Graham Hunter: Lewandowski stał się rażącym i prawdopodobnie nierozwiązywalnym problemem dla Barcelony

Mateusz Doniec

29 grudnia 2024, 12:30

ESPN

158 komentarzy

Fot. Getty Images

Dziennikarz ESPN i autor kilku książek o FC Barcelonie i futbolu Graham Hunter w dość krytycznych słowach skomentował obecną formą Roberta Lewandowskiego i jej tendencję. Jak pisze Hunter, "Lewandowski albo znajduje się w fazie przyspieszonego upadku jako czołowy piłkarz, albo nie stara się wystarczająco mocno". Zachęcamy do lektury przetłumaczonego felietonu dziennikarza.

Graham Hunter: "Koniec roku Barcelony w LaLidze był tak katastrofalnie zły, że trudno byłoby wskazać jeden powód ich tragikomicznej słabości. Ale każda próba zdefiniowania, dlaczego Barcelona nagle stała się słabą postacią hiszpańskiej piłki nożnej, bez wymienienia Roberta Lewandowskiego, byłaby daleka od celu.

Polski napastnik stał się rażącym i prawdopodobnie nierozwiązywalnym problemem dla katalońskiego klubu i stanowi ogromną piętę achillesową, na którą nie cierpi żaden z ich dwóch głównych rywali do tytułu, Real Madryt i Atlético Madryt. Można argumentować, że wszystkie słabości, które Lewandowski powoduje w drużynie Hansiego Flicka, mogą przekreślić ich szanse na wygranie LaLigi w tym sezonie - zadanie, które jeszcze niedawno (kiedy prowadzili w tabeli z 10 punktami przewagi nad Atlético i pokonali Los Blancos 4:0 na wyjeździe) wydawało się ich minimalnym celem.

Po pierwsze, trzeba uczciwie przyznać, że początek sezonu w wykonaniu 36-latka był nie tylko dobry pod względem statystycznym, ale także imponujący pod względem formy, konsekwencji i niezawodności. Kiedy otaczająca go młodzież grała z werwą i pewnością siebie, ale przede wszystkim energią, Lewandowski korzystał z absolutnie wyjątkowych usług, a jego umiejętność wykańczania szans była na przyzwoitym poziomie.

Co więcej, jego dwa oszałamiające gole z Realem Madryt w El Clásico były wykończeniami najwyższej jakości - coś, czego 36-latek nie miał w zwyczaju od czasu przybycia z Bayernu Monachium dwa i pół roku temu zarówno za wysoką opłatą transferową (46,8 miliona dolarów), jak i absurdalnie wysokimi zarobkami.

Podsumowując tę sekcję "równowagi", przyznajmy, że ten sezon rollercoastera nie rozpoczął się tak katastrofalnie, jak teraz dla najlepiej opłacanego piłkarza Barcelony (37 milionów dolarów brutto w tym sezonie), którego wkład w bramki na minuty spędzone na boisku jest nadal zdrowy. W LaLidze trafiał do siatki lub asystował koledze z drużyny co 82 minuty, co wynika z jego 16 goli i dwóch asyst podczas 1484 minut spędzonych na boisku.

Dla porównania najlepszy strzelec Realu Madryt, Kylian Mbappé, ma wkład w bramkę co 115 minut, wynikający z 10 bramek i dwóch asyst w ciągu 1 376 minut na boisku, podczas gdy Alexander Sørloth, najlepszy strzelec Atlético, ma osiem bramek i dwie asysty w 778 minut (jeden wkład w bramkę co 78 minut).

Podsumowując: Lewandowski jest najlepszym strzelcem Hiszpanii, odegrał swoją rolę w zdobyciu przez Barcelonę 15 bramek więcej niż na tym etapie poprzedniego sezonu i nadal ma lepszy współczynnik udziału w bramkach niż Mbappé, ale od października nie udało mu się strzelić zwycięskiej bramki (decydującej o meczu), nie strzelił gola w żadnej z pięciu domowych porażek Barcelony w tym sezonie i zaczął marnować wiele szans. Ale co najgorsze, słabość, w której najbardziej różni się od dwóch czołowych strzelców innych pretendentów do wygrania LaLigi, polega na tym, że kiedy Lewandowski nie strzela bramek, otrzymujesz od niego absolutnie fatalne standardy w innych aspektach gry.

