Dyrekcja sportowa Barçy nie odpoczywa. Mimo że kadra pierwszej drużyny jest kompletna, a klub dysponuje bardzo dobrymi zawodnikami na każdej pozycji, to cały czas trwa obserwacja zawodników, którzy być może pewnego dnia zostaną następcami gwiazd z Camp Nou. Dotyczy to także bramkarzy.
Priorytetem jest przedłużenie kontraktu z Víctorem Valdésem. Pinto właśnie podpisał umowę na kolejny sezon w Barcelonie, jednak klub dysponuje także listą nazwisk bramkarzy, którzy mają wszelkie umiejętności, by bronić barw blaugrana, zarówno w krótko-, średnio-, jak i długoterminowej perspektywie.
Bramkarzem, na temat którego powstało najwięcej raportów jest, bez wątpienia, David de Gea, który był już o krok od podpisania kontraktu z Barçą w czasach, gdy grał w juvenil. Atlético zażyczyło sobie jednak za niego wówczas 600 000 euro, a Blaugrana nie była w stanie zapłacić takiej sumy i zdecydowała się na Oiera Olazabala.
Mimo tych wydarzeń z 2007 roku, barcelońscy trenerzy nadal pilnie śledzili rozwój piłkarza ze stolicy Hiszpanii, zarówno w pierwszej drużynie Atlético, jak i w Manchesterze United, ponieważ ich zdaniem de Gea ma wszelkie umiejętności, by strzec bramki na Camp Nou.
Istnieją także inne opcje na tę pozycję, wśród których można wyróżnić kandydatów do podpisania kontraktu o różnym czasie trwania. Jeśli chodzi o umowę krótkoterminową, można wymienić dwa pewne nazwiska: Maartena Stekelenburga (30 lat) oraz Maunela Neuera (26 lat).
Preferowanym kandydatem jest w tym przypadku Holender, ze względu na umiejętność interweniowania z dala od bramki oraz nadawania płynności grze dzięki precyzyjnym podaniom nogami. Jego transfer do Barcelony, gdyby zaszła taka potrzeba, byłby również bardziej prawdopodobny niż w przypadku Niemca, zawodnika podstawowego składu Bayernu Monachium, drużyny, która aspiruje do zdobycia tytułu Ligi Mistrzów. Jeśli chodzi o ligę hiszpańską, w ostatnich miesiącach pod najbaczniejszą obserwacją znalazł się Vicente Guaita, broniący bramki Valencii.
Niemcy - ci najlepsi
W ostatnich latach Niemcy stały się najczęściej odwiedzanym krajem przez barcelońskich skautów. Ich zdaniem to właśnie w Bundeslidze można znaleźć najlepszych bramkarzy. Czy może raczej bramkarzy najlepiej pasujących do profilu zawodnika, jakiego poszukuje FC Barcelona. Poza Neuerem, do katalońskiej bramki najczęściej przymierzany jest Marc-Andre ter Stegen, dwudziestoletni zawodnik Borussii Moenchengladbach. Jest zwrotny, szybki, pewny w interwencjach z dala od bramki i dobry w grze nogami. Sposobem gry przypomina Ikera Casillasa.
Kolejnymi obserwowanymi są: Adler,27-latek z Hamburga, świetny bramkarz, jednak nękany kontuzjami, oraz ostatnia największa sensacja Bundesligi, zaledwie 20-letni Bernd Leno. Ten sam Leno, który pięciokrotnie wyjmował piłkę z siatki po strzałach Leo Messiego w meczu Barça - Bayer Leverkusen w Lidze Mistrzów, w zeszłym sezonie.
Cantera - zabezpieczenie na przyszłość
Sztab trenerski klubu pracuje także nad wychowankami, mając nadzieję, że pewnego dnia, któraś z pereł La Masíi zastąpi Víctora Valdésa między słupkami katalońskiej bramki. Najbardziej obiecujące nazwiska to w tym momencie: Ondoa i Suárez.
Komentarze (160)
Przypomnij sobie popis Neuera w grze z dala od bramki w meczu LM z Interem.
Żaden z Niemców nie nadaje się na bramkę do Barcy, tu jest potrzebna dobra komunikacja, a nie mogę sobie wyobrazić Niemca mówiącego po Hiszpańsku.
De Gea - mysle ze United bedą chcieli za niego duzo kasy
Guaita - szału nie ma
ter Stegen - mysle ze na tą chwile najlepszy wybór
Leno - ciekawa opcja jesli nie wypalilo by z ter Stegenem.
Warto jeszcze przyjrzeć się Szczęsnemu i Courtoisowi. Ten młody Belg juz gra na wysokim poziomie a ma dopiero 21 lat. Pytanie ile chciala by za niego Chelsea ?
