Ronaldinho: Niech Neymar podąża za głosem serca

Looky

5 lutego 2016, 00:10

Sport

93 komentarze

Ronaldinho Gaucho był gościem programu "Què t'hi jugues" emitowanego na antenie Cadena SER. Były piłkarz Barçy pytany był o Neymara, opowiadał o przyjaźni z Messim i wspominał czas swojej gry na Camp Nou oraz życie nocne w stolicy Katalonii.

Porównanie z Neymarem i jego przyszłość w Barcelonie

- Ja nie wymyśliłem futbolu. Wzoruję się na innych i stawiam na drybling. Neymar zawsze był ze mną porównywany ze względu na to, że jest Brazylijczykiem, i ze względu na pozycję. On ma jednak swoją drogę i nie przypomina mi mnie. Każdy ma swój styl. Będzie najlepszy na świecie, ale ze względu na swój styl gry.

- Transfer Neymara do Realu? Chcę, żeby był szczęśliwy, jest moim przyjacielem. Byłbym szczęśliwy, gdyby został w Barcelonie i nadal tworzył historię, ale nie będę mu doradzał, czy ma zostać, czy odejść, niech podąża za głosem serca. W kwestii szczęścia nie można radzić, bo coś, co dla jednego jest dobre, dla innego takie nie jest.

Przyjaźń z Messim

- Messi zawsze był moim wielkim przyjacielem. Razem siedzieliśmy w szatni, zawsze był wyjątkowy. Nie wiem dlaczego, ale Bóg po prostu wskazuje niektórych, wybiera ich. On został wybrany w ten sposób. To ja asystowałem przy jego pierwszym golu (z Albacete - red.)? Super, zrobiłem coś dobrego! Nie wszystko, co robiłem, było złe! - żartował. - Messi to najlepszy piłkarz, jakiego kiedykolwiek widziałem? Po mnie, tak [śmiech]. Futbol opiera się na momentach, teraz mamy epokę Messiego, Neymara i Suáreza, chociaż w moich czasach oni byliby rezerwowymi [śmiech]. Dobra, Messi nie, ale pozostali tak [jeszcze mocniejszy śmiech]. To żart. Ja grałem z Eto'o, Giulym, Larssonem. Jeśli nie powiem o nich ja, to kto to zrobi. Messi, Neymar i Suárez obecnie są najlepsi.

Noc gazpacho

Ronaldinho wspominał także pamiętny mecz z września 2003 roku. Barça grała wówczas z Sevillą. Spotkanie, które rozpoczęło się o północy, zostało nazwane "nocą gazpacho", a Brazylijczyk zdobył wówczas swoją pierwszą bramkę dla Barçy. - To wtedy wszystko się zaczęło. Powiedzieli mi: "zagramy o północy". Najpierw pomyślałem, że to żart, a kiedy dowiedziałem się, że to prawda, powiedziałem: "doskonale, to moja godzina. Wtedy jestem pobudzony".

Aplauz na Bernabéu

- Mam przyjaciela, który jest bardzo podobny do człowieka, który oklaskiwał mnie na Bernabéu. Nawet dzisiaj żartujemy, czy to rzeczywiście on zgotował mi wtedy aplauz na Bernabéu. Prawda jest taka, że niewielu zawodników ma to szczęście, by zebrać tam owacje. Dziś wiem, co to oznacza, gdy oklaskują cię na Bernabéu. To wielki powód do radości. Wcześniej tego nie rozumiałem, ale z upływem czasu, tak. Wiele razy oglądałem ten mecz i tę chwilę.

Najlepszy gol

- Bramkę, która najbardziej mi się podobała, zdobyłem, będąc jeszcze dzieckiem i grając w piłkę halową. Do tej pory pytają mnie, czy to nie fotomontaż. Zapewniam ich, że nie. Potem ten gol stał się nawet reklamą i nawet dzisiaj pytają mnie, czy był prawdziwy, czy nie. Z bramek, które zdobyłem w barwach Barçy, wybieram tę z Chelsea, to było jak taniec. Futbol ma wiele wspólnego z tańcem.

