Komitet Apelacyjny podtrzymał nałożoną przez Komitet ds. Rozgrywek na Luisa Suáreza karę dwóch meczów zawieszenia za wydarzenia z pierwszego meczu 1/8 finału Pucharu Króla.
Urugwajczyk nie zagra więc dziś w rewanżu z Espanyolem, a także przegapi pierwsze starcie ćwierćfinałowe Copa del Rey, jeśli Barcelona awansuje. Przypomnijmy, że sędzia zeszłotygodniowego spotkania z Papużkami napisał w protokole meczowym, że po zakończeniu pojedynku Luis Suárez czekał w tunelu do szatni na zawodników gości i nazwał ich „odpadami”, co miało być reakcją na brutalną grę przeciwnika w trakcie meczu. Pojawiły się jednak głosy, że to nie Luis Suárez, a Javier Mascherano był sprawcą całego zamieszania.
Komitet podkreślił, że „zapisy protkołu sędziowskiego nie mogą być podważane samym zapewnieniem ze strony piłkarza”. Dodatkowo w komunikacie czytamy, iż „jeśli się przeanalizuje zapisy protokołu, nie ma tam żadnego wydarzenia z udziałem zawodników Espanyolu, które mogło by zostać uznane za wystarczającą prowokację”.
Barcelona może odwołać się od kary do Trybunału Administracyjnego ds. Sportu w ciągu 15 dni.
Komentarze (38)