Pozwolę sobie przytoczyć, co dwie katalońskie gazety piłkarskie powiedziały o Polaku po pierwszym wyjazdowym zwycięstwie Atléti nad Barceloną w 13-letniej karierze menedżerskiej Diego Simeone. Mundo Deportivo skrytykowało: "Jego poziom ofensywny spadł, co może być zrozumiałe, bo sezon rozpoczął rewelacyjnie. Niezrozumiałe jest to, że nie pracuje tak ciężko, jak reszta jego kolegów z drużyny". Tymczasem Diario Sport argumentowało: "Od tygodni jest zdecydowanie zbyt oderwany od gry Barcelony. Jest nieprecyzyjny, jeśli chodzi o kontrolę nad piłką i sposób, w jaki przekazuje ją kolegom z drużyny. Przeciwko Atléti zmarnował szansę, która była niewłaściwa dla zawodnika na jego poziomie. Jego forma pod koniec roku jest niepokojąca".

Na wypadek, gdyby ci, którzy oddają cześć Lewandowskiemu, uważali, że w kilku felietonach byłem zbyt surowy dla napastnika, myślę, że warto zwrócić uwagę, że inne rzeczy w drużynie także poszły źle. Po pierwsze, drużyna Flicka jest wyraźnie zmęczona, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Po drugie, spadła jakość pressingu, który pomagał tak dobrze funkcjonować wysokiej linii defensywnej Barcelony. Po trzecie, Barcelona traci zbyt wiele bramek bez swojego bramkarza, Iñakiego Peñy, broniącego kluczowe, decydujące o losach meczu strzały, mimo że jego początkowa forma uległa poprawie. Bardzo brakuje im Marca-André ter Stegena.

Ale kiedy słucham, jak eksperci, fani, dziennikarze czy byli piłkarze analizują Lewandowskiego, zadziwia mnie, jak jego sława, status i statystyki zbyt często pozwalają im ignorować niezwykle niski, niewiarygodny i szkodliwy poziom gry, jeśli chodzi o wszystko inne poza wykorzystywaniem prostych szans stworzonych przez Lamine Yamala i Raphinhę.

Nie naciska, nie goni za zawodnikami, którzy go minęli, jego kontrola nawet prostych podań jest niezwykle słaba, nie utrzymuje piłki w górze, aby koledzy z drużyny mogli przesunąć się na korzystne pozycje, a zawodność jego podań, gdy faktycznie kontroluje piłkę, jest zaskakująca. Nie tylko istnieje mocny argument za tym, że powinien być od czasu do czasu sadzany na ławce, ale twierdzę, że gdybyś oglądał młodego piłkarza grającego w ten sposób, byłbyś krytyczny wobec jego poziomu, zostałby poproszony o wykonanie pracy naprawczej na treningu i z pewnością nie zaczynałby meczów w drużynie z aspiracjami do bycia mistrzem Hiszpanii i Europy.

Wiem, wiem - jednym z obszarów, w których niesprawiedliwe jest porównywanie go do Mbappé i Sørlotha, są szkody wyrządzane przez Starego Ojca Czasu. Francuz ma dwadzieścia kilka lat, Norweg dopiero co skończył 29, podczas gdy Lewandowski jest bliżej czterdziestki niż trzydziestki i po porażce z Atléti przyznał, że "brakuje mu spokoju przed bramką i odczuwa pewne zwątpienie w siebie". Ale dla tych, którzy nie rozumieją, to nie tylko to, że jako napastnik zmarnował rażące okazje w ostatnich tygodniach, sprawia, że wskazuję na niego palcem oskarżenia. Każdy napastnik przechodzi przez takie momenty.

Lewandowski albo znajduje się w fazie przyspieszonego upadku jako czołowy piłkarz, albo nie stara się wystarczająco mocno. To takie proste.

To, co zaostrza porównanie z Sørlothem i Mbappé, nawet jeśli czyste statystyki nadal mówią, że Lewandowski radzi sobie lepiej, to fakt, że dwaj pozostali tworzą szanse i cenną wolną przestrzeń dla kolegów z drużyny, dryblują obok przeciwników, utrzymują piłkę i obaj, pomimo trudnych początków sezonu, są na fali wznoszącej i pracują niezwykle ciężko. Czego nie można powiedzieć o nr 9 Barcelony.

