Według brytyjskiego dziennika The Times Barcelona jest gotowa zapłacić 80 milionów euro za transfer Philippe Coutinho. Problemem może być stanowisko Liverpoolu, który nie zamierzał sprzedawać swojego czołowego piłkarza. Wedle tych informacji Barça rozważa sprowadzenie 25-latka, aby wypełnić lukę po ewentualnym odejściu Neymara, gdyby ten zaakceptował propozycję PSG.
W Barçy Coutinho spotkałby się ze swoim kolegą z Liverpoolu Luisem Suárezem. Mógłby grać w niej także z Neymarem, z którym występuje w reprezentacji Brazylii, jeżeli crack Blaugrany nie zdecyduje się na odejście do PSG, a Katalończycy mimo to postanowią kupić Coutinho, być może również w celu przekonania Neymara do pozostania w klubie. Zawodnik The Reds całkiem nieźle zna ligę hiszpańską. W sezonie 2011/2012 grał bowiem w barwach Espanyolu na wypożyczeniu z Interu Mediolan. Od rozgrywek 2012/2013 występuje w Liverpoolu, gdzie zdobył 34 gole w 137 spotkaniach Premier League. Poprzedni sezon był dla niego najlepszy pod względem dorobku strzeleckiego. Do siatki rywali trafiał 13 razy i przyczynił się do awansu drużyny do eliminacji Ligi Mistrzów.
Tymczasem Barcelona wciąż twierdzi, że Neymar nie odejdzie z klubu. „Neymar nie jest na rynku. Ma kontrakt ważny jeszcze przez cztery lata i liczymy na niego. Jest częścią naszego zespołu, częścią tego tridente” – powiedział prezydent Josep Maria Bartomeu.
Mimo to PSG wciąż atakuje z coraz większą mocą. Według Catalunya Radio ojciec Neymara ma otrzymać większą kwotę niż 40 milionów euro, które Barça zapłaciła na tych samych zasadach w 2013 roku. Ostatnie słowo będzie jednak należało do napastnika.
Komentarze (79)