Konflikt Leo Messiego z Luisem Enrique przybrał już bardzo otwartą formę. Doszło nawet do tego, że aby załagodzić spór, interweniować zmuszeni byli kapitanowie drużyny.
Jak donosi Sport, Asturyjczyk nie mógł przeboleć absencji Messiego na poniedziałkowym treningu otwartym dla kibiców, gdzie sporą część widowni stanowiły dzieci. Doniesienia o zapaleniu żołądka, które rzekomo miało spowodować nieobecność Leo na zajęciach, nie przekonały Luisa Enrique, który wpadł w ogromny gniew. Skutkiem tego miała być bardzo stanowcza decyzja: postanowił on ukarać Messiego.
Jednak kara nie doszła do skutku. Przede wszystkim dlatego, że usłyszawszy o planach trenera, trójka kapitanów drużyny (Xavi, Iniesta i Busquets) wytłumaczyli Lucho, że tak ekstremalna decyzja byłaby opłakana w skutkach, zaś ukaranie takiego zawodnika jak Leo jedynie wzmogłoby plotki krążące wokół klubu.
Ponadto Sport informuje, że rada drużyny zdecydowała się porozmawiać z Leo Messim, aby załagodzić panującą sytuację. Spotkanie zaplanowano na jutro, gdy cała drużyna wróci do treningów po dniu wolnym z okazji Święta Trzech Króli.
Komentarze (473)
Mam nadzieję, że wszystko to ploty i dziennikarskie fantazje mówiące o tym, że Messiemu w Barcelonie nic nie pasuje i że chce odejść do innego klubu. Natomiast jeśli to prawda, to ja jako kibic Barcy od 1974 r. a mający już niestety 50 lat nie chcę takiego "gwiazdorstwa" w Barcelonie. Messi zarabia olbrzymie pieniądze i ma grać jak najlepiej potrafi dla klubu którego jest zawodnikiem i być przykładem dla małych dzieci oraz radością dla nas kibiców, natomiast jeśli nie chce grać to niech odejdzie.
Dla mnie się liczy drużyna a nie jeden piłkarz choćby nawet najlepszy na świecie.
Mi też nie podoba się obecny Zarząd i marzę aby jego czas jak najszybciej się zakończył ale to nie Messi o tym ma decydować - bo jak tak dalej będzie to może na fotelu prezesa klubu zobaczymy ojca Leo a na stanowisku v-ce ojca Neymara.
Marzę o tym aby do klubu wróciła normalność oraz żeby Leo był GWIAZDĄ Barcy na boisku a poza nim był takim człowiekiem jakim był dotychczas postrzegany i przedstawiany - takiego Leo chcę widzieć i zapamiętać.
"Co ciekawe, źródłem jednego z największych konfliktów pomiędzy Pepem Guardiolą a Leo Messim również był fakt, że Argentyńczyk zasiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu na Anoeta w 2011 roku. Messi wrócił wówczas do klubu po dwóch spotkaniach reprezentacji w oficjalnym terminie FIFA i Pep zdecydował sie posadzić go na ławce, co wyraźnie poirytowało głodnego gry Argentyńczyka."
źródło: http://www.fcbarca.com/61039-konflikt-leo-messiego-z-luisem-enrique.html?utm_source=newsList&utm_medium=newsList&utm_campaign=mainpage