Arda Turan będzie mógł wybrać pomiędzy trzema numerami, które zostały wolne w szatni Azulgrany. Są to 7, 16 i 22.
Numer 7, który należał do Pedro Rodrígueza, jest wolny od momentu, kiedy Kanaryjczyk przeniósł się do Londynu, aby grać w Chelsea prowadzonej przez Mourinho.
Numer 16 pozostaje bez właściciela od sezonu 2013/2014, kiedy to Sergio Busquets zamienił go na numer 5 po Puyolu.
Numer 22, który przejął Dani Alves, aby oddać hołd Éricowi Abidalowi, jest także wolny. Brazylijczyk zamienił go na numer 6, aby oddać hołd innemu wielkiemu zawodnikowi Xaviemu Hernándezowi, który przeszedł do Qataru.
Przypomnijmy, że w Atlético Madryt Arda Turan grał z numer 10, jednak w Barcelonie jest to bezdyskusyjnie własność Messiego. Nawet Neymarowi, który gra z tym numerem w reprezentacji, a w przeszłości i w Santosie, nie przyszło do głowy, aby o to prosić. Sam Turek powiedział, że nie ma żadnych preferencji i wybierze spośród tego, co jest wolne.
Komentarze (173)