Drugie wysokie zwycięstwo Hansiego Flicka jako trenera Barcelony nad Realem Madryt stało się faktem. Niemiec pojawił się na konferencji prasowej po zdobyciu Superpucharu Hiszpanii i odpowiedział na pytania dziennikarzy, wspominając o czerwonej kartce Wojciecha Szczęsnego.
[Catalunya Radio] Po 0:4 na Bernabéu co mogłeś poprawić w tym zespole i co zrobiłeś, by to poprawić?
Hansi Flick: Na początku chcę powiedzieć, że jestem bardzo dumny z tego, co się stało. Zagraliśmy wielki mecz, jeśli chodzi o poziom, na którym graliśmy. Wszystko wyszło nam dobrze. Nie wracamy do tego, co było wcześniej, nie patrzymy wstecz, gramy od meczu do meczu. Teraz inni czują, że jesteśmy wielką drużyną i że jesteśmy gotowi. To, jak wyglądaliśmy, jak zaczęliśmy mecz i jak do niego wróciliśmy... Myślę, że to było wielkie. Uważam, że nam wszystkim się to podobało.
[Marta Ramón, RAC1] Myślisz, że ten tytuł może być punktem zwrotnym przed resztą sezonu?
Musimy uczyć się z każdego meczu. Musimy analizować wszystko, możemy cały czas robić niektóre rzeczy lepiej. Zdarzają się gorsze momenty, ale z tym, co się stało, wyszło dla nas bardzo dobrze. Już rozmawialiśmy o tym wszystkim w szatni. Najważniejsze jest być skoncentrowanym i skupić się na tym, co nadchodzi.
[Laura Brugués, TV3] Z czego jesteś dziś najbardziej dumny, jeśli chodzi o zarządzanie tym spotkaniem?
Kiedy Tek [Wojtek] dostał czerwoną kartkę, to nie było łatwo. Myślę, że to było skomplikowane. Ale chcę wszystkim podziękować, zwłaszcza wszystkim na ławce, którzy byli gotowi. Ostatecznie najważniejsze i z czego jestem najbardziej dumny to defensywa. Dobrze sobie tam radziliśmy, ale już widzieliście też gole, które strzeliliśmy. Były piękne.
Jak porównałbyś dzisiejszy wynik z tym ostatnim 0:4 z Bernabéu?
Tak jak mówiłem - nie chcę wracać do tego, co było. Każdy mecz ma swoje pewne okoliczności. Jeśli miałbym coś powiedzieć, to wygrać z Realem Madryt dwa razy, a do tego raz w finale o tytuł, to coś niewiarygodnego.
[Roger Torelló, Mundo Deportivo] Chciałem zapytać o Ronalda Araujo, o którym mówi się, że ma już myśli poza Barçą. Czy dokończy tutaj sezon?
Cóż, gdy masz tylko dziesięciu zawodników na boisku, to nie jest tak łatwo grać przeciwko Realowi Madryt. Mamy dwóch dobrych bramkarzy i to jest ważne.
[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Widzimy zmianę pokoleniową, jaka zaszła w Barcelonie. Co, jako trener, możesz powiedzieć o tym, jak ważne jest to dla drużyny?
Moją pracą jest zarządzanie zespołem. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałem pytanie... Myślę, że nasz zespół jest wielki. Tak naprawdę najważniejsze jest, żeby dalej być razem - wszyscy za jednego. Zawsze można się poprawić i to jest najważniejsze. Jeśli możliwe jest wygrać wszystkie mecze, to postaramy się to zrobić. Chcemy uczyć się z każdego spotkania.
[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Myślę, że najważniejszy w drużynie jest trener. Mówiąc o obu meczach z Realem Madryt... Oni są wielką drużyną, ale przeciwko twojej drużynie było im bardzo ciężko.
Dla mnie ważne jest to, jak my gramy, nasz styl gry i jak wyglądamy jako zespół. Myślę, że dziś wykonaliśmy wielką pracę i uważam, że oni popełnili dużo błędów, co bardzo dobrze wykorzystaliśmy do kontroli meczu. Tak jak można zobaczyć, bardzo dobrze poszło nam także z wpuszczonymi z ławki piłkarzami. To jest najważniejsze. Poradziliśmy sobie bardzo dobrze i jestem bardzo szczęśliwy z powodu mojego zespołu.
[Pytanie od arabskiego dziennikarza] Jak opiszesz wygranie tego pucharu po raz pierwszy jako trener Barcelony?
Dla mnie to jest piłka. Jestem w tym od lat jako trener i jako piłkarz. Celem wielkich klubów zawsze jest wygrywanie tytułów i dlatego ciężko pracujemy. Teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi. Jesteśmy dumni, że wygraliśmy ten puchar, ale teraz musimy pokazać to, jacy jesteśmy w każdym meczu. Wszystko jest możliwe, ale najwazniejsze jest, żebyśmy dobrze grali w piłkę.
Komentarze (22)
Dobrze, żeby Flick pomyślał o alternatywnej taktyce na słabsze zespoły, który nie wymaga aż takiego żyłowania się.
Oby tak dalej Mister!