4:0 na wagę trzech punktów

Kate

8 kwietnia 2015, 19:33

3802 komentarze

FC Barcelona

FCB

Herb FC Barcelona

4:0

Herb FC Barcelona

UD Almería

ALM

  • Lionel Messi 33'
  • Luis Suárez 55', 93'
  • Marc Bartra 75'

Barcelona pewnie pokonała Almeríę 4:0 w meczu 30. kolejki Primera División. Spotkanie było okazją do zaprezentowania się zmienników. Jeden z nich, Marc Bartra, strzelił jedną z bramek, z pozostałe trafienia były autorstwa Messiego i Suáreza (2).

Od pierwszej minuty Barça przejęła kontrolę nad piłką i grą. Dominacja podopiecznych Luisa Enrique była bezwzględna i gra toczyła się w zasadzie tylko na jednej połowie. Spotkanie na żywo oglądało na Camp Nou 73 837 fanów piłki nożnej.

Od samego początku wielką ochotę na zdobycie gola miał Pedro, ale mimo wielu okazji zabrakło mu szczęścia. W 12. minucie po dośrodkowaniu Alvesa główkował Messi, lecz jego strzał był zdecydowanie za słaby. Chwilę potem pierwszą niebezpieczną sytuację stworzyła Almería i goście niespodziewanie mogli wyjść na prowadzenie.

W 18. minucie świetne podanie do Pedro posłał Messi, ale Kanaryjczyk znowu nie wykorzystał szansy. Do piłki nie zdołał też dojść Luis Suárez. Przez kolejne minuty Barça cały czas atakowała, ale bezskutecznie. Messi ponownie szukał Pedro, serwując mu długie podanie.

W 24. minucie Luis Suárez we wspaniałym stylu dostał się pod bramkę Juliána, ale nie było nikogo, kto wykorzystałby jego podanie. Drużyna z Andaluzji świetnie odpierała ataki Azulgrany. W 31. minucie Xavi spróbował szczęścia po piątym już rzucie rożnym dla Barçy, ale posłał piłkę prosto w ręce bramkarza. Zaraz potem Rakitić oddał niecelny strzał z dystansu.

W 33. minucie padł długo wyczekiwany gol. Messi otrzymał piłkę na prawym skrzydle i biegnąc w kierunku środka pola, oddał znakomity strzał. To 33. gol Argentyńczyka w tym sezonie ligowym, a 398. w meczach oficjalnych z FC Barceloną.

Pod koniec pierwszej połowy to Almería miała swoje okazje. W 38. minucie, przed szansą na wyrównanie stanął Espinosa, ale Bravo zablokował jego strzał głową. Chwilę potem Mascherano faulował Thieviego i został ukarany żółtą kartką.

Druga połowa niewiele różniła się od pierwszej i Barça konsekwentnie szukała drogi do bramki. W 48. minucie mocny strzał z dystansu w wykonaniu Adriano obronił Julián. Zaraz potem dośrodkowania Alvesa nie wykorzystał spóźniony Pedro.

W 55. minucie pięknego gola lewą nogą zdobył Luis Suárez. Akcja była podobna to tej przy bramce Messiego. Chwilę potem ponownie z dystansu swoich sił próbował Rakitić, ale bramkarz wyczuł jego zamiary.

W 63. minucie w miejsce Daniego Alvesa wszedł Montoya, a cztery minuty później Rafinha zastąpił Rakiticia. W 68. minucie wymiana piłki pomiędzy Adriano i Messim zakończyła się już dziesiątym rzutem różnym dla Barcelony.

Wreszcie nadszedł kolejny gol dla Barçy. Wynik na 3:0 ustanowił Marc Bartra. Dwunasty rzut rożny wreszcie został zamieniony na bramkę. To pierwszy gol Bartry w tym sezonie. Zawodnik zadedykował bramkę dziecku, którego narodzin spodziewa się za kilka miesięcy.

W 79. minucie sędzia dopatrzył się spalonego i anulował gola Messiego. Niecałe dziesięć minut później przed linią pola karnego Casado brzydko faulował Leo. Niestety rzut wolny w wykonaniu Argentyńczyka świetnie obronił Julián.

W doliczonym czasie gry bramkę dla Almeríi strzelił Thomas, ale sędzia słusznie anulował i tego gola. Przed końcowym gwizdkiem, po asyście Pedro, wynik na 4:0 zdążył podwyższyć Luis Suárez.

Barça: Bravo; Alves, Bartra, Mascherano, Adriano; S. Roberto, Rakitic, Xavi; Pedro, Messi, Suárez.
Rezerwowi:  Ter Stegen, Montoya, Mathieu, Piqué, Iniesta, Rafinha, Neymar.

Almería: Julián, Casado, Trujillo, Ximo, A. Marín, Corona, Thomas, Wellington Silva, Édgar, Espinosa, Thievy.
Rezerwowi: Rubén, Ángel, Soriano, Mané, Jonathan, Hemed, Azeez.

Mecz na żywo w STS TV

REKLAMA

Poleć artykuł

Komentarze (3802)

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

"jak tak sędzia mógł się pomylić ?" pyta komentator.
A ja się pytam; dlaczego sędziowie mylili się tak wiele razy dyktując karne na cr7 z tzw dupy ??????

@!urek: I nikt nigdy jakoś nie wspomni, że Ronaldo zdecydowanie zbyt łatwo się kładzie. Już słyszałem od komentatorów to, że Suarez ma łatkę symulanta. Neymar też. Ok, prawda (choć Neymar się poprawił) ale cholera, trzeba być konsekwentnym. Edit: odpowiadam na komentarz !urka, a wyświetla się pod moim własnym.

@!urek: dla Realu karne nigdy nie są "z dupy", tylko dla Barcy takie są. w Realu nikt nigdy nie nurkuje, wszyscy grają fair a w Barcelonie sami aktorzy i w ogóle co mecz karny i UEFAlona ;

@!urek: O już 24 polecenia w 4 min.Gratuluję,ale racja z tym Cr 11

@!urek: Być może on po prostu tego nie dostrzega lub nie chce dostrzegać. Niestety, ale taka jest piłka nożna i dopóki nie wprowadzą możliwości sprawdzenia powtórki, dopóty będziemy świadkami takich sytuacji. Część nazywa to pięknem footballu, jednak czasami błędy ten football zabijają właśnie.
« Powrót do wszystkich komentarzy