Marc Guiu znów trafił do siatki w Lidze Konferencji. Były napastnik Barcelony zanotował wręcz dublet, przyczyniając się do kolejnego zwycięstwa Chelsea, tym razem z Astaną.
Guiu otworzył wynik w 14. minucie po akcji, która poniosła się szerokim echem w Internecie. Napastnik przejął piłkę pod linią boczną boiska i zmierzał z nią w kierunku bramki. Wykorzystał bierność i złe ustawienie obrońcy, wyprzedził go i na końcu pokonał bramkarza rywali po indywidualnej akcji. Zdziwienia takim obrotem spraw nie ukrywał nawet trener Chelsea Enzo Maresca.
twitter.com/Oyinlola05_/status/1867234931476185138
twitter.com/TheBlueDodger/status/1867235851295723837
Parę minut później Guiu podwyższył wynik, dobrze nabiegając na piłkę po dośrodkowaniu Pedro Neto. Były wątpliwości, czy to Hiszpan rzeczywiście jest autorem gola ze względu na interwencję obrońcy, ale UEFA przyznała tę bramkę właśnie jemu. Ostatecznie Chelsea wygrała 3:1 i zajmuje pierwsze miejsce w Lidze Konferencji.
twitter.com/CFC_Carneyy/status/1867259443748254144
Guiu w tym sezonie gra niemal wyłącznie w europejskich rozgrywkach, gdzie strzelił swoje jedyne trzy gole dla Chelsea. W Premier League występował tylko przez 23 minuty starcia z Manchesterem City w pierwszej kolejce, a potem w większości nie było go nawet w kadrze meczowej. W EFL Cup zagrał jeszcze 14 minut w konfrontacji z Barrow. Łączny dorobek Guiu to 9 meczów i 382 minuty spędzone na murawie.
Komentarze (14)
n/t Chelsea i jej zawodników, przecież to niezwykle ważne informacje dla kibica Barcy.