W weekend Lewandowski stwierdził, że zarówno on, jak i Barcelona wrócą po krótkiej przerwie świątecznej odświeżeni i grający lepiej. Dowody z ostatnich sezonów przeczą temu. W każdym z ostatnich dwóch sezonów jego forma spadała wraz z rosnącym ciężarem coraz bardziej wymagającego harmonogramu. I oczywiste jest, że niektórzy w Barcelonie chcieliby, aby nie było tak, że jego kontrakt zostanie automatycznie przedłużony na kolejny rok, jeśli Lewandowski rozegra jeszcze kilka meczów do lutego - i chcieliby, aby nie było wzajemnej opcji negocjowania dodatkowego roku w barwach Blaugrany.

Z pewnością nie jest winą Lewandowskiego, że jego pracodawcy, próbując pozyskać go z Bayernu, wykonali fatalną robotę w negocjacjach kontraktowych, biorąc pod uwagę, że mogli już przewidzieć nieuchronny spadek jego wartości piłkarskiej wraz z wiekiem. Ale to wina Barcelony, że w czasie, gdy ich sytuacja finansowa jest tak zła, że muszą walczyć jak tygrysy na drodze sądowej, aby móc zarejestrować Daniego Olmo na pozostałą część sezonu - a ich finansowa pozycja fair play jest nadal wyjątkowo słaba - nikt nie zajmuje się sytuacją Lewandowskiego.

Powinien być w wyjściowej jedenastce tylko wtedy, gdy jego forma na to zasługuje, a nie z powodu tego, ile ich kosztuje lub z powodu hierarchii. Oni, a przynajmniej Flick, powinni wbijać do głowy wiadomość, że nawet jeśli jego wskaźnik wykończenia wzrośnie, jego ogólna gra jest słaba.

I choć jest to delikatna  kwestia, klub powinien wykorzystać swoją nowo odkrytą hojność finansową (dzięki uprzejmości nowego kontraktu sponsorskiego z Nike), aby wynegocjować wykupienie tego, co w przeciwnym razie będzie automatycznym dodatkowym rokiem kontraktu i wysłanie niegdyś wysokiej jakości, ale teraz swobodnie spadającego napastnika do jego następnego miejsca docelowego".

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

nie no ludzie szanujmy się, chłop nastrzelał bramek ponad stan ale jest problemem XD

Kilka dni nie zaglądałem, wracam a tu znowu wrzucone smętne pierdy o Lewym. Nudy panie, nudy fchuj :)

Najgorsze jest to że jak chcesz przeczytać artykuł na tej stronie to ta ilość reklam które musisz wyłączyć odstrasza. Jakaś masakra. Jeb*ny adsense!

Imponujący tekst, taki pisany przy kieliszku, spłaszczający problemy. Autor celnie wskazuje winnego, cos napomni, że może nie wszystko dział ok, ale generalnie to trzeba kogoś poświęcić, no to bach wychodzi RL9.

Lewy bez formy, piłka mu odskakuje jak od sęka, kontrę lubi zepsuć podając sam tylko wie do kogo, obrońcy go przepychają jak chcą, Lewy z formą, wszystko co wyżej, ale strzela no i nie daje się tak przepychać. Niestety taki typ zawodnika, jak się przytnie, jest problemem, jak się odetnie jest zbawieniem i gwarancja goli, oby się nie przyciął jak sezon wcześniej, bo do marca będziemy czekać na zbawienie ;))
konto usunięte

Barca gra źle to Lewy problemem, ale jak Barca w formie to Lewy maszynka do zdobywania bramek ... obecnie to cały zaspuł gra poniżej oczekiwań, nie tylko Lewy

Ten Hunter niech sobie kupi koło i pie....nie się w czoło

Jestem ciekaw jak zaprezentował by się Roque w tych pierwszych meczach sezonu, bo chłopak ma braki, ale nogę, głowę, potrafi dostawić a szybkościowo przewyższa Roberta.
Błędem Flicka była zbyt duża eksploatacja Roberta, i pogoń za bramkami Lewego. Było 3-0 to Robert powinien siadać na ławkę w meczach czy to z las Palmas czy leganes czy że słabeuszami w LM powinien zacząć mecz ba ławce i wejść tylko gdy będzie potrzeba

