Jakie były najlepsze i najgorsze aspekty dzisiejszego meczu ze Sportingiem zdaniem Redakcji FCBarca.com?
Najlepsze: Vermaelen potwierdza gotowość do gry
Wszyscy martwimy się zdrowiem Umtitiego i tym, w jaki sposób Ernesto Valverde będzie musiał zestawiać defensywę w najbliższych tygodniach. Na szczęście Thomas Vermaelen po raz kolejny pokazał, że obecnie można na niego liczyć. Skutecznie zatrzymywał ataki Portugalczyków i potrafił nawet popisać się kluczowym podaniem. Oby tylko zdrowie dopisało, wtedy Barcelona nie powinna mieć większych problemów w obronie.
Najgorsze: Semedo z zawieszeniem i bez błysku
Portugalczyk jako jedyny z obecnych na murawie barcelonistów był zagrożony zawieszeniem w pierwszym meczu 1/8 finału. Niestety nie potrafił zachować koncentracji i niepotrzebnie sfaulował rywala, otrzymując w konsekwencji żółtą kartkę. Poza tym nie był to jego najlepszy mecz - w ofensywie był nieregularny, źle się ustawiał, a jeśli już dostawał piłkę, to zagrywał niedokładnie. Z niepokojem obserwujemy regres w poczynaniach Semedo.
Komentarze (19)