Barcelona stała się w tym sezonie maszyną do strzelania goli. Drużyna Hansiego Flicka nie poprzestaje na minimalnym prowadzeniu i dąży za wszelką cenę do zdobycia kolejnych bramek. Do tego stopnia, że w Barça zanotowała na początku tego roku najlepszy start pod względem liczby strzelonych goli od 82 lat.
W zaledwie 11 spotkaniach w 2025 roku Barça zdobyła już 41 bramek. czyli średnio 3,7 gola na mecz. Jak odnotowuje oficjalna strona internetowa FC Barcelony, drużyna Hansiego Flicka strzela najwięcej goli na rozpoczęcie roku od 1943 roku, czyli od 82 lat, kiedy to zespół trenowany przez Juana José Noguésa strzelił 42 gole.
- 1/16 finału Pucharu Króla: Barbastro - Barça (0:4)
- Półfinał Superpucharu Hiszpanii: Athletic Club - Barça (0:2)
- Finał Superpucharu Hiszpanii: Real Madryt - Barça (2:5)
- 1/8 finału Pucharu Króla: Barça - Real Betis (5:1)
- 20. kolejka LaLigi: Getafe - Barça (1:1)
- 7. kolejka Ligi Mistrzów: Benfica - Barça (4:5)
- 21. kolejka LaLigi: Barça - Valencia (7:1)
- 8. kolejka Ligi Mistrzów: Barça - Atalanta (2:2)
- 22. kolejka LaLigi: Barça - Alavés (1:0)
- Ćwierćfinał Pucharu Króla: Valencia - Barça (0:5)
- 23. kolejka LaLigi: Sevilla - Barça (1:4)
Łącznie w sezonie 2024/25 Barça zdobyła już 113 bramek w 36 meczach rozegranych we wszystkich rozgrywkach. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko LaLigę, liczba ta wynosi 64 gole w 23 meczach, co jest najlepszym wynikiem od sezonu 2014/15. W tamtym sezonie, który zakończył się potrójną koroną, w drużynie występował magiczny tercet MSN. Cała trójka zakończyła sezon z łączną liczbą 122 bramek we wszystkich rozgrywkach. Obecnie najlepsze trio Barcelony tworzą: Robert Lewandowski (31 goli), Raphinha (24) i Lamine Yamal (11) - łącznie 66 bramek. Tuż za podium plasuje się Ferran Torres z 10 trafieniami.
Barça dodaje jeszcze, że w zaledwie 36 meczach tego sezonu zespół przekroczył już liczbę bramek zdobytych w całym poprzednim sezonie. W 53 meczach sezonu 2023/24 Barça Xaviego strzeliła 110 goli, czyli o trzy mniej, że Barça Flicka na tym etapie sezonu.
Komentarze (15)
Tak naprawdę ta liga nie wybacza. Przykład Carlo Ancelotti. Ze słabo grającą drużyną. Trzema zawodnikami w top formie: Vincius, Kroos, Carvajal oraz przebłyskami Modrica, Rodrygo i dobrego sezonu Juda wygrał LM i Lige.
A obecnie co mecz jest podważany, wyrzucany przez kibiców i krytykowany.
W Anglii Klopp zajmuje miejsce poza awansem do LM i choć narzekają (bo chyba mogą), to jest płacz za trenerem, odchodzącym w następnym sezonie. Wyobrażacie sobie trenera który utrzyma pracę w Barcie, Realu nie awansując do LM?