Środkowy pomocnik Grêmio Porto Alegre Arthur Melo to jeden z piłkarzy, których nazwiska pojawiają się w rozmowach zarządu działu sportowego Barçy na temat wzmocnienia siły środka pola w bliższej lub dalszej przyszłości. Co więcej, oba kluby nawiązały ze sobą kontakt w celu podjęcia negocjacji dotyczących sprowadzenia Brazylijczyka na Camp Nou.
Globoesporte podało szczegóły dotyczące warunków, które musi spełnić Barça, aby podpisać kontrakt z Arthurem. Pierwszy z nich dotyczy pieniędzy, które Katalończycy muszą zaproponować Grêmio, aby przekonać Brazylijczyków do sprzedaży swojej gwiazdy. Mowa jest o 30 milionach euro za 60% praw do zawodnika. Reszta należy do biznesmena Celso Rigo i jego rodziny. Drugi warunek postawiony przez Grêmio jest taki, że Arthur zostanie w Brazylii do końca 2018 roku, co wcale nie jest nie na rękę Barcelonie, która z niedawno pozyskanymi piłkarzami w postaci Coutinho, Paulinho i Yerry'ego Miny nie ma obecnie miejsc dla zawodników spoza Unii Europejskiej.
Trzeba pamiętać, że dyrektor sportowy Robert Fernández oraz przedstawiciel Barcelony w Ameryce Południowej André Cury w połowie grudnia udali się do Porto Alegre, aby skłonić Arthura do transferu, a sam Brazylijczyk wyraził chęć gry dla Barçy. Ponadto w ostatnim czasie negocjacje między przedstawicielem Arthura i pośrednikiem między klubami Jorge Machado a reprezentującym interesy Barcelony w Brazylii André Curym nabrały rozpędu. W zeszłą sobotę, pod nieobecność Cury'ego, w domu prezesa Grêmio Romildo Bolzana odbyło się spotkanie z agentem piłkarza, który przekazał stanowisko Barcelony.
Komentarze (32)