Barcelona w finale Pucharu Króla!

Robert Wojtczak

7 lutego 2017, 20:15

1621 komentarzy

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

1:1

Herb FC Barcelona

Atlético Madryt

ATM

  • Luis Suárez 43'
  • 83' Kevin Gameiro 

Po istnym horrorze w drugiej połowie Barcelona zremisowała z Atlético 1:1 i awansowała do finału Pucharu Króla. Gole w meczu zdobyli Luis Suárez i Kevin Gameiro. Bramek mogło być więcej, ale zostały zamienione na emocje, kontrowersje i aż trzy czerwone kartki.

Rewanżowy pojedynek na Camp Nou wyglądał tak, jakby był bezpośrednią kontynuacją pojedynku sprzed tygodnia. Podopieczni Diego Simeone grali na bardzo wysokim poziomie, dokładnie tak w drugiej połowie pojedynku na Vicente Calderón. W ciągu pół godziny byli bliscy zdobycia dwóch goli. Najpierw doskonałą kontrę zmarnował Yannick Carrasco, strzelając prosto w Jaspera Cilessena, a niedługo później błąd Andre Gomesa mógł wykorzystać Antoine Griezmann, ale w ostatniej chwili skutecznie zdołał uniemożliwić mu oddanie dobrego strzału wracający Jordi Alba, który był świetnie dysponowany tego dnia. Przed ostatnim gwizdkiem sędziego w tej części to Barcelona zdołała wyjść na prowadzenie za sprawą świetnego rajdu Leo Messiego w środku pola i gola Luisa Suáreza, który dobił uderzenie Argentyńczyka.

Prawdziwe emocje miały dopiero nadejść, a kibice Barcelony przeżyli prawdziwy „emocjonalny rollercoaster”. Wszystko zaczęło się od poważnego błędu sędziego liniowego, który niesłusznie pokazał pozycję spaloną Antoine'a Griezmanna i arbiter główny nie uznał gola dla Atlético. W następnych minutach wydawało się, że sytuacja gospodarzy robi się bardzo trudna, gdy drugą żółtą kartkę ujrzał Sergi Roberto. Na szczęście przewaga Atlético trwała bardzo krótko. Po niefortunnym wślizgu w nogi Turana Carrasco również ujrzał drugą żółtą kartkę i na boisku pozostało już tylko po dziesięciu piłkarzy z obu drużyn.

Trzynaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry losy spotkania mógł rozstrzygnąć Leo Messi, gdyby piłka po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego wpadła do siatki, zamiast odbić się od poprzeczki. Zamiast tego trzy minuty później Kevin Gameiro podszedł po rzutu karnego po tym, jak został sfaulowany przez Gerarda Piqué. Napastnik Atlético spudłował, ale 120 sekund później trafił do siatki i goście rzucili się do zażartej walki o doprowadzenie do dogrywki. Na domiar złego Luis Suárez został kolejnym piłkarzem, który przedwcześnie zakończył mecz, choć druga żółta kartka, jaką ujrzał Urugwajczyk, była mocno kontrowersyjna. Arbiter Gil Manzano doliczył pięć minut i zdążył jeszcze raz udowodnić, że sędziowanie w lidze hiszpańskiej nie stoi na najwyższym poziomie. Wyprowadzający kontrę Messi został ostro sfaulowany od tyłu przez Filipe Luisa, który mógł spokojnie ujrzeć za to zagranie czerwoną kartkę, ale skończyło się jedynie na żółtej.

Koniec końców Barcelona „dowiozła” remis, który w ostatecznym rozrachunku dał jej awans do finału Pucharu Króla. Poziom gry zespołu Luisa Enrique wciąż pozostawia wiele do życzenia, a martwi zwłaszcza kompletny brak kontroli nad spotkaniem w drugiej połowie. Mimo to Katalończykom udało się osiągnąć ostateczny cel, jakim był awans do finału.

REKLAMA

Poleć artykuł

Komentarze (1621)

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Halina mam zawał...i to chyba nie jeden!!! :D Dobry mecz emocje do samego końca :3 VeB :D
« Powrót do wszystkich komentarzy