Hansi Flick: To był nasz naprawdę słaby mecz

Mateusz Doniec

24 listopada 2024, 00:00

YT: Jijantes

25 komentarzy

Fot. Getty Images

Barcelona zremisowała z Celtą Vigo 2:2. Jak ten mecz skomentował na pomeczowej konferencji prasowej Hansi Flick?

[Marta Mauricio, Barça One] Jaki jest według ciebie powód tego, że Barça nie zdobyła trzech punktów?

Hansi Flick: Możemy mówić szczerze. To był nasz naprawdę słaby mecz. To nie ma nic wspólnego z tym, co chcemy widzieć. Nasza kontrola piłki nie była dobra, popełniliśmy wiele błędów. Nie było tak, jak gramy zwykle. Musimy o tym porozmawiać i to zmienić.

[Marta Ramon, RAC1] Czy jesteś zmartwiony i co martwi cię najbardziej po ostatnich dwóch meczach? Jakie jest twoje przesłanie do drużyny?

Czasami jest tak, że widzisz taki występ drużyny. Nie spodziewam się, że możemy grać tak słabo, ale tak się stało. Musimy się podnieść i iść naprzód. To jeden mecz i najlepsze było to, że zabieramy ze sobą ten jeden punkt. Nie jesteśmy jednak zadowoleni. Każdy mógłby zagrać lepiej niż dzisiaj.

[Adria Albets, SER Catalunya] Czy poczułeś, jakby zespołowi brakowało koncentracji w końcówce po czerwonej kartce Casadó i błędzie Koundé?

Wszyscy mówią, że trudno gra się z Celtą Vigo i to było dziś widać. O zwycięstwo nie było łatwo, ale nie ma wymówek, bo oni też muszą z tym grać. To coś wspólnego z koncentracją, można o tym mówić. Czasami wystarczy ten jeden centymetr mniej i już nie jest dobrze. Musimy wrócić i skupić się na tym, co chcemy grać. Może czasami było za łatwo albo myśleli, że jest za łatwo, by wygrać. Teraz każdy chce nas pokonać

[Alfredo Martínez, Onda Cero] Co według ciebie było bardziej decydujące? Czerwona kartka Casadó czy błąd Koundé?

Nie, to był wynik całego meczu, wiele błędów, złych podań, strat, złych decyzji... nie chodzi o kartkę czy błąd Julesa, to cały zespół. Wygrywamy razem i przegrywamy... cóż dziś straciliśmy dwa punkty...

[Helena Condis, COPE] Jakie było twoje przesłanie zawodników po meczu? Czy ta strata punktów jest niewybaczalna?

Tak jak powiedziałem wcześniej, to efekt tego, jak graliśmy. Musimy wrócić. Grając na 80, 85 czy 90 procent, nie możesz wygrać.

[Raúl Fuentes, Radio MARCA] Czy uważasz, że ten mecz może jakoś wpłynąć na spotkanie w Lidze Mistrzów we wtorek?

Mam nadzieję, że nie.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Trzeba wiedzieć kogo i kiedy zmieniać. Casado miał kartkę i nadawał się do zm9iany.

Każdy mądry po spotkania ale Fermin i De jong nie dali nic i przez to był chaos . W całym spotkaniu maiłem wrażenie że piłkarze chwilami sobie przeszkadzają . Torre i Victor powinien wejść za Gaviego i Pedriego . Wtedy Casado , Torre i Olmo pomoc a Victor na atak. Punktów już nie odzyskamy ale boli ich strata jak się prowadzi 2-0 .

wniosek jeden: za mało biegania bez piłki !!!
dziękuję

Szkoda się wkurwia.ć po meczu z Realem 6 punktów przewagi 3 kolejki pózniej przewaga rozjebana i za chwilę będzie gorzej niż przed meczem z Realem bo będzie 1 punkt przewagi, oczywiście po zaległym meczu bo dziś Real na pewno wygra. Wystarczy było się cofnąć te 10 minut i bronić

Brak zastępcy skrzydłowego to 1 rzecz
Powrót kontuzjowanych którzy jeszcze muszą złapać formę Jak de Jong słaby był olmo gavi był trochę lepszy.Też zmiennicy jak Martin byli troszkę gorsi brakowało trochę rajdów Balde i tu brakujęlepszegovzmiennika za BaldeB.Słabo wychodziło łapanie na spalonych

Dwa wniosk:

-Martin się nie nadaje na pierwszy skład, próbować Odurro bo gorszy na pewno nie będzie.

- De Jong. Proszę niech ten człowiek już odejdzie z tego klubu. Jest tak tragiczny, że wpuszczanie go i dawanie mu opaski kapitana, to jest jakiś nieśmieszny żart.

Forma poszła taka prawda. Od początku w tym meczu byli widać problemy Barcy

Real jest w bardzo słabej formie… Barca podobno w najlepszym czasie a po dzisiejszym dniu w lidze może być przewaga tylko jednego punktu. Strach się bać jakby Real był w formie.

Niestety w osłabieniu Barca jest strasznie chwiejna, rzadko kiedy ktokolwiek umie połapać krycie. To chyba pierwszy raz, w ostatnim czasie gdy ugrywamy chociaż punkt, grając jednego mniej.

Fizycznie trochę siadamy, pytanie czy "weszliśmy z buta" i na tyle wystarczyło rozpędu czy to zaplanowany dołek i w styczniu chłopaki będą szli w górę? Brakuje nam trochę doświadczenia, ewidentnie jest kłopot z przepychaniem spotkań. Nie mniej kierunek dobry, nie ma co panikować

Wychodzi niestety brak ławki. Jasne, że Casado popełnił błąd, ale kto miałby za niego wejść? Nie mamy DM-a, nawet średniego, na ławce.

Drugi brak - Nico. Albo po prostu lewoskrzydłowy robiący wiatr. Nie ma Yamala, nie ma płynności w ataku.

Ja dalej uważam, że ta maszyna Flicka przy pełnym składzie wygrałaby i z Realem, i z Celtą, ale tej wąskiej kołdry obawiałem się najbardziej.

I podoba mi się, że Flick mówi o całości. A dzisiejszym spotkaniu ilość chaosu i strat była zbyt wysoka. Niezależnie od okoliczności, musimy lepiej sobie z tym radzić

Was posrało. Spójrzcie na kalendarz. Gdy ktoś przy takim terminarzu powiedział mi w sierpniu że mamy 1 pkt przewagi dziś nad białymi byłbym szczęśliwy. Terminarz jest fatalny jesienią, ale na wiosnę gramy większość ciężkich meczy u siebie. Trzymać koncentrację, jeśli do świąt będzie przewaga nad realem będzie dobrze

Niedawno "to się już nie powtórzy" gdy zagraliśmy słabą połowę, a tu już kolejny z rzędu słaby mecz. Tylko czekać na "musimy wyciągnąć wnioski i dalej ciężko pracować"..

Słaby mecz i to drugi z kolei
Niestety nasz słaby mecz jest paliwem dla Realu

Drugi mecz z rzędu gramy poniżej pewnego poziomu tylko i wyłącznie dlatego, że nie ma naszego „licealisty”. Smutne, ale niestety prawdziwe.

To był w chuj naprawdę słaby mecz żadnej kurwa kontroli nad meczem
Cieszy fakt, że jest trener który mówi jak jest.

"Mam nadzieję", że nie... Smutne.