Finansowo jeszcze kulejemy. Mamy za to nowego trenera, trochę zdolnej młodzieży. Sorki ale Lewandowski średnio tu pasuje. Po pierwsze zarabia dużo a dla nas każde euro się liczy, po drugie za stary. Trzeba go pogonić najszybciej jak to się da. Potrafiliśmy bez niego wygrywać. Pozbyliśmy się takiego Aubameyanga który zgodził się grać za czapkę gruszek. Obstawiam że na tym etapie jego statystyki nie byłyby wcale gorsze. Niestety fanatycy Lewego w Polsce nie potrafią tego zrozumieć. Borussia czy Bayern wycisnęly Lewandowskiego jak cytrynę a głupi Laporta jeszcze zapłacił za niego niecałe 50mln. Za piłkarza który zazwyczaj w tym wieku idzie do MLS czy szejków. Lewandowski nigdzie się nie ruszy, sabotażysta tego klubu Laporta dał mu taką pensje że facet nie zrezygnuje z tak dobrze płatnych wakacji w Hiszpanii.

Ale gownoartykul xd Chyba by mi było lżej żyć ze sobą, gdybym wybrał zawód męskiej prostytutki niż "dziennikarza".

Skoro Lewy taki zły to gdzie są te młode wiki, które miały go pozbawić korony?
Przecież jakby ktoś przynajmniej się zbliżał do Lewego to by Bobusia posadzili na ławie, bo dostaje premie za rozegrane minuty.
Po prostu nie ma nikogo kto mógłby mu zagrozić. Wszyscy, którzy przyszli go usadzić na ławie to sami siedzą, albo zostali pogonieni do innego klubu.

Tak myślałem, że to jest gość na którego czekały polaki, cebulaki... Chłop jak pewnie większość w życiu w piłkę nie grał. Taki hiszpański Kołtoń. Ale czekaliście na niego co ? Wielki znawca szkoda, że nie dostrzega problemu w innych miejscach, a jest ich wiele. To samo te wspomniane cebulaki...

Drodzy Państwo - Lewandowski nie dał absolutnie żadnego powodu, żeby dać szansę zmiennikom. Zamykam debatę, dziękuję.

No i w końcu mądry artykuł na temat Lewego się tu pojawił :)

Z praktycznie wszystkim w tym artykule się w pełni zgadzam, ale poniższe to praktycznie jakby autor z moich tutejszych komentarzy kopiował ;)

"Ale kiedy słucham, jak eksperci, fani, dziennikarze czy byli piłkarze analizują Lewandowskiego, zadziwia mnie, jak jego sława, status i statystyki zbyt często pozwalają im ignorować niezwykle niski, niewiarygodny i szkodliwy poziom gry, jeśli chodzi o wszystko inne poza wykorzystywaniem prostych szans stworzonych przez Lamine Yamala i Raphinhę.



Nie naciska, nie goni za zawodnikami, którzy go minęli, jego kontrola nawet prostych podań jest niezwykle słaba, nie utrzymuje piłki w górze, aby koledzy z drużyny mogli przesunąć się na korzystne pozycje, a zawodność jego podań, gdy faktycznie kontroluje piłkę, jest zaskakująca. Nie tylko istnieje mocny argument za tym, że powinien być od czasu do czasu sadzany na ławce, ale twierdzę, że gdybyś oglądał młodego piłkarza grającego w ten sposób, byłbyś krytyczny wobec jego poziomu, zostałby poproszony o wykonanie pracy naprawczej na treningu i z pewnością nie zaczynałby meczów w drużynie z aspiracjami do bycia mistrzem Hiszpanii i Europy."

Lewy ma swoje lata i lepiej nie będzie, i tak się oszczędza nie pressujac obrońców , słabo broniąc, widać też że walka z obrońcami też mu daje w kości , szybkościowo też raczej już widać różnicę między rzeczywistością a lewym z przed 2 lat

Żadne odkrycie Ameryki iż RL nie pasuje (i nigdy nie pasował) do Barcelony, ani technicznie ani stylem gry. Fakt iż czasem bardzo dobrze profituje z dobrej gry kolegów i ma co dobijać czy strzelać te koślawe karne przysłania oczy jego wiernym wyznawcom! Owoc głupoty Laporty i jego kumpla - menadżera RL.