Transfer do Barçy

W rozmowie padło również pytanie o transfer na Camp Nou. Po burzliwym lecie, sprowadzeniu Davida Beckhama przez Real Madryt, Ronaldinho trafił do Barcelony. - Wybrałem Barçę, bo mocno przyjaźniłem się z Rosellem i wszyscy moi idole grali w Barcelonie: Romario, Ronaldo. Czy mogłem wtedy pójść do Realu? Mój brat otrzymał wiele telefonów, rozmawiał z wieloma ludźmi... ale dzięki Bogu trafiłem do Barçy.

Nocne wyjścia

- Czy lubię często wychodzić? Tak samo jak wy! Różnica jest taka, że gdy jesteś osobą publiczną, wszystko, co robisz, mnoży się razy trzy. Jest wiele mitów dotyczących piłkarzy. Najbardziej wkurza to, że to kłamstwa. Jeśli mam szklankę wody, mówią, że to wódka. Ty pijesz whisky i nikt nie wie, kim jesteś, ale gdy jesteś osobą publiczną, wiele rzeczy się wyolbrzymia. Ja piję jedną szklankę i mówią, że jestem pijany. To mnie denerwuje. Tutaj bardziej cię szanują niż w Brazylii. Tutaj docenia się sportowca, ale futbol ma krótką pamięć. Tego, co zrobiłeś w środę, w niedzielę już się nie pamięta, a my, piłkarze, nie jesteśmy maszynami. Czasami coś idzie nie tak.

Pożegnanie z Barceloną

- Nie uważam, żeby mój etap w Barcelonie był krótki. Wygraliśmy tylko jeden Puchar Mistrzów, ale... ile zdobyła ich Barça w całej swojej historii? Ludzie zawsze chcą więcej, a i tak zdobyliśmy wiele trofeów. Wiele zrobiliśmy dla historii klubu, ale ludzie zawsze chcą więcej.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

https://m.youtube.com/watch?v=6180cMhkWJA Akcja o której wspomina Ronnie, niesamowity gracz :)

kibice Arsenalu doczekali się powrotu Henrego na Emirates Stadion. Możliwe, że i my doczekamy się Powrotu Króla Ronaldinho

Czy tylko ja kiedy czytałam [śmiech] słyszałam go w głowie i miałam jego uśmiech przed oczami?

Nigdy nie będzie już takiego piłkarza. Zaszczyt że miałem przyjemność go oglądać

Człowiek dzięki któremu pokochałem Barce :) Mój największy idol, pamiętam jak się specjalnie przychodziło z podwórka głównie po to aby zobaczyć co ten świr znowu wymyśli! :) Dziękuję Laporte za jego sprowadzenie. Chciałbym go jeszcze raz zobaczyć w trykocie Barcy. Zdrowia królu!

"doskonale, to moja godzina. Wtedy jestem pobudzony". - idealne podsumowanie Ronaldinho. Szkoda, że tak mu zostało nie tylko na mecz, ale w życiu towarzyskim, stracił MŚ i zaprzepaścił karierę. No nic, pozostają tylko piękne wspomnienia.

Ach ta bramka... 0:3

R10 is The best !!!! Ta odpowiedź o nocnych wyjściach pokazuję tylko , że media wyolbrzymiały całą sprawę . Zawsze kiedy Roni gdzieś wychodził była afera a tak na prawdę prawie każdy piłkarz o późnej nocy gdzieś wychodzi a dlaczego ? bo ma do tego prawo . On tak jak by miał zakaz na to no bo jak że on może na imprezy wychodzić skoro gra w piłkę i jest najlepszy na świecie . Moim zdaniem media w głównej mierze zniszczyły Ronaldinho w Barcelonie , ta słynna konferencja kiedy się rozpłakał , pokazywała że wiele spraw było w tamtym okresie wyolbrzymiane .