Właśnie, nie rozmawiamy o przewadze nad Realem i właśnie dlatego nie rozumiem, co wspólnego ma Messi z Valdesem. Co to znaczy "musi się poprawic"? Wybacz, ale to nie Ty siedzisz w sztabie szkoleniowym i nie Ty decydujesz o transferach. Tito powtarzał już nie raz, że Valdes jest dla nas najlepszy i widocznie ma rację, skoro potrafił doprowadzic Barcę do pozycji w jakiej się teraz znajduje. Zgadzam się, często - mówiąc wprost - daje dupy, ale i tak jest jednym z czołowych bramkarzy świata, na pewno nie najlepszym, ale bardzo dobrym. I będę go bronic, bo zwyczajnie irytuje mnie to, ze przeciwników ma więcej, niż kibiców. Moglibyśmy na próbę sprowadzic De Gea'ę czy Neuera, o którym tutaj wspominało kilka osób, ale nie sądzę, by potrafili zaklimatyzowac się w stylu Barcelony. Valdes już to zrobił.
destro
Chociażby Cordoba. Nie mówię, że Messi nie jest genialny, bo jest i myślę, że nigdy nikt nie będzie grał tak jak on, ale mimo wszystko tacy Iniesta czy Xavi też potrafią Barcy dac zwycięstwo. I znowu, wracając do Valdesa - zabierz Casillasowi Ramosa i Pepe albo Cechowi Luiza i Terry'ego, ciekawa jestem czy bez nich nadal będą profesjonalistami.
Szczęsny...
Ja nigdy zwolennikiem VV nie bylem i nie bede. Dla mnie to przycietny bramkarz i tyle. Osobiscie uwazam ze zdecydowanie ktos lepszy powinien u nas bronic. Napisalas o tej obronie ze mielismy eksperymentalna, ze nie powinnismy miec pretencji do VV itp.
Guzik prawda. Bo to wszystko wyszlo jakim VV jest naprawde bramkarzem. Bez Puyola i Pique to on jest nikim! W Barcelonie gra nie od dzis ani wczoraj. Jest podstawowym bramkarzem w Barcelonie ok 10 lat. I wlasnie w takich sytuacjach powinien wziasc ciezar gry i bronic jak profesjonalista. A wrecz przeciwnie puscil takie szmaty ze szkoda gadac. To jest pilkarz na ktorego nie mozna polegac i nigdy nie wiadomo co zrobi w danej sytuacji. Ja jak ogladam arcyważne mecze i przeciwnik atakuje bramke VV zawsze jest ta niepewność, chwytanie sie za glowe i mowienie "I co zrobi Valdes"
1. Mowimy o vv a nie o przewadze do madrytu.
2. 5-0 ale z jakim rywalem? Z takim ze nawet Alexis potrafil 2 strzelic (pol zartem pol serio)
3. 70% ma to do victora ze dzieki temu rywale zadziej atakuja
4. Nie jestem zadnym jego przeciwnikiem ale jezeli przez jego blad przegramy LM (jedna wygralismy dzieki niemu) to juz sie skonczy jego obrona. Przyznaje ze z Chelsea i realem nie mozna go obwiniac, ale SPH, liga iz rm w 40s, arsenal wpuszczenie bramki z prawie 0* kata.
5. Valdes gra tak kiepsko ze cieszylem sie jak dziecko jak obronil to z espanyllem bo bylem na 100 pewien ze bedzie gol
Podsumowujac dalbym jeszcze szanse Vv za to co zrobil dla klubu, ale musi sie poprawic bo nie gra optymalnie
"ale skoro Barcelona bez niego potrafi imponująco, efektownie wygrac..."
Domyslam sie ze chodzi o Messiego. Powiedz mi prosze o kogo Ci konkretnie chodzi? Mam na mysli przeciwnikow
Oczywiście, Malaga to trudny rywal, ale nawet jeżeli coś pójdzie nie tak, nadal utrzymamy sporą przewagę, tak więc kontekst mojej wypowiedzi nie ulegnie zmianie.
Poczekaj, poczekaj. Jeszcze nie dopisuj nam 3 pkt za zwyciestwo.
I jeszcze jedno. Co rekord Messiego ma do Valdesa? To jasne, że dzięki niemu mamy taki wysoki rezultat bramkowy, ale skoro Barcelona bez niego potrafi imponująco, efektownie wygrac manitą to najwidoczniej jest najlepszym teamem świata, nawet bez swojego cracka. To jest sport drużynowy. Każdy wykonuje swoją robotę jak najlepiej potrafi i widac tego efekty. 18 pkt przewagi nad Realem nie wzięło się ani z 70 % posiadania piłki Barcy, ani z głupich decyzji Mourinho. To efekt ciężkiej pracy, genialnych piłkarzy i fantastycznej techniki. Na pewno problemy Realu wpływają korzystnie na statystki Barcy, ale gdyby się rozluźniła to przewaga nie byłaby już tak duża.
