Remontada Barçy B

Looky

1 listopada 2012, 11:55

FCBarcelona.cat

23 komentarze

W zaległym meczu 9. kolejki Segunda División, Barça B  pewnie pokonała na wyjeździe Huescę 4:1. Mimo że to gospodarze pierwsi wyszli na prowadzenie, w drugiej połowie strzelała już tylko drużyna Eusebio, która dzięki wygranej awansowała na szóste miejsce w tabeli i mając 19 punktów, traci 9 do liderującego Elche.

Oba zespoły wyszły na murawę mając jasno sprecyzowany plan. W pierwszych dwóch minutach Huesca stworzyła sobie dwie znakomite szanse, na które strzałami odpowiedzieli Luis Alberto i Kiko Femenía. Chwilę później Masip z najwyższym trudem obronił uderzenie Nacho Novo. Gdy kontrolę nad meczem zaczęli przejmować podopieczni Eusebio, gospodarze wyszli na prowadzenie, a strzelcem bramki był Camacho, który uderzeniem głową nie dał szans bramkarzowi gości.

Po zdobyciu gola, Huesca zamknęła się na własnej połowie. Na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy Barça B miała aż 70 procent posiadania piłki. Dominacja w polu nie przyniosła jednak wyrównania i na przerwę druga drużyna Barcelony schodziła przegrywając.

W przerwie na boisku pojawił się Dongou, który zastąpił Planasa. Pierwsza okazja nadarzyła się w 48. minucie, gdy Rafinha pięknym wolejem trafił w poprzeczkę. Dopiero jednak w 67. minucie Katalończycy rozpoczęli swoją remontadę. Najpierw dośrodkowanie z głębi pola Luisa Alberto wykorzystał Sergi Gómez, posyłając piłkę do siatki z najbliższej odległości. Trzy minuty później gola zdobyl Rafinha, dając swojej drużynie prowadzenie.

Wraz z upływem czasu piłkarze Hueski mieli coraz większe problemy z zatrzymaniem przeciwników, którzy w samej końcówce strzelili jeszcze dwie bramki. W 88. minucie na 3:1 trafił Deulofeu, a kropkę nad "i" w ostatniej minucie doliczonego czasu postawił Luis Alberto. Kilka minut wcześniej swój oficjalny debiut w drugiej drużynie Barcelony zaliczył Cá.

SD Huesca - FC Barcelona B 1:4

SD Osca: Luis Garcia, Helguera, Lázaro, David López, Núñez (Borja, 79’), Camacho, Larena, Sergio Díaz, Nacho Novo (Jokin, 66’), Alex Pérez, Llamas.

Barça B: Masip, S. Gómez, Planas (Dongou, 45’), Lombán, Espinosa, Luis Alberto, Rafinha, Patric, Kiko Femenía (Deulofeu, 62’), Lobato, Gustavo Ledes.

Goal: 1:0, Camacho (17’); 1:1 Sergi Gómez (67’); 1:2 Rafinha (70’); 1:3 Deulofeu (88’); 1:4 Luis Alberto (93’).

Sędziował: Valdés Aller.

Obejrzyj skrót meczu

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Jak zwykle brylują Ci sami. Zgadzam sie z użytkownikiem abelardo1983 odnośnie Rafy w 100 %. Jest lepszym piłkarzem niż Sergi Roberto. Widać to w meczach druzyny B i widac to było w presezonie pierwszej druzyny. To on jest prawdziwym liderem i decyduje o obliczach tej ekipy. Jestem mocno zdziwiony forowaniem Roberto. Obydwaj są w pdobnym wieku, wiec to Rafa powinien być bliżej pierwszej drużyny. Świetna zmiana Gerarda i znowu bardzo dobrze grający Luis Alberto. Jest to taki cichy bohater tej drużyny. Niby sie o nim nie mówi w kontekscie pierwszej drużyny i nie wymienia sie w grupie talentów a jednak robi swoją robote doskonale. Byc może on wkrotce zaskoczy i namiesza jeszcze.

