Rok 2011 Isaac Cuenca zakończył będąc graczem pierwszej drużyny Barcelony. Uczynił ogromny postęp, zwłaszcza że jeszcze na początku tego roku był piłkarzem Sabadell.
Obecny sezon Cuenca rozpoczął w Barcelonie B, mając na celu umocnienie swojej pozycji po powrocie z wypożyczenia do Sabadell. Z pewnością nie wyobrażał sobie, że sześć miesięcy później będzie miał na koncie tyle występów w pierwszym zespole. Zadebiutował w Lidze Mistrzów, wybiegając na boisko w meczu z Viktorią Pilzno. Zagrał również w Primera Division i Pucharze Króla i zdobył cztery bramki.
Debiut w drużynie Guardioli był dla niego z pewnością wielkim wydarzeniem, ale najważniejsze jest zaufanie, jakim obdarzył go trener. Grał głównie na prawym skrzydle, gdzie potrafił nieszablonowo rozegrać akcję, a do tego jego dośrodkowania siały spustoszenie w szeregach obronnych rywala.
W pierwszym zespole Barcy zagrał w dziewięciu spotkaniach i spędził na boisku 651 minut. Strzelił 4 gole i zanotował aż 7 asyst. Średnia naprawdę imponująca. Jego pewność siebie rośnie tak mocno, że na treningach z pierwszą drużyną, pozwala sobie prezentować prawdziwą wirtuozerię. Pojawił się niemal znikąd, a teraz pod nieobecność Villi stanie się ważnym elementem układanki Guardioli.
Komentarze (39)
dzięks, pozdr
no i to jest konkret, to mi się podoba. nie boi się dryblingu i ma spoko dośrodkowania, z tym się zgodzę. ale poza tym nie widzę tam ani świetnej techniki ani szybkości. po prostu nie widzę w nim tego nieokreślonego czegoś. pamiętam np 18sto letniego Henrego. patrząc na niego coś mi mówiło - aha, chyba mam przed sobą przyszłego geniusza piłki. z Ceuncą mam tylko - widzę dobrze wyszkolonego rzemieślinika, z jakimś tam potencjałem, ze świetmnej szkółki, nic więcej. mam nadzieję że się mylę i że będę musiał odszczekać te słowa.
Coś mi się wydaje, że nie oglądałeś meczu, a jedynie skrót... Cuenca ewidentnie "zanurkował". Lecz to jest jedyny minus w jego grze z tego meczu;) Zagrał świetne zawody, zachowywał się jak weteran, pewnie rozgrywał i znakomicie wykańczał akcję. Świetny występ!
A co do jego przyszłości, to jestem pewien, że zapowiada się bardzo obiecująco;) Oczywiście w barwach Azulgrany ^^
Cuenca ma świetną technikę i nie boi się dryblingów, do tego jest szybki. Ma 20 lat, więc zdecydowanie przyszłościowy. Potrafi dobrze dośrodkować - szczerze mówiąc ma naprawdę zadziwiającą skuteczność tych dośrodkowań w pole karne. Potrafi pokazać jakiś fajny trik, jak ruleta, która przeszedł prawie pół boiska w meczu z... Levante? co jest miłe dla kibiców jeśli wysoko prowadzimy. Pewnie wykańcza akcje. W ogóle mi osobiście najbardziej imponuje w nim skuteczność - cokolwiek robi, wychodzi mu to.
Co do karnego w meczu z L'Hospitalet:
Winić można za to sędziego, faul/pociągnięcie za rękę miał miejsce poza polem karnym więc co najwyżej wolny się należał. Z drugiej strony, Cuenca jest chudy, więc pewnie nie tak trudno go przewrócić - ciężko powiedzieć, ile było w tym wszystkim udawania, a na ile naprawdę gość go pociągnął.
Moim zdaniem masz racje .. z takimi piłkarzami sie łatwiej gra .. badzmy szczerzy .. ode mnie masz zielony kolor.
Prawdziwy football to nie FIFA 12... Dorosnij troche i przestan porownywac Cuenci tego z fify do tego prawdziwego -.-
Sanchez-Messi-Pedro to nie duet.
Ale Cuenca na dzien dzisiejszy to pierwszy rezerwowy. Sanchez-Messi-Pedro to duet ktory do konca sezonu bedzie grac w podobnym ustawieniu i Cuenca a takze mysle ze Tello moze troche pograc. Villa niestety opusci duza czesc sezonu. Dlatego przyjsce Torresa bedzie blokada dla panow z Barcy B.
O wiele większe wrażenie zrobił na mnie Tello, genialnie ciągnął lewą flanką. Powinien zastąpić Cuenkę w pierwszej drużynie.
Lubię go, bo on ma całkowicie inny styl gry od reszty naszych napastników i skrzydłowych. Wyróżnia się, wystarczy że zobaczę jak się porusza po boisku i już wiem, że to właśnie Cuenca... ;) Mam nadzieję, że zostanie na dłuuuuuuugie lata u nas... :P