Antonio Conte wziął udział w konferencji prasowej po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w dwumeczu z Barceloną.
Sprawiedliwy wynik: Nie sądzę, żeby był sprawiedliwy. Szybko straciliśmy bramkę, źle zaczęliśmy mecz, ale potem staraliśmy się grać w piłkę. Dominowaliśmy, kreowaliśmy sytuacje bramkowe. Jeśli spojrzymy na cały dwumecz, aż cztery razy uderzyliśmy w słupek lub poprzeczkę. To coś dziwnego. Messi jest odpowiedzialny za wszystko, co się stało. Szkoda, bo muszę przyznać, że jestem dumny z moich piłkarzy, dali z siebie wszystko. Musimy dalej mieć w sobie pragnienie wspólnej walki.
Rozmowa z Messim po zakończeniu spotkania: Uważam, że jeśli ma się okazję pogratulować komuś takiemu jak Messi, trzeba to zrobić. Przyznanie, że ktoś jest genialnym piłkarzem, jest czymś właściwym. Mówimy tu o kimś, kto w każdym sezonie strzela po 60 bramek. Jest najlepszy na świecie.
Trenować Messiego?: Myślę, że Messi chce spędzić całą karierę w Barcelonie, wydaje mi się niemożliwe, żebym mógł go trenować.
Messi w Chelsea: To piłkarz, który może zmienić wynik na korzyść każdej drużyny, w której gra. Zaczął grać w Barcelonie i jestem przekonany, że tutaj też skończy karierę. Posiadanie go u siebie jest niemożliwym do zrealizowania marzeniem. Taki zawodnik rodzi się raz na 50 lat. Tylko on ma takie zdolności, może przesądzić o wyniku każdego spotkania.
Barça faworytem w Lidze Mistrzów: Do finałów zawsze dochodzą te same zespoły. Barça jest jednym z czwórki faworytów do zwycięstwa.
Taktyka: Podejmując decyzję o wystawieniu Williana oraz środkowego napastnika, musiałem uważać, by wszystko zrównoważyć. Myślę, że dzisiaj piłkarze byli bardzo oddani, chcieli zagrać jak najlepiej. Mieliśmy trochę pecha, nie zasłużyliśmy na ten wynik. Wydaje mi się, że powinien zostać podyktowany rzut karny na Alonso, i jeśli wtedy strzelilibyśmy gola, wywarlibyśmy presję na Barcelonie.
Komentarze (22)