Aż 76% posiadania piłki, 21 strzałów, w tym sześć w bramkę, a wynik 0:0. W meczu z Sevillą Barcelona zasłużyła na gola, piłka nie wpadła jednak do siatki. To dopiero 14 spotkanie pod wodzą Pepa Guardioli, w którym Katalończycy nie zdobyli bramki.
Ze 196 rozegranych pod opieką Guardioli meczów, w 182 jego piłkarze zdobywali gola. Pojedynek z Sevillą był pierwszym w sezonie 2011/12 bez takiej zdobyczy. W sumie, w ciągu czterech lat pracy, mecze bez zdobyczy bramkowej dziesięciokrotnie zakończyły się remisami i czterkrotnie porażkami. Wśród nich była ta najbardziej bolesna, w finale Copa del Rey z Realem Madryt.
W debiutanckim sezonie Pepa, 2008/09, Barça nie potrafiła zdobyć gola w pięciu meczach: przeciwko Wiśle i Numancii zaraz na początku sezonu, z Espanyolem w Pucharze Króla i z Chelsea na Camp Nou. Już wtedy zanotowała jednak serię 21 kolejnych spotkań ze strzeloną bramką, którą przerwał dopiero pojedynek z Osasuną.
Rekord ten został pobity już w kolejnym sezonie, gdy Barcelona strzelała gola w 34 meczach z rzędu. Passa trwała od 4 listopada do 17 kwietnia, aż na drodze stanął Espanyol, tym razem w lidze. W minionym sezonie jedynymi drużynami, którym udało się zachować czyste konto w pojedynku z Barçą, były Hércules, Athletic, Real Madryt (w finale Copa del Rey) i Depor.
Komentarze (10)
Mały błąd w ostatnim zdaniu.