Lewy w Barcy musi koniecznie przedłużyć kontrakt na takich samych warunkach, nikt normalny w Europie by nie zapłacił takiej pensjo 37 latkowo. Lewy musisz ich doić

Zawiódł w meczach z ligowymi słabiakami, które i tak drużyna powinna wygrać bez niego z palcem wiadomo gdzie. Tak naprawdę, to zarzucić można mu tylko fatalny mecz z Atletico.

Zobaczymy, jak będzie dalej. Oby lepiej, a nie gorzej jak w jego pierwszym sezonie. Tak jak po dwóch miesiącach za wcześnie było, by pisać psalmy pochwalne na jego cześć, tak i teraz za wcześnie jest, by go skreślić.

Nie miał ładnych bramek. Mało asyst. W tym sezonie. Niech pan redaktor przeanalizuje poprzednie sezony. Do tego okradany z asyst między innymi przez Raphinnię i Jamala. W tym sezonie mamy inną taktykę. Ale co tam. Najłatwiej dołączyć do hejterów. Lewy bezsprzecznie zawalił mecz z Leganes i to wszystko. Cała drużyna zaliczyła zjazd, bo w pozostałych meczach inni też mieli okazję przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść, jednak o tym sza, bo Lewandowski ma 37 lat.

Oj bez przesady, możnaby napisać taki artykuł o Pedrim jako nierozwijanlnym i połamanym talencie, Gavim który już po kontuzji nigdy nie wróci, Araujo napiętnowany i bezmyślnym, Yamalu sępie zakochanym w sobie, Raphinii, który tak na prawdę tylko biega i nie ma za grosz dryblingu, jakby musiał okiwać ostatniego obrońcę żeby uratować rodzinę to by tego nie zrobił.

Starczy mi tutaj zdanie że Mbappe jest na fali wznoszącej i HARUJE dla drużyny, tak! W dwóch ostatnich meczach! Zawodnik czysto motoryczny, jeden z najszybszych piłkarzy globu od dwóch spotkań zaczął biegać za piłką, fenomem.

Stwierdzenie też że Lewym wykorzystuje "proste piłki od Raphinii i od Yamala" również mnie przerasta. Zabijamy legendarnosc Ruudów Nisterlooyów I innych Insaghih? To przecież jest jego największe zadanie.

Tak, wiem i zgadzam się że gra Lewego w ostatnich dwóch miesiącach była daleka od postawionych oczekiwań przez październik, ale my gramy nastolatkami, w bramce mamy ręcznik, który bardzo powoli się rozwija i tylko Raphinia pozostaje bez krytyki za zaangażowanie w grę. Ale no właśnie, czy Raphinia nie zmarnował kilku sytuacji sam na sam w ważnych momentach od listopada? Zmarnował. Czy Yamal od kiedy wrócił po kontuzji przestał podawać i szuka gola i boi się wchodzić w dryblingi? Tak. Czy Casado od dwóch miesięcy jest bardziej jak wkurzony Gavi albo Fermin i zamiast panować nad piłką i boiskiem zaczyna machać łapami i skupiać się na sędziach? Vide sytuacja z Pedrim w meczu z Leganes kiedy ten podbiega do Casado żeby szybko wznowić grę i nie lamentować?

Moja teza to to że cały zespół zdechł.

Lewy nie pomaga i gra tragicznie, ok. Ale czy jego obsługa nie spadła do zera? Piłki jakie dostaje są niecelne, na awanturę, nie szuka się czystego pola jak w meczu z Bayernem czy Realem i wszystko staje w połowie boiska a rywal zmusza nas do ataku pozycyjnego który jest antytezą myśli taktycznej Flicka, kiedy widzę jak piłka lata po obwodzie to ja już wiem że z takiej akcji nie da się strzelić bramki, bo mamy 1.60m grajków którzy nie przebija się przez obronę rywala.

