Arda Turan wciąż bez żadnej oferty

Dariusz Maruszczak

13 grudnia 2017, 11:41

Mundo Deportivo

34 komentarze
  • Arda Turan zdaje sobie sprawę, że nie pasuje do planów Ernesto Valverde i jego agent pracuje, aby znaleźć mu nowy klub w zimowym okienku transferowym
  • Według Mundo Deportivo wysokie zarobki reprezentanta Turcji utrudniają znalezienie mu nowego pracodawcy, dlatego piłkarz wciąż nie otrzymał żadnej propozycji
  • Zdaniem dziennika Arda zaczyna coraz mocniej rozważać udanie się na wypożyczenie

Otoczenie Ardy polecało mu powrót do Turcji, aby mógł odbudować swoją karierę, chociaż takie rozwiązane również nie wydaje się łatwe do zrealizowania. Beşiktaş już ogłosił, że nie zamierza sprowadzać 30-latka, podczas gdy Galatasaray może nie być w stanie sprostać kosztom tej operacji. Przedstawiciele tego klubu przyznają, że chcieliby, aby jeden z najpopularniejszych tureckich sportowców wrócił do domu, i nawet szukali sponsora, który mógłby pomóc w opłaceniu jego pensji. Wysokie zarobki Ardy są problemem nie tylko dla Galatasaray, ale także innych zespołów zainteresowanych kupnem lub wypożyczeniem reprezentanta Turcji.

Chociaż mówiło się, że zainteresowane Ardą Turanem są takie kluby jak Arsenal czy Monaco, Mundo Deportivo uważa, że żadna z tych drużyn nie przedstawiła jeszcze konkretnej oferty ani Barcelonie, ani zawodnikowi. Co więcej według informacji dziennika Barça nie otrzymała propozycji nawet ze strony Galatasaray.

Agent Ardy powiedział ostatnio, że w ciągu 15 dni zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości jego klienta. Czas ucieka. Według Mundo Deportivo przedstawiciel piłkarza ma jednak świadomość, że zostało sporo czasu na znalezienie mu nowego klubu, ponieważ okienko transferowe zamyka się dopiero 31 stycznia. Kataloński dziennik sugeruje, że otoczenie Ardy może nawet wykorzystać potrzebę odchudzenia kadry przez Barcelonę, aby wynegocjować korzystniejsze warunki odejścia zawodnika z klubu w obliczu presji związanej z końcówką okienka transferowego. Ponadto Mundo Deportivo podaje, że agent Ardy nie zwrócił się jeszcze do Barçy w celu rozpoczęcia rozmów w sprawie odejścia reprezentanta Turcji.

Tymczasem Arda w zeszłym tygodniu otrzymał od lekarzy pozwolenie na grę po wyleczeniu kontuzji kostki. Mimo to nie znalazł się w kadrze na spotkanie z Villarrealem. Ernesto Valverde kompletnie na niego nie liczy.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

ale nas Turas urządził. W sumie jak każdy.

Sami na własne życzenie co zniszczylismy . Deulofeu przy nim się chowa no ale cóż ostatnio Barcelona lubi psuć sobie skład.

Zaraz umrę ze śmiechu.

Mimo wszystko lepszy niz Deulofeu....
konto usunięte

To On jescze jest u Nas? :D
Tak w pełni poważnie to robi się to nudne :) sprzedać nawet za grosze :) Chociaż pozyskamy środki na pensje dla nowych graczy :) bo kontrakt to on ma dobry :)

Nie dziwię się. Natomiast się zdziwiłem jak do nas przeszedł...
konto usunięte

Kolejny krychowiak, co woli siedzieć na ławce, a mieć hajs

Żadne wypożyczenie, to nie Turek jest od stawiania warunków, tylko klub.

Niech idzie za symboliczne 10 baniek. Trudno, niewypał ale co zrobić. Lepsze te 10 baniek na stopera i odciążenie budżetu placowego. Szkoda płacić takie siano zawodnikowi za kibicowanie z ławki...

On przyszedł do Barcy tylko i wyłącznie ze względu na Beko. Marketingowo Beko pewnie dużo zyskało w Turcji na przyjściu Ardy.

Pewnie go sprzedamy za 5 mln jak to Barca.
konto usunięte

Ten transfer to kompletny niewypał. Czy tutaj czasem nie zapomniano o filozofii klubu przy sprowadzaniu piłkarzy? Przecież na pierwszy rzut oka Arda mentalnie nie pasował do Barcelony...

Największa wtopa Lucho plus Gomes. Co on w nich widział...

Może jednak Chiny, tam przynajmniej będzie miał taką pensję jak tutaj albo i wyższą

Telefon do Wengera trzeba wykonać ;)