Teraz, kiedy Real Madryt kupił Garetha Bale'a za 101 milionów euro, ceny innych operacji na rynku transferowym z pewnością wzrosną. Barça zabezpiecza się na taką ewentualność, stawiając na młodych, utalentowanych i perspektywicznych piłkarzy, którzy w niedalekiej przyszłości mogą znaleźć miejsce w pierwszej drużynie.
Sprowadzenie każdego z nich jest opłacalne, ze względu na prezentowaną na nich jakość i cenę (w wielu przypadkach nie trzeba za nich płacić w ogóle, ewentualnie niewielkie kwoty). Część z nich będzie miała szansę zagrzać miejsce w pierwszym zespole, a ci, którym się to nie uda, mogą w odpowiednim momencie zostać sprzedani.
Ostatnimi, którzy dołączyli na listę możliwych wzmocnień, są Javier Manquillo i Saúl Ñíguez. Obaj należą do Atlético Madryt, ale ten drugi w tym sezonie przebywa na wypożyczeniu w Rayo Vallecano. Są oni częścią „operacji Villa". Barça zachowała sobie prawo pierwokupu prawego obrońcy i środkowego pomocnika. Pozostałe szczegóły są nieznane, jednak wszystko wskazuje na to, że porozumienie pozwoli Barcelonie zrównać się z najlepszą ofertą, jaka wpłynie za tych zawodników.
Barça użyła tej samej metody (prawa pierwokupu) przy transferze Neymara, zapewniając sobie pierwszeństwo w staraniach o trzy perełki Santosu. Jednak są pewne różnice, bo bez względu na wszystko kataloński klub zapłaci 7,9 miliona za brazylijskich napastników: Víctora Andrade (3,2), Gabigola (2,9) i Givę (1,8). Jako że ten wydatek jest konieczny w związku z umową zawartą z Santosem, z pewnością ci zawodnicy trafią w przyszłości trafią do Barcelony, choć któryś z tej trójki, w zależności od rozwoju, może zostać sprzedany.
W tym sezonie kataloński klub postanowił wypożyczyć dwóch zawodników z cantery, cieszących się największym powodzeniem. Gerard Deulofeu i Rafinha Alcântara, którzy niedawno przedłużyli umowy odpowiednio do 2017 i 2016 roku, w tym sezonie będą się ogrywali z dala od Miniestadi, które było już dla nich za małe. Napastnik stara się zostawić po sobie ślad w Evertonie prowadzonym przez Roberto Martineza (strzelił już bramkę w Pucharze Ligi), natomiast pomocnik zbiera doświadczenie w Celcie Luisa Enrique. Brat Thiago w ostatnim meczu ligowym zdobył bramkę przeciwko Granadzie (1:1).
A w Barcelonie o awans do pierwszej drużyny walczy całe grono zawodników, wśród nich Dongou i Bagnack, którzy już w presezonie trenowali z zespołem Gerardo Martino. Zwrócili oni na siebie uwagę argentyńskiego trenera. Ten pierwszy to alternatywa do linii ataku, a drugi być może w przyszłości będzie etatowym stoperem Barçy.
Jest jeszcze wielu piłkarzy, którzy zasługują na to, by znaleźć się na tej liście (Samper, Babunski, Espinosa, Grimaldo...), ale ze względu na wysokie ceny napastników, warto zwrócić uwagę na Sandro i Sanabrię, który w tak młodym wieku występuje już w seniorskiej reprezentacji Paragwaju.
Komentarze (31)
do tego warto sprowadzic Oliviera Torresa i Manquillo z Atletico oraz bacznie obserwowac Neiltona z Santosu bo chłopak przypomina mi troche połączenie Tello i Neymara
P.s zaraz ktoś tu wleci z fanów Realu(cichociemni) i przyczepi się ceny za Bale ..zobaczycie :D
MECZE Z KURSAMI 20-30 W PRZEDZIALE !
NA WSZYSTKIE INFORMACJE ODPOWIADAM POD ADRESEM :
EMAIL : paok-tip@o2.pl
skroc.pl/94a8
skroc.pl/4c87
skroc.pl/24ec
skroc.pl/8e41
skroc.pl/8e41
skroc.pl/bf5c
skroc.pl/263e
MASA FILMIKÓW Z MOIMI KUPONAMI :
skroc.pl/a02d
skroc.pl/72e9
skroc.pl/fa87
skroc.pl/6aa5
skroc.pl/fb70
skroc.pl/3ba9
skroc.pl/54cd
EMAIL : paok-tip@o2.pl
POZDRAWIAM