Jeden z największych talentów w LaLidze udzielił wywiadu dla kanału Más Qué Pelotas. Chodzi o piłkarza Las Palmas, Alberto Moleiro. Mówił on m.in. o Pedrim, ale też o tym, że w przyszłości chciałby znaleźć się w tak wielkim klubie jak na przykład Barcelona.
Barça: Cóż, Barcelona w momencie, kiedy oglądasz ją w telewizji... Prawda jest taka, że są w bardzo dobrej formie i praktycznie cała drużyna jest na fali wznoszącej. Jeszcze nie zajmowaliśmy się meczem z nimi, bo czeka nas spotkanie z Mallorcą. Ale przewiduję, że będzie to mecz, w którym będziemy musieli być jednością, grać blisko siebie i też oni nie mogą mieć swojego dnia. To bardzo dobry zespół, ale my też mamy swoje bronie do tego, by ich zatrzymać.
Pedri: Jestem bardzo zadowolony z jego powodu. To wielkie szczęście, że gra na takim poziomie po kontuzjach, które przeszedł... A myślę, że było mu bardzo ciężko z tymi wszystkimi kontuzjami. Ale cóż, w futbolu chodzi o to, żeby się podnieść i być tu i teraz. A teraz Pedri ma bardzo dobry moment. Ostatnio widziałem się z nim i zamieniliśmy kilka słów. Jestem z niego bardzo zadowolony i widać, że on też jest. Tak jak mówię, bardzo mu kibicuję, tak samo Ayozé Pérezowi i Yeremiemu Pino, którzy też są Kanaryjczykami i są w seniorskiej reprezentacji. Oby było coraz więcej ludzi z Wysp Kanaryjskich w kadrze.
Przyszłość: Jestem teraz bardzo szczęśliwy i nie myślę o odejściu, ale oby w przyszłości udało się być w tak wielkim klubie, jak Barça, czy jakikolwiek inny wielki klub. Ale ostatecznie myślę, że to marzenie każdego piłkarza. Teraz nie jest na to pora. A kiedy przyjdzie pora, to trzeba być gotowym na szansę.
Komentarze (7)