Graliśmy na ryzyko, wysoką obrona wyciągała druga drużynę z fazy defensywnej, my odbieraliśmy piłkę i siup, leciała ona do napastników, teraz ani nie gramy poradnie w defensywie ani w ataku.

Daleki jestem od zwalania wszystkiego na Lewandowskiego, bo on się jeszcze pod Flickiem obudzi, cały zespół musi. Jeżeli będzie żreć to będą bramki i nie trzeba będzie dramatyzować.

Robercik ma swoje lata i zbliża się do prehistorii piłkarskiej tak jak niedawno Giroud i Ibra. Różnica polega na tym że kibicujemy od kilku lat bardzo toksycznemu klubowi gdzie najmniejszy kryzys potrafi być nieproporcjonalnie wybuchowy. Giroud strzelał i został legenda piłki, bo mu nie przeszkadzano starzec się zgodnie z organizmem. Jeżeli RL9 będzie RL0 do końca sezonu to przyznam że się myliłem, ale ta cała dyskoteka pt Lewy jest największym rakiem naszej drużyny to jest po prostu kolejna afera rozpieszczonych kibiców i dziennikarzy, którzy mogliby zasiąść do wigilijnego stołu, pójść się napić na sylwestra i w spokoju oczekiwać na rozwój wydarzeń.

Będzie dobrze, magia tak po prostu nie ulatuje, a młode i gorące serca drużyny muszą też spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie, gdzie to wszystko się pogubiło.

Wychodzi na pozycję, przyjmuje, minie przeciwnika ale jak na złość piłka nie chce wpaść do bramki.

Lider klasyfikacji strzelców Laliga
Lider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów UEFA
Najlepszy strzelec w 2024 roku
Cały zespół zjechał z formą, ale jak zwykle to Robert dostaje gównem.

Ja mam taką cichą nadzieję że od stycznia będzie coraz częściej siadał na ławce , i może wtedy zrozumie że z końcem sezonu czas się pożegnać z Barca

Brawo brawo brawo ???? , nareszcie ktoś napisał prawdę o Zlewym , ale Polscy kibice wpatrzeni w niego jak w lustro , będą go zawzięcie bronić po mimo ewidentnych i klarownych faktów !!!

wolalbym w druzynie trzech graczy w ataku ,ktorzy strzelaja po mniej bramek ale sie uzupelniaja oraz potrafia cos zrobic z niczego.Gra z lewym jest przewidywalna stoi w srodku i jak partnerzy maja forme podaja mu pilki a on je wykorzystuje oraz wiele marnuje .Dlatego Barcelona z nim nic nie osiagnie bo to pilka archaiczna.Dobra obrona zawsze sobie z nim poradzi.Natomiast Real spokojnie wygrac moze wszystko bo widac tam koncepcje coraz lepsza gre i forme Mbape

W 100% się zgadzam. Najlepszy strzelec w 5 ligach ale halo, jest połowa sezonu. Wykonuje najsłabszą pracę w całej drużynie tak w ataku jak i w obronie. Jego technika jest zatrważająca. Przyjęcie piłki tyłem do bramki to jest kryminał i nie piszcie, że stoperzy go atakują bo tak samo atakują wszystkich napastników w lidze. Jeśli w meczu zdarzą mu się dwa dobre podania to mecz można uznać za udany. Wykorzystuje (albo i nie) to co wypracują mi inni. I narodowość nie ma tu akurat nic do rzeczy. Żeby ocenić jego obecną jakość jako piłkarza wystarczy obejrzeć co gra w reprezentacji czyli tam gdzie nie ma kto na niego pracować. I na koniec najważniejsze, nie stać nas obecnie na takiego pracownika za taką pensję.

Panie Graham Hunter, gratuluję rozsądku i obiektywizmu, lepiej tego ująć się nie dało, od siebie dodam, że Lewandowski nigdy nie powinien przyjść i będę świętował kiedy odejdzie.

Dla mnie Lewy nie pasuje do Barcy jest według mnie słaby technicznie ale dobrze w polu karnym się odnajduje ale według mnie brakuje mu techniki w Barcelonie to najbardziej widać

Szkoda, że nie widzi problemu w pewnym wiecznym szklanym talencie, który dostał 10 i pewnym blond włosy Holendrze, którzy zarabiają krocie a oboje jedno wielkie g.. wnoszą do drużyny...