W wielu źródłach strzelcy bramek tego meczu są podani nieprawidłowo (livesports, soccerway). FCBarca.com podaje poprawnie i dołącza link do skrótu, gdzie dokładnie widać, kto strzelał.

Oby Rafinha zagrał w rewanżu z Alaves i jak wygramy z Celticiem najbliższy mecz CL w następnych meczach, w ogóle to on zaliczył debiut ligowy w Barcy? Bo z tego co kojarzę to chyba nie, grał chyba tylko w CDR i CL ..... a najwyższy czas by go zaliczył.

fabregasbarca, 1 godzinę temu:
"Błąd, pierwszego gola dla Barcy b trafił Deulofeu, drugiego nie Rafinha tylko Dongou"

No nie, po co zabierać głos, skoro albo nie rozróżnia się zawodników (jak można ich pomylić? Zresztą, obok Rafinhi w polu karnym był właśnie Dongou), albo nie potrafi się spojrzeć na nr (strzelec pierwszej bramki - Segi Gomez - ma 3, Deulofeu ma 7).

A ta pierwsza bramka Deulofeu nie została uznana, widać reakcję sędziego i zdenerwowanie Gerarda po jego decyzji.

Cieszy mnie osobiście przede wszystkim bramka Rafinhi, na którego nie ukrywam liczę w przyszłości (oczywiście chodzi mi o to że za parę lat gdy jego talent eksploduje może być bardzo dobrym zawodnikiem, który będzie kusił europejskich gigantów) ale na to jeszcze czas. I cieszy mnie też bramka Deulofeu. Liczę też na młodziutkiego Kameruńczyka, a mianowicie chodzi mi o Dongou, bo chłopak ma równie duzy talent jak wymieniona dwójka.

obejrzyjcie skrot i zobaczcie kto strzelil bramki. Deulofeu strzelil 2, ale jednej nie uznali. W tym newsie strzelcy sa podani prawidlowo, wiec tym razem livesports nie mialo racji.

swietny mecz rafini gerarda i luisa alberto zwlaszcza ren ostatni robi furore swietnie ze wygrali oby tak dalej osobiscie uwazam ze nie ma co czekac z rafinia i do pierwszej druzyny po tym sezonie trzeba go przesunac wiem ze duza konkurencja ale nie mozemy pozwolic by taki pilkarz odszedl taki sergi roberto jest o klase gorzy id rafy!!!!

Gerard strzelił dwie bramki :)

Błąd, pierwszego gola dla Barcy b trafił Deulofeu, drugiego nie Rafinha tylko Dongou

v3go
Też mi się wydaje, że Deulofeu strzelił 2 bramki.

od razu kliknąłem na skrót przyznaję bez bicia..świetnie nam się rozwija duet deu-dongou,z rafinhą tworzą kosmiczne trio,jak w primera mamy walkę messi vs cr7,tak w segunda deulofeu vs jese,na razie oboje liderują mając po 7 bramek

Deu strzelił 2 przecież.. przynajmniej tak pisze na livesports.pl i tak wynika też z tego co pisze na primeradivision.pl. Deu miał przed tym meczem 5 bramek a teraz ma 7. Więc jak to jest ?

@stifler111, przeczytaj treść artykułu, który komentujesz to się dowiesz.

@Rich, tak to ten Nacho Novo.

kto tak zapierd*lił w 2:29?

"obronił uderzenie Nacho Novo" Czy to nie ten fraher który grał w Legii?

A co się dzieje z Araujo ?

Deulofeu kapitalne spotkanie..

Jade na Barce hurrrrra !!!

Kurde ale brama Rafinhi by była gdyby ten wolej poleciał 10cm niżej... coś przepięknego by było, szkoda.

To,zobacz sobie skrót ;)

67' Deulofeu G.
69' Rafinha
87' Deulofeu G.
89' Alberto L.
Nie powinno być tak?

kolejno*

Niektóre źródła podają, że pierwsze 2 bramki zdobywali kolejne Deulofeu i Dongou. Które w końcu jest prawdziwe?