Alexis Sánchez, niekwestionowany lider Arsenalu i były piłkarz Barçy, mówił w rozmowie z The Times, jak przebiega jego adaptacja do angielskiego futbolu i czym różni się on od piłki hiszpańskiej.
– Zaadaptowanie się do Barçy i jej stylu gry wiele mnie kosztowało. W pierwszym sezonie było nieźle, w drugim jeszcze nieco lepiej, jednak potrzebowałem czasu, aby przyswoić sobie różne koncepty. Gra Arsenalu jest dobra, jednak w Barcelonie jest to coś wyjątkowego, unikalnego na skalę światową. Angielski futbol jest bardziej bezpośredni, ale mi się podoba. W sumie to tak właśnie chcę grać – powiedział Alexis Sánchez.
– Koledzy pomogli mi w zaadaptowaniu się. Jakość piłkarzy Arsenalu jest niesamowita. Aby się o tym przekonać, wystarczy przyjść na trening. Tutaj jest mniej więcej ten sam poziom co w Barcelonie. Na treningach robimy inne rzeczy, jeśli jednak porównamy poszczególnych piłkarzy, poziom jest bardzo podobny – dodał Chilijczyk.
![Jak wygląda timing przedłużeń kontraktów w Barcelonie? [Aktualizacja 18:13]](https://www.fcbarca.com/uploads/new-news-thumbs/123714_1737550779.jpg)
Komentarze (131)
To Barcelona sprzedaje Arsenalowi Alexisa, a Arsenal Vermaelena.
Poziom piłkarzy w Barcelonie, Arsenalu,Manchesterze United itd jest podobny.
Nie żyjcie przeszłością. Spójrzmy chociaż na Chelsea. Czy tam w obronie Mathieu grałby w podstawowym składzie? Nie był by nawet na ławce,a tutaj jest ostoją defensywy.
Rakitic-Cesc. Może i Cesc rok temu miał lepszą 1 cześć sezonu, ale nawet ta druga była lepsza od Rakiticia. A gdyby Cesca jeszcze cofnąć do środka pola tam gdzie gra Rakitić to... Widzimy co robi w Chelsea.
To że gra Messi, Neymar,Suarez nie oznacza że Barca ma najlepszych piłkarzy na świecie. Czas świetności Alvesa, Xaviego itp. skończył się 4 lata temu.
pozdro
Dalej nie potrafię przeboleć chłopaka. Fakt, nasz atak jakoś specjalnie nie ucierpiał, ale gdyby Alexis został u nas i nie kupowalibyśmy Suareza, to automatycznie zaoszczędzilibyśmy te 80 melonów za gryzonia. Za tą forsę moglibyśmy kupić jakiegoś solidnego obrońcę lub PO, skoro z góry było wiadome, że Montoya u nas sobie już nie pogra. Atak nadal mielibyśmy zabójczy, a i obronę nieco lepszą.
"Koledzy pomogli mi w zaadaptowaniu się. Jakość piłkarzy Arsenalu jest niesamowita. Aby się o tym przekonać, wystarczy przyjść na trening. Tutaj jest mniej więcej ten sam poziom co w Barcelonie. Na treningach robimy inne rzeczy, jeśli jednak porównamy poszczególnych piłkarzy, poziom jest bardzo podobny – dodał Chilijczyk."
Zajmą 4 miejsce i tyle.
Radze przeczytac cały artykuł
Arsenal jest słaby. Gdyby nie ja spadliby z ligi. Wenger jest słaby. I tak nie osiągniemy nic więcej niż 4 miejsce w lidze.