Na dwa tygodnie przed 125. rocznicą założenia FC Barcelony, klub może podarować swoim socios wyjątkowy prezent. Według Catalunya Ràdio jednym z pomysłów rozważanych przez klub jest rozdanie klubowej koszulki własnej marki, wyprodukowanych na wypadek, gdyby negocjacje z Nike utknęły w martwym punkcie. Przewidując możliwość zerwania kontraktu z amerykańskim koncernem, Barça zamówiła produkcję tysięcy koszulek bez logo sponsora technicznego.
Odzież ta, wystarczająca do pokrycia całego spisu 133.164 socios, nie została zniszczona po odnowieniu do 2038 roku umowy między klubem a Nike od sezonu 1998/99 na łączną kwotę 1,7 miliarda euro. Projekt jest bardzo klasyczny, z pionowymi niebieskimi paskami i bardzo spodobał się zarządowi Barcelony.
Jak donosiło Mundo Deportivo 2 marca, klub przeprowadził studium wykonalności dotyczące ewentualnej marki własnej, jej kosztów i zysków, a także dystrybucji. Zarząd Barçy odwiedził kilka krajów, w tym fabryki w Azji i Maroku, aby zbadać, czy jest to możliwe dzięki synergii z duńską firmą Hummel, której logo nie widniałoby na strojach.
Mundo Deportivo informowało również 8 czerwca, że czterech graczy z pierwszej drużyny mężczyzn i kobiet wypróbowało wiosną koszulki własnej marki. Byli to bramkarz i trzech zawodników, którzy nosili stroje, aby sprawdzić, czy materiał jest wygodny w codziennej aktywności. Mając zielone światło od piłkarzy, poczyniono postępy w produkcji tysięcy koszulek. Barça przekierowała jednak negocjacje z Nike, aby osiągnąć porozumienie, które zostało już przewidziane w budżecie przychodów klubu na rok budżetowy 2024/25 zatwierdzonym na Zgromadzeniu w dniu 19 października, chociaż ogłoszenie porozumienia nastąpiło dopiero 9 listopada.
Komentarze (2)