Drugiego takiego piłkarza jak Roni nie będzie bo on miał to "coś", szkoda że nie może przyjść chociaż do końca sezonu do Barcy ehh..

To dzięki jemu pokochałem piłkę i jestem kibicem tego a nie innego klubu

Oby nie podążał za pieniędzmi bo to złą droga :)

Proszę bardzo specjalnie dla Was "taneczny" gol Roniego z Chelsea :)

https://www.youtube.com/watch?v=9O3otJu2FWE

Nie ma za co :)
konto usunięte

uwielbiam gośća !!
Uwielbiam takie wywiady. Czytając ten znowu miałem uśmiech na twarzy. Roni to mega pozytywny gość,który zmienił w jakimś stopniu oblicze Barcelony za co jestem mu wdzięczny do końca życia. Zdecydowanie najbardziej spektakularny a przy tym magiczny gracz jakiego kiedykolwiek widziałem na oczy. Odpowiedź na temat Messiego wywołała u mnie śmiech. Coś w tym jest...

Nie wiem czy się z tym zgodzicie, ale czasami, niektórymi zagraniami Neymar przewyższa nawet samego Ronniego.

Powiedzieli mi: "zagramy o północy"... - "doskonale, to moja godzina. Wtedy jestem pobudzony". - No i wiemy już, dlaczego nie mógł wysiedzieć w domu ;)

I pomyśleć, że gdyby przeszedł np. do Juventusu, to bym kibicował Juve... Nieee, z czasem bym się ogarnął:D

Może fizycznie to już nie to samo ale myślę, że nadal ma w sobie tyle jakości, że z naszymi zawodnikami mógłby przemielić na pył jeszcze nie jedną drużynę :D

naprawdę świetny wywiad - trudno mi się nie zgodzić. Ronnie - kibice dziękują CI za wszystko :)

Nie było , nie ma i nie będzie lepszego magika z piłką ... R10!!!!!

Tylko, ze Roni będąc w klubie wypijal 10 szklanek wody. A tak wgl żeby pić, ze szklanki to trzeba już być alkoholikiem.

Dzięki Tobie Ronnie pokochałem Barçe na całe życie - byłeś lekarstwem którego potrzebował ten wspaniały Klub.
Dziekuje za wszystko.

To Ty Ronaldinho uzdrowiłeś Barcelonę, dzięki Tobie wróciliśmy na top, wspaniały człowiek!

Życzyłem dobrze Barsie przed Tobą, Ronnie, ale to Ty sprawiłeś, że tylko Barca jest dla mnie na pierwszym miejscu. Kibicuję także MU, ale to Blaugrana zdobyła moje serce, to jej kibicem, fanem, a wreszcie wręcz fanatykiem się stałem.
konto usunięte

Tylko czytając z nim wywiad człowiek się uśmiecha, a co dopiero gdy siedzi się obok niego w szatni, zazdroszczę Messiemu ;D
konto usunięte

To jest w nim najlepsze. Przez te wszystkie lata się nie zmienił, choć teraz już widać, że jest w futbolu długo i inaczej na niego patrzy niż 10 lat temu. Jednak wszystkie inne aspekty się nie zmieniły. Ten sam chłopak, który kocha piłkę. Ciekawe co by teraz powiedzieli piłkarze Athleticu czy innych zespołów, gdyby ośmieszał ich jak teraz Neymar...

"futbol opiera się na momentach, teraz mamy epokę Messiego, Neymara i Suáreza, chociaż w mojej epoce oni byliby rezerwowymi [śmiech]. Dobra, Messi nie, ale pozostali tak [jeszcze mocniejszy śmiech].

definicja karuzeli śmiechu :)

Mega pozytywny człowiek

Właśnie za to cały świat go mocno kocha do dziś. :)

"piję jedną szklankę i mówią, że jestem pijany. To mnie denerwuje."
Roonie ma twardą głowę widać. :D
konto usunięte

"utbol opiera się na momentach, teraz mamy epokę Messiego, Neymara i Suáreza, chociaż w mojej epoce oni byliby rezerwowymi [śmiech]. Dobra, Messi nie, ale pozostali tak [jeszcze mocniejszy śmiech]. To żart. Ja grałem z Eto'o, Giuly'm, Larssonem. Jeśli nie powiem o nich ja, to kto to zrobi. Messi, Neymar i Suárez obecnie są najlepsi."

