Arsène Wenger na łamach oficjalnej strony Arsenalu opowiedział historię, gdy w 2003 roku chciał sprowadzić do północnego Londynu jednoczesnie Cesca Fàbregasa, Lionela Messiego i Gerarda Piqué, lecz na drodze do zakontraktowania całej trójki stanęli przedstawiciele zawodników.
- Historia z Fàbregasem jest taka, że Franny Cagiago i Steve Rowley [skauci Arsenalu – przyp. red.] zaprosili go do Anglii i musieliśmy go przekonać, by do nas dołączył. Spotkałem się także z jego rodzicami.
Cesc Fàbregas przeniósł się do Anglii w 2003 roku w trakcie letniego okienka transferowego i szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, stając się najmłodszym debiutantem oraz strzelcem w historii klubu. Pomocnik z czasem został kapitanem zespołu i po rozegraniu w Arsenalu łącznie 212 spotkań wrócił do Barcelony.
- Byliśmy wówczas zainteresowani także Messim i Piqué. Próbowaliśmy sprowadzić do nas całą trójkę, ale oczywiście się nie udało i kontrakt z nami podpisał tylko Cesc. Świetny zawodnik, niezwykle inteligentny na boisku.
- Nie udało nam się sprowadzić pozostałej dwójki z powodu ich przedstawicieli. Piqué był reprezentowany przez firmę Nike, która chciała, żeby ich zawodnik grał w Manchesterze United. W przypadku Messiego klub nie chciał go stracić i wymagali za niego kwot, które miały na celu uniemożliwić jego transfer.
- Tak naprawdę to nie wiem, czy Messi był zainteresowany dołączeniem do naszego zespołu. Nie udało nam się nawiązać kontaktu, ponieważ Barcelona bardzo szybka ucięła negocjacje.
Fot. Ronnie Macdonald / CC BY 2.0
Komentarze (14)
Co jak co ale czasami zarząd wiedział co trzeba robić :)