Historia zdjęcia Arthura w koszulce Barcelony

Grzegorz Zioło

2 grudnia 2017, 12:00

Sport/AS

17 komentarzy

Dwa dni po zwycięstwie Gremio w finale Copa Libertadores w brazylijskiej prasie pojawiło się zdjęcie Arthura w koszulce Barcelony. Wywołało ono lawinę medialnych spekulacji na temat przyszłości piłkarza, którego boiskowym idolem jest Andrés Iniesta. W zeszłym tygodniu zawodnik był obserwowany z trybun przez dyrektora sportowego Barçy Roberta Fernándeza.

Fotografia uśmiechniętego 21-latka w koszulce Blaugrany może skłaniać do różnych interpretacji, które nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Obecnie nie ma żadnego oficjalnego porozumienia pomiędzy MVP finału Copa Libertadores a Barceloną. Co więcej nie rozpoczęto nawet żadnych negocjacji w sprawie ewentualnego transferu.

W październiku Arthur przedłużył kontrakt z Gremio do 2021 roku. Na mocy tej umowy znacząco wzrosły również zarobki piłkarza. Klauzula odstępnego została ustalona na 50 milionów euro, a brazylijski klub ma zagwarantowane 60% zysków z przyszłego transferu.

W piątek do Porto Alegre udał się André Cury, przedstawiciel FC Barcelony w Brazylii, który miał nawiązać zawodowe i osobiste relacje z Arthurem. Podczas spotkania piłkarz otrzymał w prezencie koszulkę Barcelony, po czym założył ją i dał się w niej sfotografować. Zdjęcie zostało zrobione w gronie zaufanych osób i miało być jedynie pamiątką dla pomocnika Gremio. 

Na fotografii oprócz piłkarza znajdują się jego doradcy Matheus Costa, Kaué Machado i prawnik Cassio Wink, a także przyjaciel Diego Assis (syn byłego piłkarza Gremio Roberto de Assisa i bratanek Ronaldinho), ojciec Ailton Melo, brat Pablo Henrique Melo i André Cury jako przedstawiciel Barcelony. Cała sytuacja miała pozostać w tym właśnie gronie i nikt nie przypuszczał, że po kilku godzinach zdjęcie przedostanie się do brazyliskich mediów, a na Arthura spadnie fala krytyki.

Fotografia wywołała poruszenie wśród działaczy Gremio, którzy planują złożyć donos na Barcelonę do FIFA. Brazylijczycy nie mają pretensji do Arthura, za to oskarżają Blaugranę o manipulowanie młodym piłkarzem. Nestor Hein, prawnik klubu z Porto Alegre, zrzuca też odpowiedzialność na André Cury'ego oraz rodzinę Assis i zapowiada, że zrobi wszystko, żeby młody pomocnik nie przeniósł się do zespołu 24-krotnego mistrza Hiszpanii.

W przyszłym tygodniu Gremio weźmie udział w klubowych mistrzostwach świata, ale Arthur nie będzie mógł pomóc kolegom z drużyny, ponieważ w finale Copa Libertadores skręcił staw skokowy w lewej nodze. Przerwa w grze Brazylijczyka ma potrwać ok. 45 dni.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.
konto usunięte

Jak to Thibalut Moulin

Zdjecie niczym Veratti z gazeta Mundo Deportivo

"Nestor Hein, prawnik klubu z Porto Alegre, zrzuca też odpowiedzialność na André Cury'ego oraz rodzinę Assis i zapowiada, że zrobi wszystko, żeby młody pomocnik nie przeniósł się do zespołu 24-krotnego mistrza Hiszpanii."

I Janusze biznesu z Barcelony już sobie problemów narobili.

Jak ktos wierzyl, ze to zdjecie mialo sie nie wydostac do mediow to jest glupcem :D

No to raczej ceny poniżej klauzuli nie będzie.

Niech lepiej postawią na Alenie.
konto usunięte

Gosc ma trackera na nodze! NIE dla kryminalistow w Barcelonie!!!!!!

Niesamowici są Ci nasi negocjatorzy, zamiast jechać łatwić po cichu to jadą dają mu koszulkę i pozwalają się sfotografować licząc, że fotografia pozostanie w „wąskim gronie” please..
konto usunięte

Czyli prawa do Arthura też posiada jakaś prywatna firma? Czyt tu chodzi, że po prostu tylko Gremio ma 60%praw do niego
konto usunięte

Modrić też kiedyś miał fotkę w koszulce Barcelony :)