Derby Madrytu na remis

Dariusz Maruszczak

8 lutego 2025, 23:03

52 komentarze

Fot. Getty Images

W obecnej sytuacji Barcelony derby Madrytu nabierały szczególnego znaczenia. Ostateczny wynik rywalizacji Realu z Atlético sprawia, że Katalończycy staną jutro przed szansą na skrócenie dystansu do obu ekip.

W pierwszej połowie długo brakowało konkretów. Uderzenia Kyliana Mbappe, Viníciusa i Samuela Lino okazały się niecelne. Kontrowersji dostarczyła sytuacja z nadepnięciem Pablo Barriosa przez Daniego Ceballosa. Eduardo Iturralde González nie miał wątpliwości, że to powinna być bezpośrednia czerwona kartka dla pomocnika Realu. Mikrofony wyłapały też, jak Jude Bellingham obraża sędziego liniowego.

twitter.com/Zona_Blaugrana/status/1888327030451716358

twitter.com/MartinMinan_/status/1888324955202269389

Arbiter César Soto Grado został jednak ostrzeżony przez VAR o nadepnięciu Lino w polu karnym przez Aureliena Tchouaméniego. Po obejrzeniu sytuacji na monitorze sędzia wskazał na jedenasty metr, a rzut karny na bramkę zamienił Julian Álvarez. Do końca pierwszej połowy Atlético trzy razy przeprowadziło dobry kontratak, ale nie udało mu się podwyższyć prowadzenia.

twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1888327208604721158

Real dużo lepiej zaczął drugą połowę. Już w 50. minucie do siatki trafił Kylian Mbappe, skutecznie dobijając strzał Bellinghama. Po chwili gospodarze mogli prowadzić po strzale angielskiego pomocnika, ale trafił on jedynie w poprzeczkę. Z następnym uderzeniem głową Bellinghama poradził sobie Jan Oblak. W kolejnych minutach słoweński bramkarz jeszcze kilkakrotnie musiał być czujny, a szczególnie dobrą interwencją popisał się przy strzale Viníciusa. Następne bardzo groźne uderzenie Rodrygo było już niecelne.

twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1888336461528813864

Atlético po przerwie sporadycznie próbowało się odgryzać, ale nie zdołało oddać nawet jednego celnego strzału. Z kolei Mbappe stanął przed świetną szansą po podaniu Fede Valverde, jednak Oblak zdążył skrócić kąt i powstrzymać Francuza. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Barcelona w przypadku pokonania Sevilli zbliży się do Atlético na jedno oczko, a do Realu - na dwa punkty.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Mam nadzieję, że Real będzie konsekwentny i wyrazi zdziwienie brakiem czerwonej kartki dla swojego zawodnika

@jeonek haha czekam na to! Ale zapewne się nie doczekamy

@jeonek co ty beda plakac o tego karnego co nie powinno go niby byc. Oczywiscie z bialej strony madrytu nikt nie widzial karnego
« Powrót do wszystkich komentarzy