Przyszedłem poczytać komentarze ...

Lewy jest super strzelcem ale z pilka przy nodze jest przeciętny.. Często długo się zastanawia nad podaniem, niedokładnie przyjmuje piłkę i ma wiele strat..To jest ostatni klocek w układance i od niego zależy jak akcja się rozwinie ,a niestety często przez niego akcja traci na płynności albo się kończy bo chłop jest niedokładny..

Czekam na dzień kiedy odejdzie. Nic nie trwa wiecznie a on juz powinien z racji wieku grać w MLS.

strzeli parę bramek i znowu się będą wszyscy trzepać

Lewy ma i tak hajsu od groma to mógłby pokazać że jest tu z pasji i miłości do futbolu i zejść z pensji do 8mln i byłoby git :)

Hunter opisał jakim problemem jest Lewandowski, i nie ma co na siłę tłumaczyć ile strzelił bramek, od kilku meczy nie strzela, wręcz marnuje sytuacje wypracowane przez kolegów, piłka obija się od niego jak od drewna, nie walczy nie presuje, ale zarabia ogrom kasy, będąc bliżej 40, niestety wieku nie oszukasz. Xavi widział, jakim słabym jest piłkarzem i chciał się pozbyć balastu dla klubu. To są fakty, niestety.

No niestety fakty są takie, że u Lewego kuleje obecnie absolutnie każdy aspekt piłkarski zaczynając od prostego podania i kończąc na prostym przyjęciu piłki.

Gość jest najlepszym strzelcem klubowym we wszystkich top 5 ligach w Europie w 2024 roku. No ale to za mało dla Mes Que Un Club :)

Miesiąc temu był top, teraz równany z ziemią, za stary, wielki problem. Zawsze uważałem dziennikarzy za pasożytów jadących na plecach sportowców. A Ferran to co sobą reprezentuje? A Ansu? De Jong? Szkoda czasu na czytanie tych bzdur. Ma obniżkę formy. Po obniżce jest zwyżka

Lubie Huntera, ale ta ocena jest bardzo nielogiczna. Byc moze oczywiste jest ze Lewy spadl z forma, ale podobnie jak caly zespol. I czy byla to kwestia Lewego czy trenerow? No i porownanie do Mbappe i Solrotha? Nie no sorry, ale slabe porownania. Mbappe jest dalej w sredniej dyspozycji, moze wiazac buty Viniemu i cala paka jego goli padla z karnych, a Sorloth jak na razie zostal posadzony na lawe i wchodzi na ostatnie minuty jak Torres. Wiec w czym oni niby sa az tak lepsi, czy na kursie wznoszacym?
Co do Flicka, to wg mnie powinien posadzic Lewego na lawce, jezeli nie poprawi w styczniu skutecznosci i do 11 Torresa. Jednak mysle, ze co widzi w Lewym sprzed 4lat mu na to nie pozwoli.

przestałem czytać po: "stanowi ogromną piętę achillesową, na którą nie cierpi (...) Real Madryt i Atlético Madryt". ten typek to chyba jakiś nowy w lidze hiszpańskiej

Na .ój gust wiek tu jest o tyle bez znaczenia bo to normalne że w sezonie napastnicy się zacinają niezależnie od wieku.Facet w lidze jest nr 1 to wywalić należy i cala resztę.Barca gra źle bo ci co grają są przemęczeni psych. Bo i w KM mają więcej meczy i tam trzeba grać a nie jalkulować a kiedyś jak 3 mecze wygrałeś to miałeś w 4 luz.A i 10 graczy wraca po kontuzja i nie ma opcji aby byli w formie bez lresezonu z marszu i będą miech wąchania jak olmo od genialnego zagrania po lipę.

Chłop robi najlepsze liczby jako 9 na świecie a tu takie artykuły bo zagrał kilka słabszych spotkań. Powodzenia w znalezieniu kogoś w tej chwili w jego miejsce w naszym zasięgu finansowym.

