Luis Enrique: Messi ma bardzo mało cech ludzkich

Łukasz Lewtak

20 września 2015, 23:27

AS

28 komentarzy

Na konferencji prasowej po meczu z Levante Luis Enrique chwalił Leo Messiego i bronił Marca-André ter Stegena.

Mecz: „Wiedzieliśmy, że Levante ustawi pięciu graczy z tyłu i czterech przed nimi i próbowaliśmy stwarzać możliwie jak najwięcej okazji. Na początku to zawsze dużo kosztuje. Zwykle odblokowanie następuje w drugiej połowie z powodu zmęczenia wynikającego z biegania za piłką. Podobało mi się takie Levante, ale jestem zadowolony, że dysponujemy różnymi środkami”.

Bartra: „Dziś grał szczególnie dobrze w kryciu, w wyprowadzeniu piłki i dlatego, że otworzył wynik, a to najbardziej rzuca się w oczy. To było kompletne spotkanie”.

Zmiana obrazu: „Zrobiłem to, myśląc o wszystkim po trochu. O naszym zespole i przeciwniku. Wystawiłem odpowiednich piłkarzy, mając na uwadze to, w jaki sposób możemy zrobić krzywdę Levante. Są rzeczy do poprawy, ale są też możliwości, które nas cieszą i które możemy wykorzystywać”.

Munir i Sandro: „Bardzo mi się podobali. To przyszłościowi piłkarze. Wszyscy oczekujemy, że będą strzelać gole, ale mieli niewiele okazji. Będą otrzymywać minuty i szanse i bardzo nam pomogą”.

Ter Stegen: „Jeśli byłby to inny bramkarz, martwiłbym się. Marc czuje pewność. Nie martwię się. Ponownie wychodzi na boisko i ponownie gra z charakterem. Nie ma szczęścia w niektórych akcjach, ale to bramkarz o stylu pasującym do Barçy, który gra bardzo dobrze”.

Celta: „Nie oglądałem pierwszej połowy z Sevillą, ale mówili mi, że była spektakularna. Widziałem drugą. To jednak z najlepszych do oglądania drużyn w Europie. Zawsze, niezależnie od rywala. Jeśli ktoś chce odmiany, niech obejrzy Celtę”.

Messi: „Czy przestrzelenie rzutu karnego czyni go człowiekiem? Nie, ponieważ strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Nie ma wielu cech ludzkich”.

Alves: „Niewielu gra 90 minut po kontuzji. Daje nam gwarancję i wiele wnosi do zespołu”.

Roma i Celta: „To dla mnie wyjątkowe mecze, jednak oddaję się swojej pracy. Nie odpuściłem żadnego podania i żadnej piłki. Byłem zbyt poprawny...”.

Rotacje: „Robimy je, ponieważ gramy 7 meczów w 22 dni. Zawodnicy potrzebują odpoczynku. To gwarancja utrzymania najlepszej formy fizycznej. Żeby wygrać ligę, zawsze trzeba być w dobrej dyspozycji i zgarniać wszystkie punkty”.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Brawo Enrique że tak mówi o Ter Stegen!! Nie wolno tak szybko skreślać bramkarza, na pewno się odbuduje a słabszy okres minie. Ja ciągle wierzę w niego.

Messi: „Czy przestrzelenie rzutu karnego czyni go człowiekiem? Nie, ponieważ strzelił dwa gole i zaliczył asystę. Nie ma wielu cech ludzkich”.
Rzygam tęczą...... ciekawe kiedy ten cyrk sie skonczy

No fajnie zaczynają się rotacje, jak nikomu nie urwą nogi na KMŚ to może dotrwamy do stycznia.

Mądrze gada i pomimo wąskiej kadry (okraszonej dodatkowo kontuzjami i sankcją) potrafi stosować ciekawe roszady kadrowe. Dziś odpoczęło nam kilku podstawowych graczy a zwycięstwo zapisaliśmy na koncie.
Bardzo podoba mi się styl prowadzenia drużyny przez Lucho. Ma moje zaufanie w 120%.

Szkoda że Lucho nie dał odpocząć Rakiecie. Chociaż te 20 min, spokojnie by sobie Sergi Roberto poradził

Wypowiedzi naszego Lucho? Wow... Mogę tylko tyle powiedzieć...

Messi- kosmita

Enrique- marsjanin?:-)
konto usunięte

Lucho to bardzo dobry i przede wszystkim bardzo mądry trener. Niejeden szkoleniowiec, mając taki skład do dyspozycji, mordowałby podstawową jedenastkę. Enrique naprawdę momentami dokonuje wręcz cudów, bo nie dość, że rotuje zawodnikami, to jeszcze dobiera ilość minut (choćby dzisiejsze zejście Sergio po godzinie gry). Najważniejsze jest, aby na wiosnę wszyscy najlepsi gracze byli w dobrej kondycji, teraz trzeba rotować, a ewentualne straty punktów da się odrobić w rundzie rewanżowej. System gry Lucho bardzo mi się podoba właśnie przez tę inteligencję w wyborach personalnych - jesienią rotujemy składem, wiosną stawiamy na sprawdzonych graczy.

Sandro i Munirowi sporo brakuje jeszcze, by być naprawdę wartościowymi zmiennikami, ale właśnie w takich meczach, jak dzisiejszy powinni występować. Raz, że bardzo starają się pokazać i biegają za dwóch, a dwa - dają chwilę odpoczynku podstawowym zawodnikom. Bardzo liczę na to, że za tydzień obaj znów zagrają od początku. Dla tak młodych piłkarzy każda minuta na boisku jest na wagę złota.

Szkoda, że o Gumbau nic nie powiedział... Kurczę, przecież jak ten facet wszedł, to przez moment zacząłem się obawiać, że Levante wyrówna! Naprawdę ma "talent".
konto usunięte

Cóż, akurat dzisiaj Munir i Sandro może i mieli mało sytuacji lecz za to obaj mieli 100% okazje... Lecz przy takiej liczbie minut nie można zbyt wiele oczekiwać.

No napewno ma dwoje dzieci z piękną ziemianką ;)

Trudno się z nim nie zgodzić :)