Genialne, brak mi słów.

Jego szczęście, że grał w trochę spokojniejszych czasach. Gdyby zagrał sobie z Espanyolem czy Atletico ostatnio, to z pewnością wycieliby go równo z trawą i wybili mu szybko z głowy te jego sztuczki i dryblingi.

Ronaldinho to był Crack przez duże C. Bardzo rzadko zdarza się, aby sportowiec, a tym bardziej piłkarz osiągał najwyższy poziom wówczas, gdy trzeba było. Ronaldinho taki był. Fenomenalne bramki w najtrudniejszych momentach pozostają w pamięci po dzień dzisiejszy.

Dobrze że Ronnie teraz nie gra..
Za te wszystkie dryblingi ośmieszanie przeciwnika dostałby bana do końca życia :D

Nawiązując do tytułu, to niestety za głosem jego starego :(. Pewnie nie odejdzie, ale straszny syf się robi przez to.

Wiem że teraz mnie tutaj zjecie za to co napisze ale dla mnie Ronaldinho nie jest tak wspaniały jak wszyscy go uważają,niestety widziałem jego końcówkę w Barcelonie i wiadomo że to nie był jego udany okres ale przeglądając masę filmików na yt czy meczy z jego udziałem nie mogę powiedzieć zbyt wiele ale moim zdaniem to co wyczynia Messi jest 10 razy lepsze,efektywniejsze i skuteczniejsze te jego rajdy mierzone strzały,technika i wogóle wszystko jest niemożliwe dla człowieka ta magia w jego wykonaniu to poejza.Messi jest najlepszy i najlepszy w historii i każdy powinien to przyznać dlatego dziwi mnie ta masa ludzi którzy piszą Ronaldinho wróć,byłeś najlepszy,magik to co będzie jak Leo zakończy karierę wtedy dopiero będzie płacz i lament.

Fajnie byłoby go zobaczyć chociaż na pół roku, tak jak Chelsea zobaczyło Drogbę ;)

Jeśli chodzi o mój gust to najbardziej zapadły mi bramki R10 z Chelsea, Milanem i RM.

Pierwsza bramka dla Barcelony palce lizać !

Można powiedzieć, że Ronaldinho dał początek dwóm fantastyczny erom w historii Barcelony. Najpierw przychodząc, a następnie odchodząc z klubu. Niesamowity paradoks.

Legenda, Mag, Czarodziej. Do dzis ogladam filmiki z jego zagraniami i zaluje ze jego czas minal. Owszem korzystal z zycia, ale to byla jego decyzja, w zyciu zawodowym osiagnal wszystko. Jak ktos ma linka do bramki o ktorej mowi to podajcie prosze!! :))

"Futbol ma wiele wspólnego z tańcem."

Ronaldinho szedł w tango z przeciwnikami : )

Chciałbym go kiedyś zobaczyć w meczu legend Barcy :) Pamiętam jak grały legendy Barcy z Porto, mecz w którym Deco grał dla dwóch drużyn. Ronaldinho nie mógł wtedy przylecieć bo mu wtedy obecny klub na to nie pozwolił. Byłem mocno zaskoczony..

przemowil prawdziwy magik futbolu!!:) co jak co ale ciesze sie ze mamy takiego grajka jak Neymar co przypomina technicznie R10 :) te sztuczki i w ogole ... od razu przypominaja sie najlepsze lata Ronaldinho w barwach Barcy :)

Mistrz...

Za głosem serca, ale też za rozsądkiem. Ty Ronnie podążałeś tylko za sercem, i zastopowałeś swoją karierę w wieku 28 lat przez szczeniacki tryb życia..

Chciałbym zobaczyć tego gola z Futsalu :)