Dalekie wyjazdy reprezentacji Hiszpanii

Ola

17 października 2013, 17:38

Sport

17 komentarzy

Hiszpańska reprezentacja wygrała spotkania z Białorusią oraz Gruzją i zakwalifikowała się na mundial z pierwszego miejsca w grupie. 

Światowa federacja ustaliła dwie daty rozgrywania spotkań barażowych o bilet na mistrzostwa świata (15 i 19 listopada). Hiszpania, jak i inne reprezentacje, które mają zapewniony awans lub też nie mają szans na grę na mundialu, wykorzysta ten czas, by rozegrać dwa mecze towarzyskie, które posłużą promocji kadry.

Pierwszy mecz Hiszpanów odbędzie się 15 listopada w Gabonie. Przeciwnikiem będzie drużyna narodowa tego kraju. Warto wspomnieć, że to afrykańskie państwo gościło w ostatnim czasie takie zespoły, jak Brazylię czy Portugalię. Piłkarzy reprezentacji Hiszpanii czeka długa podróż, bowiem lot do Gabonu trwa ponad pięć godzin. Natomiast po meczu La Roja zmieni kontynent i uda się na Środkowy Wschód.

Najbardziej prawdopodobnym miejscem rozegrania drugiego spotkania jest Dubaj. Rywalem będzie jedna z drużyn, które mają już zapewniony udział na mistrzostwach świata - Rosja, Szwajcaria bądź Belgia. Przeciwnik będzie dużo bardziej wymagający niż Gabon, więc Vicente del Bosque będzie mógł kontynuować swoje przygotowania do turnieju w Brazylii.

Federacja pracuje nad tym, by w najbliższych dniach móc potwierdzić oba mecze i zacząć planować podróż. Jeśli oba te spotkania dojdą do skutku, reprezentanci Hiszpanii będą musieli pokonać łącznie 16 000 kilometrów. Oczywiście hiszpański związek osiągnie z tego tytułu niemałe korzyści ekonomiczne. W sumie kasy RFEF wzbogacą się o około 5 milionów euro (mniej więcej 2,5 miliona za mecz). To okazja, z której związek na pewno skorzysta.

Hiszpania ze względu na tytuł mistrza Europy i świata jest jedną z najbardziej docenianych reprezentacji na rynku piłkarskim. Drużyna znajduje się na fali wznoszącej i, zanim postara się o obronę trofeum, będzie musiała przejechać pół świata, udowadniając, że jest najlepszym zespołem na ziemi.

Będzie to duży wysiłek dla piłkarzy, ale w roku, w którym organizowany jest mundial, każdy chce się pokazać trenerowi z jak najlepszej strony, by ostatecznie znaleźć się na liście powołanych.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Gabon i Dubaj - mój Boże świat oszalał w imie pieniądza. To już nie sport. To biznes.

ta reprezentacja to juz tylko maszynka do robienia kasy, takie Harlem Globetrotters naszych czasow...

Znów się zaczyna. Miejmy nadzieje, że Sfinks oszczędzi czasem kilku graczy Barcelony i nie powoła ich na zgrupowanie..

Nie wierzę: jechać 15.000km, by zagrać z średnimi reprezentacjami? To z Polską mogą zagrać: wygrają, zmiażdżą, a my będziemy mieli uciechę zobaczyć naszych ulubieńców na żywo :)))
konto usunięte

Kasa musi się zgadzać. Za chwilę będą grali z jakimiś amatorami-milionerami na krańcu świata bo "marketing"

tylko patrzeć jak wybudują stadion na Antarktydzie

ze co??? calkiem ich w tej Hiszpanii pop...ierdolilo????

A tymczasem Polska na 69 miejscu w najnowszym rankingu FIFA....Hiszpania nadal na miejscu 1.

Na szczęście będzie to już po ważnych dla nas meczach.
konto usunięte

taa, Pique w trasę, a Shakira sama w domu ;) Nie chce mi się wierzyć że tak siedzi w domu i jak potulna kobieta czeka aż jej facet wróci z pracy ;d

W tych meczach trzeba wystawić mocno-rezerwowy skład .
- Piłkarze Barcy będą zmęczeni meczem i wyjazdem aż tyle km.
-Rezerwowi , młodzi piłkarze Hiszpanii też chcą zaliczyć kilka minut
- Jednym słowem mogą się przytrafić kontuzje
Jak dla mnie nie ma sensu robić takie mecze towarzyskie. Powinniśmy z kimś z Europy