taktycznym i walorom fizycznym. W Barcelonie, kiedy Messi zaczął grać w ataku, pomocnik został zwolniony z zabezpieczania Argentyńczyka. Dzięki temu był odpowiedzialny za mniejszy obszar boiska i mógł wywrzeć większy wpływ na budowanie gry. Na grze Ivana znacznie zyskał również Sergio Busquets, który dzięki wsparciu w środku boiska mógł zapewnić lepszy balans w grze obronnej drużyny, co pozwoliło na grę wysokim pressingiem.

W reprezentacji Zlatko Dalić ustawiał Marcelo Brozovicia jako piłkarza asekurującego tyły za Rakiticiem i Modriciem, co pozwoliło piłkarzom z LaLigi na dyktowanie tempa gry i tworzenie sytuacji bramkowych.

Żelazne płuca

Rakitić zajął szóste miejsce w klasyfikacji zawodników z największą liczbą minut na boisku podczas mundialu (638 minut), zaraz obok Modricia (694). W drużynie Valverde nikt nie rozegrał więcej spotkań niż on (Chorwat wystąpił w 55 meczach, Messi w 54 i Suárez w 51). Ivan był też czwarty pod względem minut na murawie (4264 minut, Leo Messi - 4467). Mimo tak dużej liczby spotkań i minut na boisku Rakitić przez cały czas prezentował dobrą formę.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Doliczając dogrywki, 3x30min, wychodzi z tego 72-gi mecz. To jest prawdziwa Maszyna, a nie jakiś podrabianiec w czarno-białe pasy! :D

Drogi kolego. Myślę, że jesteś tutaj aby prowokować. Nie zdziwiłbym się też gdyby okazało się, że jesteś kibicem innej drużyny niż Barcelona, np. takiego Realu.
Rzeczywiście jak ktoś tutaj zauważył Rakitić w minionym sezonie bardzo upodobnił się do Busqetsa.
Można by rzec, że jest jego gorszą kopią i co gorsza podobnie jak Sergio nie za szybki i zbyt mało dający w ofensywie. Lecz z drugiej strony miniony sezon w jego wykonaniu był najlepszy w czasie jego pobytu w Barcelonie, a razem z Busqetsem stworzyli niezły duet, który przyczynił się do zdobycia dubletu. Znamienne, że to właśnie Ci dwaj piłkarze przyczynili się w decydujący sposób do pierwszej bramki jaką Barca zasadziła Realowi w Madrycie 17.12.2017 r. Busi do Rakiety, ten podciąga podaje do S.Roberto, ten z kolei podaje do naszej "9", który dokończa dzieła.
Gra Rakiticia we wcześniejszym okresie jego gry w Barcelonie nie powalała, nie powala również obecnie, pomimo, że od czasu odejścia Neymara Chorwat wskoczył na wyższą półkę, a w zasadzie odżył.
Pomimo tego uważam, że Barcelona pomimo, że ma obecnie wielu piłkarzy w II linii. Oprócz de facto dwóch defensywnych pomocników jakimi są Busqets i Rakitić mamy na ich pozycji jeszcze dwóch "młodzików" O. Busqetsa i Sampera. Mamy w pomocy również: S.Roberto,D.Suareza, Rafinię, Gomesa, Alenię, Arthura ale nie okłamujmy się, żaden z nich nie jest kreatorem gry na wzór Inesty, a zwłaszcza Xaviego. Nie wymieniłem tutaj celowo Coutinho i Messiego gdyż widziałbym ich jeszcze w tym sezonie z przodu.
A zatem potrzebujemy topowego pomocnika. Obecnie na rynku jest takich kilka, min.:
Hazard, Modrić, Veratii.
Jak wiadomo w grę mógłby wchodzić jedynie ten pierwszy ale boję się, że jego cena byłaby zaporowa dla naszego klubu( nie zdziwiłbym się gdyby Chelsea zażądałaby za Belga od 120-180 mln euro), chyba że w jego sprzedaż Barca włączyłaby ... Dembele.
Wówczas 60-70 + Dembele mogłoby skusić Chelsea.
Lecz czy za 28 letniego zawodnika warto wydać taką kwotę.
Można też jako alternatywę spróbować pozyskać Wiliana ale to nie jest kreatywny pomocnik, a do tego ma już 30 lat (skończy w sierpni b.r), ale to też wydatek 60-70 mln.

aż w finale padł rażony piorunem :P a sędzia nic

Oby to się nie odbiło na sezonie 2018/19. By w połowie sezonu baterie nie wysiadły. Powinien dostać solidny urlop. I kogoś do rotacji, dlatego jestem zwolennikiem przesunięcia Roberto do środka a Palencia na PO. Wtedy mamy Roberto, Rakitić, Arthur, Sergio do tego kupić Rabiota i Alenę. I środek dla mnie bomba.

