Leo Messi ma nowy tatuaż

Maciej Fudala

6 lutego 2015, 18:00

Mundo Deportivo

315 komentarzy

Leo Messi, napastnik Barcelony i reprezentacji Argentyny, ma nowy tatuaż. Gwiazdor Blaugrany na jednym z portali społecznościowych umieścił zdjęcie, na którym można dostrzec, że prawe ramię zawodnika zdobi nowy, wielki i prawdopodobnie kolorowy malunek.

Tatuaż jest dużych rozmiarów, sięga od barku praktycznie po sam łokieć. Ze względu na złe ujęcie i słabą jakość zdjęcia nie można dokładnie określić, co przedstawia, jednak zapewne już wkrótce dowiemy się, co tym razem wytatuował sobie Leo.

To nie pierwszy tatuaż na ciele Messiego. Na lewej łopatce Argentyńczyka widnieje podobizna jego matki, natomiast na lewej łydce znajduje się tatuaż poświęcony synowi piłkarza, Thiago. Przedstawia on ręce dziecka, pomiędzy którymi znajduje się skrzydlate serce, wewnątrz którego umiejscowiony jest napis „Thiago”.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Leo sobie wytatuował Jezusa w koronie cierniowej, więc sie nie czepiam ze zrobił sobie tatuaz bo to nie byle jaki Tatuaż ;)

@kondziu=barca: Nie byle jaki, ale lepiej zeby go nie mial...

@kondziu=barca: Gorszy niż byle jaki. Jak ktoś chce robić "tatuaż" na rzecz JC, to przyjmuje chrzest wodą święconą na główkę. Potem może nosić krzyżyk na szyi. To paskudztwo to jakiś żart. Ciało jest świątynią, szpecenie ciała to pogańskie zwyczaje.

@kondziu=barca: Czy to Jezus Chrystus, czy roznegliżowana panienka nie ma żadnego znaczenia. Zgodne z nauką Kościoła to nie jest, a Leo jest osobą bardzo religijną.

@adam34689: Nie wiem, czy jest taką religijną osobą. Mnie osobiście dziwi, że facet żegna się w trakcie meczu, a żyje w niesakramentalnym związku...

@adam34689: Widzę, że niektórzy nadal żyją w średniowieczu... Nie pozdrawiam zapatrzeni katole

@Shante: Trochę historii nie zaszkodzi. W średniowieczu się właśnie tatuowano. Krzyżowcy robili sobie tatuaże z krzyżami. Kościół z czasem zaczął potępiać coś takiego, podkreślając, że to prymitywny kult ciała charakterystyczny dla pogan, a nie chrześcijańskiego ducha. Druga fala tatuowania (i nazwa "tatuaż") przyszła od prymitywnych plemion od wypraw Cooka na Tahiti.
Dzisiejsze czasy są zdominowane przez zachowania typowo pogańskie, obsesje mamony, kultu ciała, ignorowania ducha, więc nic dziwnego, że tatuaże wracają do łask :)

@sedziaoxford: A moze wracaja do lask, bo ludziom sie one podobaja?
A Kosciol zbyt mocnoningeruje w zycie ludzi i narzuca zbyt wiele bezsensownych zakazow i nakazow.
konto usunięte

@kondziu=barca: Kolejny tatuaż syna :) If you know what i mean :D
« Powrót do wszystkich komentarzy