Robert przychodząc do ,,naszego" klubu był(i jeszcze ciągle jest) najlepszą ,,9" na świecie. Gdy tylko podpisał tak długi kontrakt(nie pamiętam dokładnie czy na 3 lata +1 rok?) w wieku 34 lat to pisałem na łamach fcbarca.com że jest to mało poważny, żeby nie powiedzieć calkiem niepoważny kontrakt ze strony Laporty. Chodziło mi właśnie o to że w takim wieku był to bardzo ryzykowny kontrakt. Owszem Robert w dalszym ciągu jest najlepszym strzelcem Barcy ale czy przy przy takich zjazdach formy(czytaj nieskuteczności), zwłaszcza w tym wieku przełoży się to na jakiekolwiek sukcesy, na trofea? Uważam że ten kontrakt jest za długi przynajmniej o rok...

Lewy wyrobił już liczby na cały sezon, także obrońcy mają argument xd

5 meczów temu pewnie narracja była o 180 stopni odwrócona

Nierozwiązany problem i najlepszy strzelec w Europie w 2024 roku haha wyprzedzający takie gwiazdeczki jak Mbappe czy Haland

Jest tylko jeden mały problem - nie mamy kim Lewego zastąpić nawet po to żeby dać Mu 2 mecze wolnego żeby popracował nad formą. Jak już się wydawało że Ferran łapie formę to złapał, ale kolejną kontuzję. Pau Victor jest na to za słaby a innego napastnika nie mamy.

Jakie to niesamowite, że sędziwy Lewy może mieć parę słabszych meczów i już każdy zapomina kto strzelił najwięcej goli w laliga, lidze mistrzów, a nawet w całej top 5 lig w pierwszej połowie sezonu. Co tam, że na nasze problemy składa się milion innych czynników i razem sprawiają, że jesteśmy w sytuacji w jakiej jesteśmy, lepiej zwalić wszystko na jedną osobę i mieć spokój. Prawda jest taka, że po klasyku cały zespół zaliczył zjazd formy nie tylko Lewy. A jak Lewy właduje jakiś hattrick w styczniu to już będzie nabieranie wody w usta i nikt nic wie, zrobi znowu fajne liczby potem przyjdzie mu jakiś naturalny kryzys i znowu wszyscy się na niego rzucą i tak w kółko. Dla mnie jak skończy ten sezon z ponad 30 golami to będzie to dla mnie fantastyczny wynik i spory wkład w grę zespołu.

Obyśmy co roku w grudniu mieli rażący problem na 1 miejscu w rankingu strzelców

Może poprostu powinni się zamienić z Ferranem rolami, 60 minut niech biega rekin, a 30 niech wykańcza Lewandowski

Krytyka krytyką, ale ten pan Lewandowskiego po prostu nie lubi.
I tu nie chodzi o formę z tego sezonu.
Jestem pewien, że nawet gdy Barca zdobędzie ligę i pichichi - dalej będzie mòwił, że miał rację.

Najlepiej strzelający w ligach TOP5 zawodnik jest największym problemem klubu.

Nie obrona, nie bramkarz, nie krótka kadra, tylko najbardziej bramkostrzelny napastnik jest wszystkiemu winien xD

A ludzie mu tu klaszczą xD

Graham Hunter z Rigczem :)

A jak to jest z kontraktem Lewego? W przypadku rozegrania minut jest to obligatoryjne czy to opcja?

Bez przesady. 37 lat to nie jest dramat. Ibrahimovic czy Giggs grali na wysokim poziomie do 40-tki. Można krytykować Lewego wraz z całym zespołem za obniżkę formy czy zaangażowania, ale wiek nie powoduje że w 3 tygodnie najlepszy strzelec w Europie staje się beznadziejnym piłkarzem.

No ciekawe że ostatnio kiedy cała drużyna ma fatalny okres, Casado częściej popełnia błędy, Cubarsi co mecz ma błąd który prowadzi do utraty gola, Balde potrafi w ofensywie tylko wypuścić piłkę do przodu i stracić. To i tak największa bura spada na Lewego i argument że ma 37 lat

Taka jest prawda futbolu.

"Podsumowując: Lewandowski jest najlepszym strzelcem Hiszpanii, odegrał swoją rolę w zdobyciu przez Barcelonę 15 razy więcej bramek niż na tym etapie poprzedniego sezonu i nadal ma lepszy współczynnik udziału w bramkach niż Mbappé"

15 razy więcej bramek? To ile tych bramek Barcelona zdobyła?