Hansi Flick: Teraz inni czują, że jesteśmy wielką drużyną

Dawid Lampa

12 stycznia 2025, 23:21

YT: RFEF

22 komentarze

Fot. Getty Images

Drugie wysokie zwycięstwo Hansiego Flicka jako trenera Barcelony nad Realem Madryt stało się faktem. Niemiec pojawił się na konferencji prasowej po zdobyciu Superpucharu Hiszpanii i odpowiedział na pytania dziennikarzy, wspominając o czerwonej kartce Wojciecha Szczęsnego.

[Catalunya Radio] Po 0:4 na Bernabéu co mogłeś poprawić w tym zespole i co zrobiłeś, by to poprawić?

Hansi Flick: Na początku chcę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z tego, co się stało. Zagraliśmy wielki mecz, jeśli chodzi o poziom, na którym graliśmy. Wszystko wyszło nam dobrze. Nie wracamy do tego, co było wcześniej, nie patrzymy wstecz, gramy od meczu do meczu. Teraz inni czują, że jesteśmy wielką drużyną i że jesteśmy gotowi. To, jak wyglądaliśmy, jak zaczęliśmy mecz i jak do niego wróciliśmy... Myślę, że to było wielkie. Uważam, że nam wszystkim się to podobało.

[Marta Ramón, RAC1] Myślisz, że ten tytuł może być punktem zwrotnym przed resztą sezonu?

Musimy uczyć się z każdego meczu. Musimy analizować wszystko, możemy cały czas robić niektóre rzeczy lepiej. Zdarzają się gorsze momenty, ale z tym, co się stało, wyszło dla nas bardzo dobrze. Już rozmawialiśmy o tym wszystkim w szatni. Najważniejsze jest być skoncentrowanym i skupić się na tym, co nadchodzi.

[Laura Brugués, TV3] Z czego jesteś dziś najbardziej dumny, jeśli chodzi o zarządzanie tym spotkaniem?

Kiedy Tek [Wojtek] dostał czerwoną kartkę, to nie było łatwo. Myślę, że to było skomplikowane. Ale chcę wszystkim podziękować, zwłaszcza wszystkim na ławce, którzy byli gotowi. Ostatecznie najważniejsze i z czego jestem najbardziej dumny to defensywa. Dobrze sobie tam radziliśmy, ale już widzieliście też gole, które strzeliliśmy. Były piękne.

Jak porównałbyś dzisiejszy wynik z tym ostatnim 0:4 z Bernabéu?

Tak jak mówiłem - nie chcę wracać do tego, co było. Każdy mecz ma swoje pewne okoliczności. Jeśli miałbym coś powiedzieć, to wygrać z Realem Madryt dwa razy, a do tego raz w finale o tytuł, to coś niewiarygodnego. 

[Roger Torelló, Mundo Deportivo] Chciałem zapytać o Ronalda Araujo, o którym mówi się, że ma już myśli poza Barçą. Czy dokończy tutaj sezon?

Cóż, gdy masz tylko dziesięciu zawodników na boisku, to nie jest tak łatwo grać przeciwko Realowi Madryt. Mamy dwóch dobrych bramkarzy i to jest ważne.

[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Widzimy zmianę pokoleniową, jaka zaszła w Barcelonie. Co, jako trener, możesz powiedzieć o tym, jak ważne jest to dla drużyny?

Moją pracą jest zarządzanie zespołem. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem pytanie... Myślę, że nasz zespół jest wielki. Tak naprawdę najważniejsze jest, żeby dalej być razem - wszyscy za jednego. Zawsze można się poprawić i to jest najważniejsze. Jeśli możliwe jest wygrać wszystkie mecze, to postaramy się to zrobić. Chcemy uczyć się z każdego spotkania.

[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Myślę, że najważniejszy w drużynie jest trener. Mówiąc o obu meczach z Realem Madryt... Oni są wielką drużyną, ale przeciwko twojej drużynie było im bardzo ciężko.

Dla mnie ważne jest to, jak my gramy, nasz styl gry i jak wyglądamy jako zespół. Myślę, że dziś wykonaliśmy wielką pracę i uważam, że oni popełnili dużo błędów, co bardzo dobrze wykorzystaliśmy do kontroli meczu. Tak jak można zobaczyć, bardzo dobrze poszło nam także z wpuszczonymi z ławki piłkarzami. To jest najważniejsze. Poradziliśmy sobie bardzo dobrze i jestem bardzo szczęśliwy z powodu mojego zespołu.

[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Jak opiszesz wygranie tego pucharu po raz pierwszy jako trener Barcelony?

Dla mnie to jest piłka. Jestem w tym od lat jako trener i jako piłkarz. Celem wielkich klubów zawsze jest wygrywanie tytułów i dlatego ciężko pracujemy. Teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jesteśmy dumni, że wygraliśmy ten puchar, ale teraz musimy pokazać to, jacy jesteśmy w każdym meczu. Wszystko jest możliwe, ale najwazniejsze jest, żebyśmy dobrze grali w piłkę.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ja dodam po @dawidlampa bo sam przesłuchałem, że pytanie było po hiszpańsku i na 99% ktoś mu źle przetłumaczył (albo celowo uniknął odpowiedzi). Niemniej jednak to co napisał Dawid jest wierne oryginałowi.

Jeśli chodzi o pytanie o Araujo i odpowiedź Flicka: najprawdopodobniej ktoś mu to źle przetłumaczył na słuchawce. Do tego konferencja była dostępna jedynie z tłumaczeniem ang-hiszp bez oryginalnego głosu. Nie mamy niestety na to wpływu, bo tłumaczymy ze słuchu, by brzmiało to jak najbardziej naturalnie. Niestety kompetencje tych osób, które robią tam za tłumaczy można mocno podważać.

Ale byłoby smutno gdyby Araujo odszedł ! On jest niezbędny i miał być na lata …

Ja to się cieszę, że pomimo gry w 10 udało nam się „zabić” mecz i sprawić by Real się bardziej nie rozpędził, że pomimo starty pierwszego gola, odpowiedzieliśmy 5 golami.

Super mecz! Drużyna zagrała świetnie jako kolektyw :) Ja się tylko martwię, że mamy za krótką kołdrę na intensywny sezon i obawiam się, że możemy złapać zadyszkę, jak pod koniec tamtego roku.

Dobrze, żeby Flick pomyślał o alternatywnej taktyce na słabsze zespoły, który nie wymaga aż takiego żyłowania się.

Ale co udał, że nie zrozumiał pytania o Araujo to jego xD

Szczęsny specjalnie zarobił czerwoną bo tak to mecz by się zakończył 7:1

Co to za odpowiedź do pytania na temat Araujo?

Wiele gorzkich nocy mineło by Visca el barca brzmiało jak jak należy

Herr Flick utrzymuje 100% skuteczności w finałach.

Oby tak dalej Mister!

Dziękujemy za to trofeum Panie Trenerze! Czapki z głów za to jak odmieniłeś ten zespół. Każdy zostawia serce na boisku. Pięknie się to ogląda.

Jedyny od czasów Guardioli 'pan Trener'. Czapki z głów!

Już przeczytałem, żądam reszty wywiadu.