Każdego roku szkółka FC Barcelony odnosi sportowe sukcesy. Jej celem jest uformowanie osób i graczy, którzy będą mieli szansę zadebiutować w pierwszej drużynie, jak Adama, Dongou czy Patric w tym sezonie.
Guillermo Amor perfekcyjnie zdaje sobie z tego sprawę. - Szkółka powinna podążać tą samą drogą, z tą samą metodologią, stylem i filozofią co w ostatnich latach. Powinniśmy to utrzymać, ponieważ właśnie to przyniosło i przyniesie nam sukcesy - powiedział dyrektor techniczny futbolu młodzieżowego.
- To, czego nie możemy nigdy stracić, to nasz styl, esencja. Tych cech nie można zgubić, niezależnie od tego, kto gra w pierwszej drużynie - zadeklarował Amor w programie „Promesas" emitowanym przez Barça TV.
Były napastnik katalońskiego klubu podkreślił, że ważne jest, by skupiać się na piłkarzach z najbliższego otoczenia. - Powinniśmy zawsze patrzeć na zawodników ukształtowanych w Barcelonie. Można znaleźć tu najlepszych. Piłkarze stąd, gdy dasz im szansę, bronią drużyny do samego końca - stwierdził.
W tym sezonie oficjalny debiut w pierwszej drużynie zaliczyli tacy zawodnicy jak Adama, Dongou czy Patric. Amor wypowiedział się na temat tego pierwszego. - To chłopak bardzo skromny i świadomy, że na tym się świat nie kończy. Jedną rzeczą jest zadebiutować, a inną to, co możesz zrobić w przyszłości. Bardzo trudno jest grać regularnie w pierwszym zespole, a kiedy jesteś w kategoriach młodzieżowych, to wydaje ci się to dalekie i ciężkie do osiągnięcia. Ale oni powinni myśleć, że jest to możliwe - wytłumaczył.
Amor przyznał też, iż jest „bardzo szczęśliwy i zadowolony" z pracy nad futbolem młodzieżowym w Barcelonie, ponieważ „znajduje się w klubie swojego życia".
Komentarze (5)