To wyjście miało jakiś cel, a Chelsea wygrała antyfutbolem. Założę się, że w meczu z Cordobą, przy próbie lobu Fabregasa chwaliłbyś jego, a nie krytykował bramkarza. Zapomniałeś jeszcze dodac, że kilka razy stracilismy przez niego piłkę, bo zamiast wybijac to podaje krótko po murawie albo stara się rozegrac. Tylko, że to nie jest jego wina, że Barcelona preferuje taki odważny styl gry - nawet Xavi wspominał o tym w swojej biografii. Bramki stracone jesienią? Śmiechu warte. 3/4 tych bramek nie obroniłby lepszy od Valdesa, bo najczęsciej golkeeper ma mało do powiedzenia, kiedy zawali blok defensywny. A sam przyznaj, że jesienią to ten był chyba najbardziej eksperymentalny. Jak nie kontuzja Alvesa, to Puyola, a Macherano bez dobrego, doświadczonego stopera u boku nie jest w stanie podtrzymac całej obrony. Oddala zagrożenie od bramki? Następny ryzykowny element. Wystarczy, że ktoś niedokładnie poda i przeciwnik przejmuje piłkę, a jezeli w tym samym czasie Alves z Albą są pod polem karnym to strata gola gwarantowana. Oczywiście później wina spada na VV, ale nikt nie liczy się z tym, że to jest sport drużynowy. Bycie bramkarzem to najbardziej niewdzięczna pozycja i ja się cieszę, że mimo fal krytyki, które ciągle na niego spływają, nadal robi to co kocha. Ile razy ratował nam tyłek? Widzę, że tego już nie pamiętasz.
Avada Kedavra
Dziwne, że nie zgubiło przez 114 lat. Wychowankowie to podstawa potęgi Barcelony.
Barca powinna kupić Neuera. Wysoki, całkiem młody, nogami nauczyłby się grać. Do wyjecią za jakieś 35/40 mln. Było nas stać na Alexisa "nurka" Sancheza to tez bedzie nas stac na Neuera.
przegrany mecz ligi mistrzów z Chelsea po głupim wyjściu Valdesa i lobie Rmiresa w 45 minucie , przypomnij sobie mecz z Realem ( 21 kwietnia 2012 na Camp Nou ) kiedy Ronaldo pakuje bramkę na 2 : 1 dla Realu po głupim wyjściu Valdesa ! Mało zobacz bramki stracone jesienią .....a obecną pozycję zawdzięczamy stylowi gry Barcy, która utrzymuje piłkę przez 70% czasu gry czym oddala zagrożenie od bramki i Leo "rekord Mullera " !!!
a grę Rękoma i parady ma nieskończenie lepsze już teraz.
Barce kiedyś zgubi to ślepe zapatrzenie w wychowanków...
No,ale fajnie by było zobaczyć polaka między słupkamy Barcy. :)
"Klub, który chce grac o najwyższe cele" z Valdesem włącznie obecnie dominuje w każdych możliwych rozgrywkach. Najlepiej kupmy, KU*WA, Casillasa. Najlepszy bramkarz świata w najlepszym zespole, będzie pięknie.
Avada Kedavra
Szczęsny lepszy od Valdesa? Żartujesz prawda?
nie skomentujesz bo mam racje, prosta ale widoczna zależność
Dla mnie Valdes to zwykły średniak. Gra, bo nie ma z kim konkurować po prostu.
hahaha Valdes gra bo jest wychowankiem-dobre
widocznie Guardiola jest słabym trenerem, po co trzymał przez 4 lata takiego przeciętniaka
Idąc twoim tokiem rozumowania wszyscy bramkarze świata to tylko statyści. Obrana jest po to żeby bronić, a to że w Barcie jest Carles i Gerard oraz Busi, którzy wyjaśniają wszystko 30m przed bramką to chyba nie wina Valdesa. W sytuacjach gdy piłka przejdzie obronę, a napastnik jest sam na sam z Valdesem jakieś 10m od bramki, gol pada mniej niż w połowie przypadków. Jak masz wątpliwości co do talentu Victora to obejrzyj powtórkę finału LM z Arsenalem. Owszem, puszcza babole, ale w tej kwestii jak dla mnie przoduje Julio Cesar.