Rakitic to pierwsza osoba która potrzebuje wartościowego zmiennika na już. Jak zostawimy Ivana samego to nie mamy nawet co marzyć o CL. Nie bardzo interesuje mnie gra w Chorwacji ale w Barcelonie obok Ivana gra Busi. To dwaj bardzo wolni gracze gdy weźmiemy pod uwagę z kim trzeba się mierzyć w CL. Ja cały czas uważam że Ivan przez te lata u nas spędzone bardzo upodobnił swój styl do Busiego. Kilka razy Ivan zagrał koncert gdy nie było w składzie Sergio. Tylko gdy są razem na boisku i mamy agresywnie grającego przeciwnika to czasem nasz środek wygląda jak wóz drabiniasty z tymi dwoma piłkarzami na boisku. Bez polotu i szybkości. Nie mamy tej równowagi jaką dawał Xavi. Nie ma kto momentami pociągnąć do przodu. Nie można opierać całej ofensywy w środku na Cou/Iniescie. To za mało.
Ivan może być dalej bardzo dobrym zadaniowcem i zawodnikiem pod konkretny schemat ale musimy wzmocnić jego pozycję. Zobaczymy czy da radę Arthur.

Tylko niech zarząd nie myśli o jego sprzedaży

Jak czytam komentarze jaki to on zaje...i co to on potrafi itp, itd. to wydaje mi się sami tu analfabeci piłkarscy. Zeby o takim chłopie z mega tartaku mówić w superlatywach bo wybiegał, powtarzam wybiegał bo nie widziałem żeby potrafił grać w piłkę, ileś tam meczów i robić z tego podnietę. Czekam aż przyjdzie Eriksen albo inny pomocnik np. ten Rabiot i zdmuchnie tę waszą mierną rakietkę na ławeczkę. Z nim w składzie znowu nic poważnego nie osiągniemy. W meczu finałowym dwie piękne akcje Ivana utknęły mi w pamięci. Pierwsza to typowe dla niego zwolnienie akcji, takie że nawet komentatorzy byli zdegustowani. Ale dla niego to norma. Ja nie byłem zdziwiony bo wiem że to poziom juniora. A druga jak próbował założyć siatkę 20 metrów od własnego pola karnego. Więcej nie trzeba tłumaczyć co to za piłkarz.

Kiedyś go nie lubiłem i mi bardzo nie pasował, ale obejrzałem parę meczów i przyglądałem się głównie jemu - wtedy zrozumiałem, że jest zajebisty :P

Warto też wspomnieć (bo nie było artykułu na fcbarca.com) że 30. urodziny obchodzi dzisiaj Sergio Busquets!

Feliz cumpleańos Busi!
I pomyśleć że jeszcze rok temu przynajmniej połowa użytkowników na stronie twierdziła że Rakitić jest z tego samego tartaku co Gomes albo świeżo zakupiony Paulinho. A potem ci sami użytkownicy śmieją się z analizy futbolu Szpakowskiego, Szczęsnego czy innego Żewłakowa...

Ktoś wie do kogo należy ogólny rekord rozegranych spotkań w sezonie?

Nie wiem jaki jest sens zawyżania spotkań i wliczania klubowych meczów towarzyskich. Za chwilę dojdzie do tego, że w podsumowaniu sezonu strzeleckiego będziemy wliczali gole z klubowych meczów towarzyskich. Dla mnie parodia.

Mam wrażenie, że nie wszyscy doceniają go i widzą jak ogromną pracę wykonuje na boiskach. Oby ta nasza Rakieta wypoczęła i odpaliła znowu w sezonie

Teraz czas na zasłużone wakacje. Bardzo dobry sezon w jego wykonaniu. Tytan pracy.